RPO w mediach o interwencjach w sprawach zgłaszanych przez przedsiębiorców
Marcin Wiącek w rozmowie dla Pulsu Biznesu (portal pb.pl) mówi o podejmowanych przez BRPO sprawach dotyczących przedsiębiorców m.in. instrumentalnym wszczynaniu postępowań karnoskarbowych, tymczasowym aresztowaniu, blokadach rachunków bankowych i wspólniku iluzorycznym.
Sprawy z jakimi zgłaszają się do Rzecznika przedsiębiorcy
Rzecznik zaznaczył, że głównym problemem zgłaszanym przez przedsiębiorców jest instrumentalne wszczynanie wobec nich postępowań karnoskarbowych.
– Problem polega na tym, że takie postępowania bywają wszczynane w sposób instrumentalny – nie w sytuacji, gdy rzeczywiście zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa, ale wyłącznie po to, żeby doprowadzić do zawieszenia przedawnienia zobowiązania podatkowego. To nie powinno się dziać, jest to naruszenie zaufania obywatela do państwa – mówił.
Rzecznik zaznaczył, że instrumentalny sposób wszczynania postępowań potwierdza analiza orzecznictwa sądów.
– Przepisy mówią, że do zawieszenia przedawnienia dochodzi już w tzw. fazie in rem postępowania, czyli przed postawieniem komukolwiek zarzutów. Sygnałem ostrzegawczym powinno być już to, że postępowanie wszczyna się na kilka miesięcy czy tygodni przed upływem terminu przedawnienia – podkreślił i dodał, że już w 2014 roku został złożony przez RPO wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z konstytucją przepisu, który bezwarunkowo zakłada zawieszenie przedawnienia zobowiązań podatkowych w takich sytuacjach, jednak do tej pory nie został on rozpoznany.
– Kolejni RPO, również ja, występowaliśmy do Ministerstwa Finansów z prośbą, aby rozważono przygotowanie nowelizacji ordynacji podatkowej w tym zakresie – dodał.
Kontynuując temat Marcin Wiącek omówił także uchwałę Naczelnego Sądu Administracyjnego 24 maja 2021 r., mówiącą, że sądy administracyjne mają prawo oceniać, czy postępowanie karnoskarbowe nie zostało wszczęte instrumentalnie.
– To ważna uchwała, wynika z niej bowiem, że organ podatkowy powinien uzasadnić, że postępowanie karnoskarbowe nie zostało zainicjowane tylko po to, aby doprowadzić do zawieszenia przedawnienia. Można powiedzieć, że ciężar dowodu w tym zakresie został przeniesiony na organ podatkowy. Mam nadzieję, że to zmieni praktykę, jeszcze zanim dojdzie do nowelizacji przepisów lub wydania wyroku przez TK.
Tymczasowe aresztowanie bez wystarczającego uzasadnienia
– Kwestią tymczasowego aresztowania zajmuję się, podobnie jak poprzednicy, od strony generalnej, czyli treści prawa. A prawo jest bardzo niedoskonałe. Zapisane w nim przesłanki tymczasowego aresztowania są określone w sposób nieostry, dający zbyt dużą swobodę w orzekaniu. Praktyka jest taka, że sądy uwzględniają ponad 90 proc. wniosków prokuratury o tymczasowe aresztowanie. Stało się ono u nas regułą, a powinno być wyjątkiem. Przecież chodzi o wolność człowieka objętego domniemaniem niewinności – mówił Rzecznik.
Wyjaśniając, dlaczego prawo w tej kwestii jest wadliwe wskazał m.in. na brak określenia w polskim prawie maksymalnego terminu trwania tymczasowego aresztowania.
– Można zatem tymczasowe aresztowanie przedłużać przez wiele lat. I niestety są przypadki, gdy po takim wieloletnim aresztowaniu człowiek zostaje uniewinniony. Standardem powinien być ściśle określony prawem czasowy pułap tymczasowego aresztowania – podkreślił.
Rzecznik zwrócił tez uwagę na możliwość stosowania innych środków zapobiegawczych:
– Mamy w polskim prawie cały wachlarz tzw. środków zapobiegawczych – np. dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju czy poręczenie majątkowe. Często jednak sądy bezrefleksyjnie zgadzają się na zastosowanie środka najsurowszego, czyli tymczasowego aresztowania, a powinno być odwrotnie.
– W przypadku przedsiębiorcy tymczasowe aresztowanie oznacza straty również dla jego firmy, dla pracowników tej firmy i ich rodzin, a także naruszenie dobrego imienia. Może zniszczyć człowiekowi życie i reputację – również, jeśli ostatecznie dojdzie do uniewinnienia.
– Jest co prawda w naszym prawie mechanizm odszkodowania za niesłuszny areszt tymczasowy, ale nie ma odszkodowania za niesłuszne, pochopne postawienie zarzutów – mówił Rzecznik i omówił działania BRPO w tych kwestiach.
Blokada kont bankowych
– Instytucja blokady kont bankowych opiera się na dyskusyjnych przepisach prawnych – podkreślił Rzecznik.
– Sednem problemu jest to, że sądowa kontrola decyzji prokuratury dotyczących zablokowania komuś dostępu do konta bankowego lub maklerskiego jest niewystarczająca, a wręcz iluzoryczna.
– To bardzo ważna sprawa, bo każdy człowiek ma dwa fundamentalne prawa, które powinno mu zagwarantować państwo demokratyczne, tj. wolność i własność. Nie można też zapominać, że pozbawienie człowieka własności może prowadzić do podobnych następstw, jak pozbawienie go wolności. Zdarza się nawet – choćby w przypadku przedsiębiorców – że skutki zablokowania kont, czyli pozbawienia dostępu do majątku, są bardziej dotkliwe niż kilkutygodniowego czy kilkumiesięcznego aresztowanie. Dlatego uważam, że pozbawienie własności powinno być obwarowane zbliżonymi gwarancjami jak pozbawienie wolności, zwłaszcza w obszarze precyzji przepisów i możliwości odwołania się do sądu.
– W demokratycznym państwie prawa musi jednak obowiązywać zasada, że wkroczenie w wolności i prawa człowieka wymaga możliwości weryfikacji w stosownej procedurze przez niezależny sąd. W przypadku tymczasowego aresztowania taka procedura, choć ma pewne deficyty, istnieje. Ale w przypadku blokowania możliwości korzystania z własności na czas postępowania karnego ochrona sądowa nie jest w obecnej praktyce wystarczająca – mówił M. Wiącek.
Wspólnik Iluzoryczny
Rzecznik podkreślił, że ważną sprawą, w której działa w porozumieniu z Rzecznikiem Małych i Średnich Przedsiębiorców, jest problem tzw. wspólnika iluzorycznego w spółce z o.o.
– Nie może być tak, że przedsiębiorca, który korzysta z przysługujących mu uprawnień, jest potem traktowany jako nieuczciwy. A niestety obserwuję – i to nie tylko w sprawie, o której teraz rozmawiamy – że administracja coraz częściej przyjmuje swoiste „domniemanie nieuczciwości”, z góry zakładając, że przedsiębiorca realizuje swoje uprawnienia, aby uzyskać nieuprawnioną korzyść czy uniknąć obowiązku.