Czy sfilmowane interwencje Policji można publikować w internecie? RPO uzupełnia wyjaśnienia Policji z Olsztyna
- Policjantom przysługuje prawo do ochrony danych osobowych, ale obywatele mają prawo do wolności wypowiedzi. W przypadku konfliktu tych wartości należy je wyważyć.
- Tak brzmi pełne stanowisko TSUE, na które powołała się olsztyńska Policja – ta jednak w swoim komunikacie zacytowała tylko początek tego stanowiska Trybunału Sprawiedliwości.
- RPO prosi Policję o uzupełnienie komunikatu, by nie wprowadzać w błąd obywateli.
- Policja uzupełni swój komunikat o to, że nie odbiera obywatelom prawa do nagrywania policyjnych interwencji.
Po tym, jak w internecie pojawiło się nagranie z zatrzymania rowerzystki z Olsztyna, tamtejsza Komenda Miejska Policji wydała oświadczenie o przebiegu zdarzenia z następującym komentarzem: „publikowanie filmów z interwencji Policji może rodzić odpowiedzialność z tytułu naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych”. Nie można bowiem przetwarzać danych bez informowania zainteresowanych o celu przetwarzania – tego wymaga art. 13 RODO. Policja powołała się przy tym na stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 14 lutego 2019 r. w sprawie C-345/17, Sergejs Buivids: cytuje następujący jego fragment: „przetwarzaniem danych osobowych jest także nagrywanie policjantów podczas wykonywania przez nich czynności służbowych (przyjmowania zeznań) oraz późniejsze opublikowanie nagrania w internecie — bo zarejestrowany przez kamerę obraz i dźwięk pozwala ustalić tożsamość tych osób, przez co stanowi on dane osobowe”.
RPO w piśmie do komendanta miejskiego Policji w Olsztynie insp. Piotra Zabuskiego wyjaśnia, że zacytowany fragment nie wyraża w całości stanowiska Trybunału Sprawiedliwości UE. Trybunał wskazał bowiem w tym wyroku, że nagrywanie policjantów podczas interwencji i publikacja tych nagrań w sieci to w istocie objete RODO przetwarzanie danych osobowych. Ale jednocześnie na pytanie, czy publikacja takiego nagrania nie jest możliwa na zasadzie tzw. wyjątku dziennikarskiego, TSUE odpowiedział, że cel przepisów o ochronie danych osobowych należy w pewnym stopniu pogodzić z podstawowym prawem do wolności wypowiedzi.
Oczywiście nie każde opublikowanie materiału wideo w internecie uznać można za „działalność dziennikarską”. Jeśli jednak upowszechnienie nagrania z interwencji miało na celu zwrócenie uwagi opinii publicznej na stanowiące zdaniem nagrywającego nadużycie działania funkcjonariuszy policji, choćby bez ich wiedzy i zgody, czynność taka może zostać uznana za działanie podjęte w ramach korzystania z wyjątku działalności dziennikarskiej. TSUE wskazał, że za każdym razem trzeba starannie wyważać pomiędzy prawem do poszanowania życia prywatnego i prawem do wolności wypowiedzi.
Rozważania te zostały jednak pominięte w treści oświadczenia opublikowanego na stronie Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, którego dotyczy niniejsze wystąpienie. RPO prosi więc inspektora Zabuskiego o uzupełnienie komunikatu, gdyż w obecnej wersji może wprowadzać obywateli w błąd co do przysługujących im praw i ograniczać faktyczne z nich korzystanie w ramach sprawowania społecznej kontroli działania funkcjonariuszy władzy publicznej poprzez opinię publiczną.
- Treść zamieszczonego na stronie internetowej Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie pierwszego oświadczenia zostanie uzupełniona o informację o tym, że nie odbieramy obywatelom prawa do nagrywania policyjnych interwencji oraz zgadzamy się z tym, że cel przepisów o ochronie danych osobowych należy w pewnym stopniu pogodzić z podstawowym prawem do wolności wypowiedzi - brzmi odpowiedź KMP.
VII.501.89.2020
Załączniki:
- Dokument