Sanepid nie może interweniować przy groźnym dla ludzi stężeniu substancji chemicznych w pomieszczeniach
- Jeśli Sanepid stwierdzi, że w pomieszczeniu przeznaczonym dla ludzi stężenie substancji chemicznych stwarza zagrożenie dla ich zdrowia, to nie może wszcząć postępowania administracyjnego - nie ma bowiem do tego podstawy prawnej
- Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje u Ministra Rozwoju i Technologii
Ludzie od lat skarżą się RPO, że nie mogą skutecznie walczyć ze szkodliwymi wyziewami. Nadal nie ma bowiem przepisów, które byłyby podstawa stwierdzenia przez Państwową Inspekcję Sanitarną naruszenia wymagań higienicznych i zdrowotnych co do dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia wydzielanych przez materiały budowlane, urządzenia i elementy wyposażenia w pomieszczeniach przeznaczonych na pobyt ludzi. Zarządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z 12 marca 1996 r. nie jest bowiem źródłem prawa powszechnie obowiązującego.
O tym, że problem nie jest rozwiązany ponad od dwóch dekad, RPO informował w 2016 r. Ministra Zdrowia. W 2018 r. prosił zaś o stosowną inicjatywę legislacyjną MRiT. Minister odpowiedział, że w resorcie rozpoczęły się prace nad nowelizacją ustawy Prawo budowlane, w ramach których art. 11 ustawy, zawierający upoważnienie do wydania ww. aktu wykonawczego, zostanie uzupełniony o stosowne wytyczne.
Jak wynika z informacji z Biuletynu Informacji Publicznej Rządowego Centrum Legislacji, 8 października 2020 r. Minister Zdrowia przygotował projekt rozporządzenia ws. dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia wydzielanych przez materiały budowlane, urządzenia i elementy wyposażenia w pomieszczeniach przeznaczonych na pobyt ludzi. Został on skierowany do konsultacji publicznych 28 listopada 2020 r. - prace nad nim nie zostały zakończone. Niemniej jednak w dalszym ciągu upoważnienie z art. 11 ust. 1 Prawa budowlanego nie zostało uzupełnione o wytyczne dotyczące treści aktu wykonawczego. Jest to konieczne, aby samą materię uregulować w formie rozporządzenia wykonawczego.
RPO podkreśla, że pilnej interwencji ustawodawcy wymaga uregulowanie dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia wydzielanych przez materiały budowlane, urządzenia i elementy wyposażenia w pomieszczeniach dla ludzi. Jest to oczywistą i niezbędną koniecznością dla ochrony niezwykle ważnej wartości konstytucyjnej, jaką jest ochrona życia (art. 38 Konstytucji RP) i zdrowia ludzkiego (art. 68 Konstytucji RP).
- Zmuszony jestem zatem powtórzyć za wystąpieniem RPO z 9 listopada 2016 r., że w sytuacji braku możności opierania na zarządzeniu Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z 1996 r. decyzji administracyjnych i innych rozstrzygnięć mających wpływ na prawa i wolności obywatelskie, iluzoryczna staje się możność wypełniania za pomocą tego aktu wynikających z Konstytucji obowiązków państwa w zakresie zapewnienia obywatelom ochrony życia i zdrowia w pomieszczeniach przeznaczonych na pobyt ludzi – wskazuje zastępca RPO Stanisław Trociuk.
W obecnym stanie prawnym - w przypadku stwierdzenia przez Sanepid, że w pomieszczeniu przeznaczonym na pobyt ludzi stężenie substancji chemicznych jest znacznie przekroczone, co stwarza zagrożenie dla zdrowia ludzi - nie można wszcząć postępowania administracyjnego, gdyż nie ma do tego umocowania w przepisach prawa materialnego.
RPO zwraca się zatem do ministra Waldemara Budy o pilne podjęcie stosownej inicjatywy legislacyjnej. Prosi też o informacje nt. stanu prac MRiT nad projektem rozporządzenia MZ ws. dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia wydzielanych przez materiały budowlane, urządzenia i elementy wyposażenia w pomieszczeniach przeznaczonych na pobyt ludzi.
IV.7000.44.2015