RPO w mediach o sądownictwie, Trybunale Konstytucyjnym, sprawie Kamińskiego i Wąsika, prokuraturze krajowej i sytuacji na granicy polsko-białoruskiej
Marcin Wiącek był gościem Marcina Zawady w programie „Onet Rano”. Rzecznik mówił m.in. o kryzysie władzy sądowniczej, sytuacji w prokuraturze krajowej i sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Był też pytany o aktualną sytuację na granicy polsko-białoruskiej.
Kryzys władzy sądowniczej
Rzecznik był pytany m.in. o kwestie związane z sądownictwem i czy w Polsce są dwa systemy prawne. Wskazał, że z formalnego punktu widzenia mamy jeden system prawny, jedną konstytucję i źródła prawa. - Natomiast mamy do czynienia z ogromnym kryzysem autorytetu władzy sądowniczej i to jest główna przyczyna tego chaosu prawnego, z którym mamy do czynienia – dodał.
- Sytuacja, w której orzeczenia sądów, Trybunału Konstytucyjnego są kwestionowane zarówno w Polsce jak i na poziomie wspólnot międzynarodowych, których Polska jest członkiem, jest bardzo niepokojąca z punktu widzenia ochrony wolności i praw człowieka.
- Brak pewności co do prawomocności orzeczeń, co do stanu prawnego po wyroku Trybunału Konstytucyjnego to sytuacja, którą należy pilnie zmienić – mówił Rzecznik.
Czy mamy Trybunał Konstytucyjny?
Mówiąc o sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym Marcin Wiącek wskazał, że największym problemem, który pojawił się po 2015 r., jest status prawnych trzech sędziów Trybunału.
- Status ten jest kwestionowany jednoznacznie na poziomie wspólnot międzynarodowych, których Polska jest członkiem. Moc prawna orzeczeń wydanych z udziałem któregoś z tych sędziów jest wysoce dyskusyjna – tłumaczył i podkreślił, że ten kryzys wymaga rozwiązania.
Sprawa Kamińskiego i Wąsika
- Z punktu widzenia prawa sytuacja jest jasna. Konstytucja jednoznacznie stanowi, że nie może sprawować mandatu poselskiego osoba, która była adresatem prawomocnego wyroku sądu karnego skazującego za przestępstwo, a także zawierającego klauzulę pozbawienia praw publicznych – tłumaczył Rzecznik pytany o sprawę Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika i wskazał, że w tej sprawie mieliśmy do czynienia jednoznacznie z taką sytuacją.
- Z konstytucyjnego punktu widzenia doszło do wygaśnięcia mandatów – podkreślił Rzecznik i wyjaśnił, że to co się działo później wynika z procedury określonej w kodeksie wyborczym. Jednocześnie zwrócił uwagę, że spór co do mocy prawnej orzeczeń wydanych przez Sąd Najwyższy w składzie sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w tej sprawie jest pokłosiem kryzysu władzy sądowniczej.
Prokuratura Krajowa
- Ustawa prawo o prokuraturze wymaga nowelizacji – podkreślił Rzecznik mówiąc o sytuacji w prokuraturze krajowej. Zauważył przy tym, że Prokurator Generalny, w przeciwieństwie do Prokuratora Krajowego, jest konstytucyjnym organem państwa, a ustawa pozbawia go kompetencji do ponoszenia odpowiedzialności za funkcjonowanie prokuratury w Polsce. - Bardzo istotną część uprawnień PG przeniesiono na prokuratora krajowego i tym sposobem pozbawiono konstytucyjny organ państwa kompetencji – dodał.
- Przywrócenie prokuratorów ze stanu spoczynku było przewidziane ustawą przejściową, która zazwyczaj służy wdrożeniu pewnych zmian w życie i ma charakter tymczasowy i epizodyczny – tłumaczył Rzecznik, ale zaznaczył, że nie zawsze tak jest i są przepisy ustaw przejściowych, które obowiązują permanentnie.
- Mamy do czynienia ze sporem prawnym. W demokratycznym państwie prawa takie spory powinny rozstrzygać sądy – podkreślił Marcin Wiącek.
- W pewnym momencie sąd rozstrzygnie tą kwestię, bo siłą rzeczy w każdym postępowaniu karnym sąd musi zweryfikować czy akt oskarżenia pochodzi od uprawnionego oskarżyciela – wskazał Rzecznik.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej
Marcin Wiącek był również pytany, czy nadal monitorowana jest sytuacja przy granicy Polski z Białorusią.
- Moi współpracownicy są w bieżącym kontakcie z aktywistami, z osobami zaangażowanymi w pomoc uchodźcom i każdy przypadek, który do nas trafia jest analizowany i jest przedmiotem wystąpień i interwencji – mówił.
- Podejmuję tez interwencje od strony prawnej. Niezbędne jest doprowadzenie stanu prawnego do zgodności ze standardami konstytucyjnymi i międzynarodowymi.
W dalszym ciągu obowiązuje tzw. rozporządzenie graniczne z 2021 r. które pozwala na zawrócenie ludzi do granicy bez jakiejkolwiek procedury i ustalenia sytuacji, w jakiej znajduje się człowiek. To rozwiązanie powinno być wyeliminowane z tego rozporządzenia.
Zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka pushbacki są w pewnych absolutnie wyjątkowych sytuacjach dopuszczalne. Ale granicą nieprzekraczalną jest to, że zawrócenie człowieka do granicy nie może prowadzić do zagrożenia jago życia i zdrowia, do nieludzkiego traktowania.
- W tej chwili polskie prawo nie zawiera tych gwarancji – podkreślił Rzecznik i wskazał, że jest w kontakcie z Ministrem Spraw Wewnętrznym i Administracji. Mówił też o wyrokach sądów, które jednoznacznie stwierdzają, że rozporządzenie graniczne i jego nowelizacja z 2021 r. są niezgodne z Konstytucją i prawem międzynarodowym.
- To wymaga zmiany, aby zapewnić poszanowanie godności każdego człowieka, który podlega jurysdykcji Rzeczypospolitej Polskiej, przebywa na terytorium Polski – zaznaczył Marcin Wiącek.