RPO ws. policyjnego świadczenia motywacyjnego. MSWIA: monitorujemy sprawę
- Policjanci pobierający tzw. świadczenie motywacyjne nie dostają go za okres postępowania dyscyplinarnego – nawet gdy wszczęto je bezzasadnie
- Ze względów finansowych funkcjonariuszom nie opłaca się też odwoływać od kary dyscyplinarnej, bo przez ten czas wciąż nie będą mieć świadczenia
- W ocenie RPO wypacza to istotę postępowania dyscyplinarnego, a w skrajnych przypadkach może prowadzić do nadużywania prawa do wszczęcia „dyscyplinarki”
- AKTUALIZACJA: Kwestie związane z przysługującym funkcjonariuszom świadczeniem motywacyjnym będą monitorowane i oceniane pod kątem konieczności dokonania ewentualnych zmian legislacyjnych - odpowiada MSWiA (całość w załączniku)
Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek pisze do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego o podjęcie inicjatywy ustawodawczej w celu rozwiązania problemu.
Do Rzecznika wpłynęła sprawa dotycząca świadczenia motywacyjnego, które w wysoklcsci 2500 zł miesiecznie jest przyznawane funkcjonariuszom po osiągnięciu 28 lat i 6 miesięcy służby.
Wobec policjanta pobierającego takie świadczenie wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Przełożony wydał rozkaz personalny o ustaniu jego prawa do wypłaty świadczenia. Po kilku miesiącach postępowanie dyscyplinarne - które wszczęte niezasadnie - umorzono, a świadczenie zostało ponownie przyznane.
W przepisach nie ma jednak podstawy prawnej do wypłaty świadczenia motywacyjnego za okres w którym ustało prawo do niego - czego domaga się wnioskodawca.
Wydaje się, że przepisy są nieproporcjonalnie dolegliwe dla policjantów. Katalog przesłanek powodujących ustanie prawa do świadczenia jednakowo traktuje samo wszczęcie postępowania dyscyplinarnego oraz ukaranie karą dyscyplinarną (do czasu jej zatarcia).
W lepszej sytuacji może zatem znaleźć się funkcjonariusz ukarany karą nagany (zatarcie kary po 6 miesiącach) niż ten, który skorzysta z prawa do odwołania. Na prawomocne zakończenie „dyscyplinarki” poczeka on znacznie dłużej - a przez cały ten czas nie będzie miał świadczenia.
Oznacza to, że ze względów finansowych korzystniej jest nie odwoływać się od kary dyscyplinarnej, nawet jeżeli została ona nałożona bezzasadnie. Całkowicie wypacza to istotę postępowania dyscyplinarnego. W skrajnych przypadkach może prowadzić do nadużywania prawa do wszczęcia postępowania.
W założeniu ustawodawcy świadczenie motywacyjne ma zatrzymywać w czynnej służbie funkcjonariuszy, którzy są uprawnieni do przejścia na emeryturę. Warunkiem jego przyznania jest staż służby.
Mając na uwadze cel świadczenia, wydaje się, że mniej dolegliwe byłoby wprowadzenie zawieszenia prawa do świadczenia do prawomocnego zakończenia postępowania dyscyplinarnego. Korzystne rozstrzygnięcie determinowałoby zwrot zawieszonego świadczenia.
WZF.7043.62.2023