Dwie rozbieżne decyzje spadkowe w tej samej sprawie w odstępie 50 lat. SN uwzględnił skargę nadzwyczajną RPO
- W odstępie 50 lat zapadły dwa rozbieżne orzeczenia spadkowe w tej samej sprawie
- W 1948 r. sąd grodzki stwierdził, że spadek po zmarłej nabył jej syn
- W 1999 r. sąd rejonowy w tym samym mieście za spadkobierców uznał dwóch synów zmarłej
- RPO wnosi w skardze nadzwyczajnej o uchylenie późniejszego postanowienia spadkowego
- AKTUALIZACJA: SN w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uwzględnił skargę 6 kwietnia 2022 r. na posiedzeniu niejawnym (sygn. akt I NSNc 720/21)
Różnego rodzaju błędy sądów w postanowieniach spadkowych były przyczyną większości dotychczas złożonych skarg nadzwyczajnych Rzecznika Praw Obywatelskich.
Historia sprawy
W 1948 r. Sąd Rejonowy Grodzki stwierdził, że prawa spadkowe po zmarłej w 1943 r. przeszły w całości na jej syna. Postanowienie spadkowe uprawomocniło się na poziomie sądu I instancji, bo nikt nie złożył apelacji.
Postanowieniem z 1999 r. Sąd Rejonowy w tym samym mieście stwierdził, że spadek po zmarłej w 1943 r. na podstawie ustawy nabyli dwaj jej synowie (w tym także ten wymieniony w orzeczeniu z 1948 r.). Stwierdził zarazem, że małżonkowi spadkodawczyni przysługuje prawo dożywotniego użytkowania 1/3 części spadku. Także i to postanowienie uprawomocniło się wobec niezłożenia apelacji.
Argumenty RPO
Rzecznik złożył skargę do SN z uwagi na konieczność zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej.
Rozstrzygnięcie z 1999 r. zapadło, mimo że w chwili złożenia wniosku przez wnioskodawczynię o stwierdzenie nabycia spadku, w obrocie funkcjonowało już prawomocne postanowienie w tym przedmiocie z 1948 r.
Postanowieniu z 1999 r. RPO zarzucił rażące naruszenie prawa procesowego poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 669 k.p.c. w zw. z art. 677 § 1 k.p.c. (w jego pierwotnym brzmieniu) w następstwie pominięcia dyspozycji art. 199 § 1 pkt 2 in fine w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Polegało to na wydaniu rozstrzygnięcia o stwierdzeniu nabycia spadku po zmarłej, mimo że sprawa o tym samym przedmiocie została już wcześniej prawomocnie rozpoznana.
Ponadto zaskarżonemu orzeczeniu RPO zarzucił naruszenie konstytucyjnej zasady zaufania do państwa oraz zasady bezpieczeństwa prawnego, wywodzonych z art. 2 Konstytucji oraz konstytucyjnego prawa do dziedziczenia, chronionego w ramach art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji, jak i konstytucyjnego prawa do sądu, wyrażonego w ramach art. 45 ust. 1 Konstytucji - z uwagi na wydanie drugiego postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku, odmiennie rozstrzygającego kwestię dziedziczenia po zmarłej.
Już samo przeprowadzenie postępowania cywilnego w zakresie wniosku z lat 90. było niedopuszczalne. Sąd Rejonowy pominął bowiem dyspozycję art. 199 § 1 pkt 2 in fine k.p.c., która z mocy art. 13 § 2 k.p.c. ma odpowiednie zastosowanie w postępowaniu nieprocesowym dotyczącym stwierdzenia nabycia spadku. Zgodnie z nim sąd winien był odrzucić wniosek o stwierdzenie nabycia spadku, jeżeli sprawa dotycząca stwierdzenia nabycia spadku po tej samej osobie została już prawomocnie rozpoznana.
Funkcjonowanie w obrocie dwóch rozstrzygnięć tej samej sprawy nie pozwala na uznanie, że zainteresowani uzyskali wiążące stanowisko sądu w sprawie. Powstał bowiem stan niepewności prawnej, w ramach którego uczestnicy nie mogą legitymować się jednoznacznym i niebudzącym wątpliwości potwierdzeniem nabycia uprawnień spadkowych. Pozbawiło to ich możliwości skutecznej realizacji uprawnień majątkowych nabytych na podstawie dziedziczenia.
A trwa postępowanie administracyjne o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego do nieruchomości, której tytuł własności uregulowany był m.in. na rzecz zmarłej.
Doszło zatem do uszczerbku w zakresie przysługującego spadkobiercom zmarłej konstytucyjnego prawa do dziedziczenia. Naruszono też konstytucyjną zasadę zaufania do państwa oraz zasady bezpieczeństwa prawnego, wywodzonych z art. 2 Konstytucji.
Zaskarżone postanowienie spadkowe nie może być już uchylone lub zmienione w trybie innych nadzwyczajnych środków zaskarżenia.
Ze względu na śmierć wnioskodawczyni postępowania z lat 90. niezbędne jest określenie aktualnego kręgu jego uczestników, z uwzględnieniem jej następców prawnych. Rzecznik ustalił ich i wskazał w skardze do SN.
Rzecznik wysłał skargę Izbie Cywilnej SN. Po uchwale trzech izb SN z 23 stycznia 2020 r. postępowania przed Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych byłyby bowiem nieważne.
Najważniejsze motywy pisemne orzeczenia SN
Zgodnie z wnioskiem RPO SN uchylił zaskarżone postanowienie w całości i umorzył postępowanie.
(...)
Zaskarżone postanowienie Sądu Rejonowego zostało wydane w sytuacji, gdy w obrocie prawnym funkcjonowało już prawomocne postanowienie rozstrzygające w tym przedmiocie - tj. postanowienie Sądu Grodzkiego z 23 lipca 1948 r.,
Istniały zatem podstawy do odrzucenia wniosku i o stwierdzenie nabycia spadku - czego Sąd Rejonowy nie uczynił. Sąd ten, wydając kolejne postanowienie w tej samej sprawie, na dodatek odmienne w treści niż wcześniejsze prawomocne rozstrzygnięcie wydał orzeczenie w warunkach nieważności postępowania, wobec zaistnienia negatywnej przesłanki procesowej (powaga rzeczy osądzonej - art. 379 pkt 3 k.p.c).
Niewątpliwie świadczy to o rażącym naruszeniu prawa i godzi w powagę wymiaru sprawiedliwości, czyniąc w pełni zasadnym pierwszy ze sformułowanych przez Rzecznika Praw Obywatelskich zarzutów skargi nadzwyczajnej.
W konsekwencji, za zasadny należy także uznać zarzut naruszenia konstytucyjnych zasad i praw: zasady ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, zasady bezpieczeństwa prawnego, prawa do dziedziczenia oraz prawa do sądu.
(…)
Sądowe stwierdzenie nabycia spadku chroni bezpieczeństwo obrotu, w tym także interesy osób trzecich wchodzących w stosunki prawne ze spadkobiercami, tworząc podstawę domniemania, że wskazana w postanowieniu osoba jest spadkobiercą. W sytuacji zatem, kiedy na skutek rażącego naruszenia prawa - które zostało stwierdzone w analizowanym przypadku - wydane zostają dwa orzeczenia spadkowe, nota bene odmiennie rozstrzygające kwestię dziedziczenia, nie może być mowy o uzyskaniu przez uczestników postępowania spadkowego wiążącego stanowiska sądu. Równoległe funkcjonowanie dwóch prawomocnych orzeczeń w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku tworzy stan niepewności prawnej w ramach którego spadkobiercy nie mogą uzyskać jednoznacznego potwierdzenia uprawnień spadkowych, w czym w sposób oczywisty przejawia się naruszenie chronionych konstytucyjnie prawa do sądu i prawa do dziedziczenia.
Jednocześnie - zważywszy na doniosłe skutki, jakie prawo wiąże ze stwierdzeniem nabycia spadku - istnienie dwóch prawomocnych postanowień o stwierdzeniu nabycia spadku po tym samym spadkodawcy, stwarza dotkliwą sytuację nie tylko dla każdego ze spadkobierców, lecz godzi także w cele i założenia prawomocności, a w konsekwencji i w autorytet organu państwa zaangażowanego w kształtowanie stabilnych stosunków powstałych w następstwie uprawomocnienia się orzeczenia, urągając konstytucyjnej zasadzie ochrony zaufania.
Mając zatem na uwadze, że wydanie kolejnego rozstrzygnięcia o stwierdzeniu nabycia spadku - pomimo, iż sprawa o tym samym przedmiocie została już wcześniej prawomocnie rozpoznana - świadczy nie tylko o rażącym naruszeniu prawa, ale jednocześnie godzi w powagę wymiaru sprawiedliwości, jak również konstytucyjną zasadę demokratycznego państwa prawnego oraz zasady z niej wynikające, tj. zasadę zaufania do państwa i bezpieczeństwa prawnego, a także konstytucyjne prawo dziedziczenia i prawo do sądu, Sąd Najwyższy, na podstawie art. 91 § 1 U.SN, uchylił zaskarżone postanowienie, umarzając jednocześnie postępowanie wywołane wnioskiem o stwierdzenie nabycia spadku.
IV.511.219.2020