Problemy szkół w kolejnej fali koronawirusa. Rzecznik pyta o nie MEiN
- Coraz więcej szkół musi pracować w trybie zdalnym lub mieszanym z uwagi na zagrożone zdrowie uczniów i pracowników
- Uczniowie skarżą się m.in. na nadmiar sprawdzianów przeprowadzanych z myślą o ewentualnej przerwie w nauce stacjonarnej
- Perspektywa nauki stacjonarnej zamiast zdalnej może zaś zachęcać do szczepień kolejne osoby, co ma ogromne znaczenie z perspektywy zdrowia publicznego
- Zgłaszane są także żądania regularnego i masowego testowania nauczycieli i uczniów pod kątem koronawirusa
Rzecznik Praw Obywatelskich pisze w tej sprawie do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Marcin Wiącek przedstawia MEiN problemy z realizacją prawa do nauki w roku szkolnym 2021/2022, które są przedmiotem skarg i opinii kierowanych do RPO.
Kwestie najczęściej zgłaszane w ostatnich tygodniach dotyczą m. in. zasad obejmowania uczniów i pracowników szkół obowiązkiem kwarantanny oraz trudności wynikających z licznych przerw w nauce stacjonarnej.
Ostatnie doniesienia na temat sytuacji epidemiologicznej wskazują na rosnącą liczbę szkół, które zmuszone są pracować w trybie zdalnym lub mieszanym z uwagi na zagrożone zdrowie uczniów i pracowników. Wśród negatywnych zjawisk wymienia się m. in. niepewność, brak zrozumienia dla wprowadzanych rozwiązań, trudności organizacyjne, w tym konieczność zorganizowania zastępstw za nieobecnych nauczycieli oraz przeciążenie nauczycieli.
Uczniowie i uczennice skarżą się na nadmiar sprawdzianów przeprowadzanych z myślą o ewentualnej przerwie w nauce stacjonarnej, a także na zaległości spowodowane utratą ciągłości nauki.
Lęk o przyszłość jest szczególnie silny wśród osób zaangażowanych w przygotowania do egzaminów zewnętrznych – egzaminu ósmoklasisty oraz egzaminów maturalnych. Ich przygotowania do egzaminów przebiegały przez długi okres w domu, z dala od nauczycieli i rówieśników, często bez odpowiedniego sprzętu.
Dyrektorzy szkół oczekują od ministra większego wsparcia, a niektórzy także większej swobody w podejmowaniu decyzji. Jednym z postulatów kierowanych do RPO jest przyznanie dyrektorom możliwości organizowania nauki stacjonarnej dla uczniów, którzy nie są objęci kwarantanną. Na początku roku szkolnego niektóre szkoły podejmowały próby organizowania zajęć stacjonarnych dla tych uczniów, którzy byli zwolnieni z obowiązku pozostania w domu.
Dyrektorzy szkół czują się jednak ograniczani w swoich kompetencjach poprzez treść komunikatu MEiN o zakazie różnicowania sytuacji uczniów z jednego oddziału na podstawie faktu zaszczepienia. Chociaż szkoły były zaangażowane w akcję szczepień, nie są uprawnione do przetwarzania danych o przyjęciu szczepionki na COVID-19 ani przez uczniów, ani przez pracowników – mogą polegać jedynie na dobrowolnie składanych przez nich oświadczeniach o zwolnieniu z kwarantanny.
Ponadto dyrektorzy wskazują na potrzebę usprawnienia procesu przekazywania danych osób, których zdrowie jest zagrożone, do stacji sanitarno-epidemiologicznych. Według rozporządzenia Rady Ministrów z 6 maja 2021 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, obowiązku kwarantanny nie stosuje się wobec osoby, która zakończyła hospitalizację, odbywanie izolacji lub izolacji w warunkach domowych, z powodu stwierdzenia zakażenia wirusem SARS-CoV-2, a także osoby zaszczepionej przeciwko COVID-19.
Uczniowie zaszczepieni, a także ich rodzice, kwestionują zasadę, że nie mogą chodzić do szkoły, ale mają prawo uczestniczyć w innych dziedzinach życia społecznego. Rodzice uczniów zaszczepionych argumentują, że jednym z powodów zgłoszenia dziecka na szczepienie była obawa przed powrotem do nauki zdalnej.
Dlatego też można założyć, że perspektywa nauki stacjonarnej zamiast zdalnej może zachęcić do szczepień kolejne osoby, co ma ogromne znaczenie z perspektywy zdrowia publicznego.
Wśród sposobów na poprawę sytuacji w szkołach zgłaszane jest także żądanie regularnego i masowego testowania nauczycieli i uczniów pod kątem koronawirusa. Poparciem części społeczeństwa cieszy się postulat wprowadzenia obowiązku szczepień dla wszystkich pracowników systemu oświaty.
Nie lekceważąc zagrożenia spowodowanego rozwojem epidemii koronawirusa, władze publiczne powinny starać się o to, aby wprowadzane ograniczenia były oceniane przez obywateli jako spójne, zasadne i skuteczne.
Rzecznik wielokrotnie zaznaczał, że kompleksowo opracowana strategia oraz wyjaśnienie obywatelom przyczyn konkretnych decyzji, oznaczających ograniczenie praw jednostki, powinny przyczyniać się do większej akceptacji społecznej niezbędnych rozwiązań.
Jak wynika z badań opinii publicznej, zdecydowana większość Polek i Polaków oczekuje od rządu konkretnych działań, które miałyby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2. W sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” najmniejsze poparcie ma propozycja ponownego skierowania uczniów w tryb nauki zdalnej. Może to świadczyć o świadomości wagi właściwie działającego systemu edukacji. Obecny sposób funkcjonowania szkół jest powodem dużego niepokoju, co znajduje odzwierciedlenie w licznych doniesieniach medialnych i komentarzach osób bezpośrednio dotkniętych sytuacją.
RPO pyta ministra, czy resort dostrzega sposoby rozwiązania wskazanych problemów, oraz czy prowadzone są prace nad wprowadzeniem stosownych środków prawnych.
VII.7037.45.2020