Sprawy rodzin, osób z niepełnosprawnościami i całej lokalnej społeczności - spotkanie Adama Bodnara w Koninie
Data:
Społeczeństwo obywatelskie w Koninie kwitnie. Mamy porównanie, bo jeździmy po kraju - a tu jest Państwa pełna sala. Tak Adam Bodnar zaczął spotkanie w Koninie. Do sali Sądu Rejonowego w Koninie przyszło ponad 30 osób, przedstawicieli organizacji pozarządowych.
Co interesowało naszych gości?
Sprawy rodzin
- Jak sprawić, by instytucja osoby zaufania działała w sądach? Te problemy pojawiają się zwłaszcza w sprawach dotyczących praw rodzicielskich (Rzecznikowi znany jest problem z praktyką stosowania tych przepisów. Sprawa wymaga przedyskutowania z organizacjami społecznymi i z Krajową Radą Sądownictwa).
- Problem praw rodzicielskich. Zbyt często sądy przyznają prawa rodzicielskie wyłącznie matkom (Adam Bodnar zwrócił uwagę, że istotą problemu i poważnego kryzysu społecznego są złe relacje między rodzicami. Tu prawo niewiele może pomóc. Ale RPO przygotowuje teraz wystąpienie dotyczące ustanowienia adwokata dla dziecka w przypadku rozwodu rodziców).
- Zasady kontaktów rodziców z dziećmi w trakcie postępowania sądowego, gdy sąd rozstrzyga o tym, jak mają być realizowane prawa rodzicielskie. Jaki jest tu udział kuratora sądowego?
- Jak pomóc nienarodzonym dzieciom, kiedy się widzi, że kobieta w ciąży prowadzi ryzykowny tryb życia i używa środków psychoaktywnych?
Prawa osób z niepełnosprawnościami
- Prawa osób głuchych. Ich prawa w urzędach nie są respektowane. Mają kłopoty z uzyskaniem pomocy lekarskiej (bo lekarz nie może ich zrozumieć). - Jeśli się sprawą nie zajmiemy, może dojść do nieszczęścia: wyobraźmy sobie sytuację, że rodzice głusi przywiozą do lekarza dziecko, a lekarz nie będzie w stanie dowiedzieć się, jak mu pomóc (takie sygnały docierają do nas na każdym spotkaniu regionalnym - Adam Bodnar zapowiada więc zwracanie uwagi na problem urzędom, a także kontakt z Naczelną Radą Lekarską i akademiami medycznymi. Równie ważne jest - jak podkreśliła dyr. Barbara Imiołczyk z Biura RPO - by zwracać się do Rzecznika w każdej sprawie naruszenia praw osób głuchych. W ten sposób, interweniując w pojedynczych sprawach, możemy zmieniać praktykę na poziomie lokalnym).
- Sytuacja rodzin z dziećmi z niepełnosprawnościami. O tym, że nie wiedzą, jaką przyszłość zapewnią dzieciom, kiedy dorosną. O braku wsparcia. O problemie dzieci z niepełnosprawnością umysłową, w imieniu których rodzic nie może składać oświadczenia woli. O problemie opiekunów osób niepełnosprawnych, które po wielu latach opieki z powodu śmierci podopiecznego tracą prawo dom zasiłku - a pracy nie znajda, nei mają też praw emerytalnych (patrz wystąpienie RPO do Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ws. prawa do zasiłku dla bezrobotnych i świadczenia przedemerytalnego dla opiekunów osób niepełnosprawnych)
Problem inwestycji uciążliwych dla mieszkańców
- Inwestycje znacząco oddziałujące na środowisko (to, co śmierdzi albo hałasuje). Rzecz w tym, że nie każdy może zostać stroną w postępowaniu w sprawie takiej inwestycji, a jeśli może - to okazuje się, że brakuje mu wiedzy prawnej, by skutecznie uczestniczyć w postępowaniu. Ludzie widzą też problem w relacjach z samorządami, które w takich sytuacjach konfliktowych nie są rzecznikami mieszkańców (ten temat pojawia się na kolejnych spotkaniach terenowych. 2 kwietnia lokalne stowarzyszenie organizuje konferencję merytoryczną na ten temat, dlatego wszelkie sygnały są tak ważne).
Problem dyskryminacji
- Dziś już zdarza się, że hejtowani są cudzoziemcy - studenci Erasmusa - tylko za to, że mówią w innym niż polski języku (!). - Władze chyba nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji, z tego, jak taki klimat przełoży się na inwestycje i kontakty naukowe - komentował wstrząśnięty Adam Bodnar.
- Szkoły mają problemy z wiedzą o przeciwdziałaniu dyskryminacji. Dyrektorzy nie są zainteresowani zajęciami antydyskryminacyjnymi, a jednocześnie np. dziewczynki traktowane agresywnie przez chłopców, dowiadują się od nauczycielek, że "nie powinny prowokować" (RPO zwrócił się właśnie z wystąpieniem generalnym do MEN w sprawie edukacji antydyskryminacyjnej. Być może to wystąpienie zawiera argumenty, które przekonają dyrektorów).
Prawo dotyczące lokalnej społeczności
- Problem ławników, czyli sędziów społecznych. Są przypisywani do rozpraw, które danego dnia odbywają się sądzie. Nie uczestniczą w całej sprawie, tylko na przykład w jednym postępowaniu, więc ich wkład merytoryczny nie może być duży.
- Problem z samorządowcami, którzy w gminie nie mieszkają, a tylko formalnie są zameldowani. Wszyscy wiedzą, że tak jest, jasne jest więc, że nie mają prawa do sprawowania mandatu w imieniu lokalnej społeczności. Ale wojewoda nie ma mechanizmów pozwalających tę sprawę załatwić.
- Potrzeba wsparcia organizacyjnego dla działaczy streetworkingowych w Koninie (m.in. kwestie prowadzenia dokumentacji, rozliczania wniosków).
- Problem wędkarzy: dostęp do wody, linii brzegowej państwowych jezior jest blokowany przez płoty i bramki. Kto i na jakich zasadach je stawia?
Ważne linki:
Data:
Operator: Agnieszka Jędrzejczyk