O mowie nienawiści na spotkaniu regionalnym w Zielonej Górze. Partnerstwo dla Wolontariatu w województwie lubuskim
Na spotkanie z rzecznikiem praw obywatelskich na Uniwersytecie Zielonogórskim w środę rano przyszło ok. 30 osób.
Relacje międzyludzkie, mowa nienawiści
Rozmowa zaczęła się od Konwencji antyprzemocowej (konwencja stambulska o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej). Zdaniem Adama Bodnara nie wydaje się dziś prawdopodobne, by Polska tę konwencję wypowiedziała.
Prezeska Lubuskiego Stowarzyszenia na Rzecz Kobiet BABA dr Anita Kucharska-Dziedzic pytała o problem mowy nienawiści wobec osób defaworyzowanych społecznie: przybyszy, ludzi różniących się od większości wyglądem, wyznaniem czy innymi cechami.
Usłyszeliśmy też o narastającej fali agresji w szkołach, która przejawia się nie przemocą fizyczną, ale agresją w internecie. Nie dotyczy ona imigrantów, ale kręgu znajomych i kolegów. Nauczyciele nie mają na to ani wsparcia technicznego ani narzędzi prawnych, by rozwiązywać problem, bo formalnie agresja ta nie zdarza się w szkole...
Adam Bodnar przyznał, że zjawisko mowy nienawiści narasta, a władza centralna nie reaguje, a wręcz zdaje się wykorzystywać to zjawisko do zaostrzania konfliktu politycznego.
Jednak w rękach obywateli jest wiele narzędzi, dzięki którym falę nienawiści można powstrzymywać. Są organizacje społeczne, warto działać na rzecz edukacji i współpracować z samorządami, które zauważają problem. Także Biuro RPO przygotowuje się do kampanii informacyjnej wspierającej każdego, kto nienawiści chce się przeciwstawić.
Rozmowa zeszła na sprawy edukacji i wychowania.
Pan Tymon, który złożył wniosek o dostęp do informacji publicznej, którego instytucja publiczna nie chciała zrealizować, bo pan Tymon nie jest pełnoletni (RPO wspiera jego działania przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym) podkreślił, że prawo osoby niepełnoletniej do informacji jest pochodną prawa do edukacji. Trzeba zrozumieć, że walka o przejrzystość działań władzy wspiera kształtowanie obywatelskich postaw w kolejnych pokoleniach Polaków.
Pan Tymon opowiedział też, jak korzysta z prawa do petycji po to, by działać na rzecz osób niepełnoletnich. - Prawa dzieci i młodzieży w życiu publicznym nie powinno się sprowadzać do corocznego spotkania parlamentu dziecięcego (na którym zresztą, jak dowiedzieliśmy się od uczestnika spotkania, padały w tym roku pomysły wręcz ksenofobiczne). Dziękuję Panu za tę inspirację - powiedział Adam Bodnar.
Innym czynnikiem wzmacniającym złe relacje są konflikty przy rozwodzie. Kończy się to na wzajemnym nękaniu byłych małżonków, a dzieci traktowane są instrumentalne. Słuchaliśmy relacji o bezradności ludzi wciągniętych w taki konflikt.
Rzecznik praw obywatelskich opowiadał o działaniach na rzecz "odinstrumentalizowania" dzieci, które ponoszą życiowe i emocjonalne koszty takiego traktowania. Jednym z nich jest przygotowywane wspólnie z rzecznikiem praw dziecka Markiem Michalakiem wystąpienie o tym, by stworzyć instytucję adwokata dziecka, który zadba o jego prawa.
Prawa obywatelskie z perspektywy lokalnej
Umowy bankowe, z korporacjami, wykorzystywanie danych osobowych do nękania ofertami przez telefon - to są przykłady, że prawa obywatelskie nie są respektowane, a instytucje, które mają obywateli chronić, nie robią tego.
- Ale walka o prawa człowieka nie odbywa się na poziomie urzędu w Warszawie. To zadanie dla prawników, adwokatów, radców prawnych, którzy każdego dnia uparcie mają się o te prawa upominać. My, centralnie, możemy tylko ułatwiać to dostarczając narzędzi, argumentów prawnych.
Pytania dotyczyły też niezawisłości sędziowskiej. Zdaniem rzecznika praw obywatelskich staje się to teraz kluczową sprawą - bo zablokowanie działania Trybunału Konstytucyjnego czyni prawa i wolności obywatelskie podatne na naruszenia.
Wyjdźmy z domu, rozmawiajmy z sąsiadami. Podpisanie listu intencyjnego Partnerstwa dla Wolontariatu w województwie lubuskim
Po spotkaniu regionalnym Adam Bodnar wziął udział w uroczystości podpisania listu intencyjnego Partnerstwa dla Wolontariatu w województwie lubuskim jako wsparcia idei utworzenia sieci poradni młodzieżowych. Rzecznik Praw Obywatelskich objął patronat nad tą inicjatywą. Powstała ona dzięki staraniom marszałkini województwa Elżbiety Anny Polak.
- Potrzeba całej wsi, aby wychować jedno dziecko. Potrzeba nas wszystkich, by zaradzić problemowi naszego województwa. Mamy najwyższy wskaźnik samobójstw wśród młodzieży. Musimy działać razem – mówiła lubuska marszałkini w czasie uroczystości. – Wyjdźmy z domu, rozmawiajmy z sąsiadami. Promujmy wolontariat.
- Skala Państwa przedsięwzięcia jest imponująca. Ten projekt realizuje to, na czym Rzecznikowi Praw Obywatelskich szczególnie zależy: wspiera współpracę instytucji, żeby rozwiązać problem – powiedział Adam Bodnar. Przywołał opinie mieszkańców Zielonej Góry z wcześniejszego spotkania o problemie hejtu w sieci. – Może dzięki działaniu lubuszan powstanie takie partnerstwo w skali całego kraju?
Sygnatariusze listu intencyjnego podkreślają, że mają na uwadze negatywne trendy w zakresie szeroko pojętych ryzykownych zachowań dzieci i młodzieży w regionie i dlatego chcą wspierać realizację projektu społecznego finansowanego z funduszy unijnych. Chcą wspierać ideę wolontariatu i tworzyć korzystny klimat dla sieci poradni dla młodzieży.
Pod listem podpisali się przedstawiciele 19 organizacji i instytucji, w tym m.in. Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej, Lubuskiego Stowarzyszenia na Rzecz Kobiet BABA, ZHP, Uniwersytetu Zielonogórskiego, gorzowskiego Hospicjum św. Kamila, Okręgowej Rady Lekarskiej, Zrzeszenia Gmin i Konwentu Starostw województwa, Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej, Europejskiego Centrum Wolontariatu, adwokatury, ośrodków pomocy społecznej.
Ważne linki:
- TVP Gorzów, „Partnerstwo dla Wolontariatu” pomoże młodym ludziom
- Onet.pl, W Lubuskiem powstanie sieć poradni młodzieżowych? Pomysł popiera RPO
- Wyborcza.pl, Owocna wizyta Adama Bodnara w Zielonej Górze
- Radio Zielona Góra, Adam Bodnar sprawdza, czym żyją Lubuszanie
- Gorzow.com, Partnerstwo dla wolontariatu podpisane