Związki sportowe wobec koronawirusa. Rzecznik pisze do ministra sportu
- Związki sportowe uzależniają dopuszczanie zawodników i innych osób do akcji szkoleniowych od zaświadczenia o szczepieniu lub negatywnego wyniku testu na COVID-19, wykonanego na własny rachunek
- Obywatele skarżą się, że narusza to konstytucyjne prawa do prywatności i do ochrony informacji o jednostce
- Według nich zakaz niedyskryminacji narusza zaś to, że związki nie refundują kosztów testów na COVID-19 od osób nie poddającym się szczepieniom
- Wprowadzane reguły powinny być zgodne z powszechnie obowiązującym prawem, a zwłaszcza z Konstytucją – podkreśla RPO
Rzecznik Praw Obywatelskich prosi ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka, by - w ramach nadzoru nad związkami sportowymi - podjął działania dla wyeliminowania praktyk niezgodnych z prawem.
Do RPO wpływają liczne skargi obywateli na praktykę związków sportowych. Uzależniają one dopuszczenie zawodników do udziału w akcjach szkoleniowych od posiadania zaświadczenia o nieobowiązkowym szczepieniu (tzw. paszportu covidowego) lub negatywnego wyniku testu na COVID-19 wykonanego na własny rachunek. Obowiązek ten jest też nakładany na pozostałe osoby, takie jak kadra szkoleniowa, medyczna i personel pomocniczy.
Jak wskazują skarżący, obowiązek ten został wprowadzony m. in. przez Polski Związek Piłki Nożnej, Polski Związek Strzelectwa Sportowego, Polski Związek Narciarstwa, Polski Związek Kendo, Polski Związek Brydża Sportowego.
Obywatele podnoszą, że takie rozróżnienie narusza chronione konstytucyjnie prawo do prywatności (art. 47 Konstytucji) i prawo do ochrony informacji o jednostce (art. 51 Konstytucji). Wskazują również, że związki nie refundują kosztów testów na COVID-19 od osób nie poddającym się nieobowiązkowemu szczepieniu. Ich zdaniem narusza to zakaz niedyskryminacji (art. 32 Konstytucji).
RPO zauważa, że udział w zawodach organizowanych przez związki oraz praca na ich rzecz nie jest w każdym ze zgłoszonych przypadków prawnie zawężona jedynie dla osób zaszczepionych. Niemniej jednak należy wskazać, że – jak wynika ze skarg – zdarzają się sytuacje, gdy kluby sportowe nie honorują negatywnych testów a jedynie certyfikaty.
Rzecznik w pełni akceptuje przyznane polskim związkom sportowym wyłączne prawo do ustanawiania i realizacji reguł sportowych, organizacyjnych i dyscyplinarnych we współzawodnictwie sportowym organizowanym przez związek. A na reguły organizacyjne mają wpływ również międzynarodowe federacje sportowe. Ponadto Rzecznik dostrzega, że obowiązek ustanawiania przepisów bezpieczeństwa w danym sporcie i podejmowania działań, zapewniających bezpieczne warunki uprawiania wszystkich dyscyplin sportu należy do związku. Należy jednak podkreślić, że wprowadzane przez związki reguły organizacyjne powinny pozostawać w zgodzie z prawem powszechnie obowiązującym, zwłaszcza z Konstytucją.
A działania związków, choć racjonalne, nie znajdują wystarczającego umocowania w prawie sportowym. Jak wynika z art. 37 ust. 1 ustawy o sporcie, zawodnik uczestniczący we współzawodnictwie sportowym organizowanym przez polski związek sportowy jest obowiązany do uzyskania orzeczenia lekarskiego o stanie zdrowia umożliwiającym bezpieczne uczestnictwo w tym współzawodnictwie. W rozporządzeniu Ministra Zdrowia z 22 lipca 2016 r. w sprawie kwalifikacji lekarzy uprawnionych do wydawania zawodnikom orzeczeń lekarskich o stanie zdrowia oraz zakresu i częstotliwości wymaganych badań lekarskich niezbędnych do uzyskania tych orzeczeń określono zakres i częstotliwość badań lekarskich, które nie obejmują ani badania, ani testowania pod kątem COVID-19.
Związki sportowe upatrują prawo do nakładania powyższych rygorów sanitarnych w stosunku do kadry szkoleniowej, medycznej i personelu pomocniczego biorącego w akcjach szkoleniowych w art. 66 ust. l Konstytucji.
Wynika z niego, że pracodawca jest zobowiązany zapewnić bezpieczne warunki świadczenia pracy, wyrażające się nie tylko w realizacji powszechnie obowiązujących przepisów, ale i zagwarantowaniu faktycznego bezpieczeństwa, gdyż tylko wtedy może się uchylić od odpowiedzialności za powstałą z tego tytułu szkodę pracownika.
Rzecznik dostrzega obawę związków przed ponoszoną odpowiedzialnością, jak również podziela stanowisko, że związki sportowe jako pracodawcy są zobowiązane m. in. na mocy Konstytucji do zapewnienia swoim pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.
Należy jednak wskazać, że zgodnie z art. 66 ust. 1 zd. 2 Konstytucji sposób realizacji tego prawa oraz obowiązki pracodawcy określa ustawa. Natomiast zgodnie z art. 51 ust. 1 Konstytucji nikt nie może być obowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby. Ponadto w świetle art. 31 ust. 3 Konstytucji ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane wyłącznie w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej albo wolności i praw innych osób.
Regulaminy polskich związków sportowych i związków sportowych mogą zostać uznane za tzw. soft law. Sam fakt istnienia tego rodzaju równoległego zestawu norm niemających wprawdzie charakteru norm prawnych, ale zbliżonych do nich konstrukcyjnie i wpływających niewątpliwie na sytuację konkretnych osób i podmiotów, oznacza potencjalnie konflikty. Oczywiście pierwszeństwo zawsze powinny mieć normy prawne.
RPO dostrzega, że przyczyną podejmowania przez organizatorów różnego rodzaju wydarzeń decyzji dotyczących ograniczeń dla osób niezaszczepionych przeciw COVID-19 jest troska o życie i zdrowie uczestników, jak również obawa przed ponoszoną odpowiedzialnością za nieprzestrzeganie przez organizatorów wprowadzonych ograniczeń.
Niemniej jednak zwraca uwagę, że wszelkie ograniczenia względem obywateli powinny być dostosowane do sytuacji epidemicznej oraz mieć odpowiednią podstawę prawną i formę oraz być oparte na badaniach naukowych.
VII.715.87.2021
Załączniki:
- Dokument