Koronawirus. Obywatele wciąż pytają: co jest dozwolone? Wystąpienie RPO do kancelarii premiera
- Obywatele wciąż mają poważne trudności z oceną, które ich zachowania w czasie epidemii są dozwolone
- Taka sytuacja budzi ogromne wątpliwości RPO z punktu widzenia zasady zaufania obywateli do państwa i tworzonego przez nie prawa
- Ponadto wątpliwości budzi ingerowanie w konstytucyjne prawa i wolności w drodze rozporządzeń, a nie ustawy – czego wymaga Konstytucja
- Rzecznik przyłącza się do apelu, aby takie akty prawne publikować w Dzienniku Ustaw - jeszcze przed ich ogłoszeniem na konferencji prasowej rządu
Sieć Obywatelska - Watchdog Polska 7 kwietnia 2020 r. wystąpiła do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów o większą przejrzystość w publikowaniu aktów prawnych dotyczących praw i zakazów obowiązujących w związku ze stanem epidemii. Najważniejszy był postulat publikowania tych aktów prawnych w Dzienniku Ustaw przed ich publicznym ogłoszeniem przez przedstawicieli Rady Ministrów.
Rzecznik Praw Obywatelskich w pełni podziela te postulaty. Ostatnio do Biura RPO wpłynęło kilkadziesiąt wniosków obywateli dotyczących wprowadzonych w rozporządzeniach Rady Ministrów obostrzeń swobody poruszania się. Obywatele mieli i nadal mają poważne trudności z oceną, które zachowania są dozwolone, a które nie.
Taka sytuacja budzi ogromne wątpliwości z punktu widzenia zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa (art. 2 Konstytucji).
Nadal wątpliwości budzi również wprowadzanie ograniczeń - często ingerujących w istotę konstytucyjnych praw i wolności - w drodze rozporządzeń, a nie ustawy. Rzecznik zwracał na to już uwagę w wystąpieniach do Prezesa Rady Ministrów z 27 marca 2020 r. i 3 kwietnia 2020 r. - do dziś nie uzyskał na nie zresztą odpowiedzi.
A obywatele wciąż pytają o moc wiążącą ograniczeń wprowadzonych w drodze aktów wykonawczych. Z uwagi na fakt, że są one podstawą nakładania często wysokich kar na obywateli, zajęcie stanowiska przez Prezesa Rady Ministrów wydaje się szczególnie istotne.
Dlatego RPO poprosił ministra Michała Dworczyka o stanowisko w sprawie.
Załączniki:
- Dokument