Unieważnianie decyzji administracyjnych
Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie konieczności wprowadzenia czasowych ograniczeń dla składania wniosków o stwierdzenie nieważności decyzji administracyjnej rażąco naruszającej prawo. Obowiązek taki wynika z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 12 maja 2015 r. (sygn. P 46/13).
W chwili obecnej art. 156 kodeksu postępowania administracyjnego umożliwia kontrolę prawidłowości decyzji praktycznie w każdym czasie, nawet po upływie kilkunastu czy kilkudziesięciu lat od jej wydania. Stwierdzenie nieważności następuje z mocą wsteczną – przyjmuje się fikcję, że dana decyzja nie została nigdy wydana. W niektórych wypadkach może to jednak prowadzić do nadużyć: dążenie do wyeliminowania wadliwej decyzji za wszelką cenę może naruszać stabilność dawno ukształtowanych stosunków społecznych, a zatem godzić w zasadę ochrony praw nabytych i zasadę zaufania obywateli do państwa, będących wartościami konstytucyjnymi wywodzonymi z art. 2 Konstytucji.
Małgorzata Świętczak, zastępczyni Dyrektora Zespołu Prawa Cywilnego BRPO: Instytucja stwierdzania nieważności decyzji administracyjnej wydanej bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa, jakkolwiek jest środkiem uniwersalnym, to jednak w praktyce stanowi podstawowy instrument dochodzenia roszczeń reprywatyzacyjnych za bezprawne przejęcia mienia w okresie PRL. Eliminowanie wadliwych decyzji wywłaszczeniowych sprzed np. 60 czy 70 lat, na podstawie których nie tylko ich bezpośredni adresaci, ale i inne osoby układały swoje stosunki życiowe czy majątkowe, bez żadnych ograniczeń czasowych, może jednak prowadzić do naruszenia prawnego bezpieczeństwa obywateli i likwidowania dawnych krzywd poprzez generowanie nowych.
Przykładowo, w sprawie, na tle której zapadł wyrok Trybunału, toczył się spór o nacjonalizację gruntów warszawskich na podstawie tzw. dekretu Bieruta. Ponieważ przedwojenny właściciel nieruchomości nie złożył w sześciomiesięcznym terminie wniosku o przyznanie własności czasowej (użytkowania wieczystego), wystąpił o jego przywrócenie. Korzystna dla niego decyzja, wydana jeszcze w 1948 r., umożliwiła mu zachowanie tzw. roszczenia dekretowego, nb. do tej pory nierozpoznanego. Jednakże w 2011 r., a więc po upływie… 63 lat stwierdzono nieważność tej decyzji. Trybunał Konstytucyjny zakwestionował sens takiego „poszukiwania sprawiedliwości po kilkudziesięciu latach”, wskazując, że wzgląd na prawa osób działających przez lata w zaufaniu do ostatecznych decyzji administracyjnych korzystnie kształtujących ich sytuację prawną wymaga wprowadzenia koniecznych ograniczeń w wykorzystywaniu art. 156 k.p.a. w tego typu sprawach. Prawidłowe rozwiązanie powstających tu problemów może jednak nastąpić tylko poprzez uchwalenie stosownych regulacji przez ustawodawcę – i o taką właśnie interwencję Rzecznik wystąpił do właściwego ministra.