Biuletyn Informacji Publicznej RPO

RPO zaskarżył do sądu umorzenie przez PUODO sprawy oświadczeń sędziów i prokuratorów o przynależności do zrzeszeń. EDIT: skarga oddalona przez WSA w Warszawie

Data:
  • Ustawa „kagańcowa” nakazała sędziom i prokuratorom składanie jawnych oświadczeń o członkostwie m.in. w stowarzyszeniach
  • Zagraża to ich prawu do prywatności i jest sprzeczne z prawem do ochrony danych osobowych
  • Rzecznik wystąpił do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych o zablokowanie tych przepisów - Jan Nowak odmówił
  • Teraz RPO zaskarżył tę decyzję do sądu administracyjnego. Powołał się na RODO, Konstytucję, Kartę Praw Podstawowych UE i konwencję praw człowieka
  • EDIT:  W lutym 2021 r. WSA uznał, że PUODO miał rację, umarzając postępowanie ws. obowiązku składania przez sędziów i prokuratorów oświadczeń o przynależności do zrzeszeń lub stowarzyszeń. Sąd oddalił skargę RPO w tej sprawie.

Tzw. ustawa „kagańcowa” z 20 grudnia 2019 r., która weszła w życie 14 lutego 2020 r., wprowadziła obowiązek złożenia przez sędziów i prokuratorów oświadczenia o tym, do jakich zrzeszeń i stowarzyszeń należą. Informacje są publicznie dostępne.

Argumenty RPO

Rzecznik Praw Obywatelskich ma wiele wątpliwości co do zgodności tego obowiązku z Konstytucją. Wyrażał je w trakcie prac nad ustawą, w tym w obszernej opinii przedstawionej Marszałkowi Senatu. Dlatego 9 marca 2010 r. wystąpił do prezesa UODO o zablokowanie tych przepisów w ramach tzw. środka zabezpieczającego (Jan Nowak skorzystał z takiej możliwości w sprawie list poparcia do KRS, wstrzymując ich upublicznienie).

Adam Bodnar wskazywał, że ustawa z 20 grudnia 2019 r.  jest środkiem powszechnej lustracji aktywności publicznej sędziów i prokuratorów. Chroniąc swą prywatność, mogą oni bowiem zdecydować się na ograniczenie bądź wręcz zaprzestanie swoich dotychczasowych działań społecznych i obywatelskich.

W wielu przypadkach upublicznienie tych informacji może prowadzić do ujawnienia ich światopoglądów, przekonań, a nawet orientacji seksualnej (tak może być odczytywana przynależność do organizacji broniących praw osób LGBT). Tymczasem Konstytucja wyraźnie zakazuje zobowiązywania obywateli do ujawniania tego typu danych (art. 53 ust. 7).

Obowiązek ten może także ograniczać działania sędziów i prokuratorów w korzystaniu z wolności zrzeszania się (art. 58 Konstytucji). A zgodnie z przepisami i uznanymi standardami prawa międzynarodowego, opracowanymi m.in. przez organy Rady Europy i ONZ, sędziowie mają prawo korzystania z wolności zrzeszania się.

RPO powołał się na orzecznictwo sądów administracyjnych. Podkreśla się w nim, że nawet wyraźne przepisy ustawowe należy stosować z uwzględnieniem prawa do prywatności i ochrony danych osobowych -  przysługującego także sędziom i prokuratorom.

A teraz, w porównaniu z innymi funkcjonariuszami publicznymi, np. posłami czy senatorami, mają oni węższą sferę prywatności. Trudno znaleźć uzasadnienie dla takiego stanu rzeczy na gruncie prawa, w tym Konstytucji. Taki obowiązek mają np. funkcjonariusze służb mundurowych, m.in. Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i żołnierze zawodowi. Ich dane nie są jednak upubliczniane.

Z prawa do zablokowania przetwarzania danych osobowych przez wydanie decyzji o środku zabezpieczającym PUODO skorzystał m.in. w sprawie list poparcia dla kandydatów do  KRS, czasowo zawieszając możliwość ich opublikowania. Zdaniem RPO skorzystanie z tego środka byłoby tym bardziej uzasadnione w tej sprawie.

Decyzja PUODO

Po przeprowadzeniu postępowania prezes UODO odrzucił wnioski RPO, a postępowanie 6 kwietnia 2020 r. umorzył.

Jak wskazano w uzasadnieniu tej decyzji, obowiązek składania oświadczeń i ich upublicznienia jednoznacznie wynika z przepisów prawa. Dlatego przetwarzanie danych osobowych nie narusza przepisów o ochronie danych osobowych. W ocenie PUODO trudno uznać, by dalsze ich przetwarzanie mogło spowodować poważne i trudne do usunięcia skutki, skoro odbywa się w wykonaniu powszechnie obowiązujących przepisów prawa.

Zdaniem PUODO przepisy ustawy  bardzo jednoznacznie i w sposób nie wymagający interpretacji określają obowiązek złożenia przez sędziów i prokuratorów oświadczeń oraz  obowiązek ich upublicznienia.  Zdaniem PUODO istnienie wyraźne przepisu ustawowego nie pozwala na skorzystanie z uprawnienia do wydania środka zabezpieczającego ze względu na przepis art. 6 ust. 1 lit. c) RODO. Przewiduje on, że „przetwarzanie danych osobowych jest zgodne z prawem m. in. wówczas, gdy jest niezbędne do wypełnienia obowiązku prawnego ciążącego na administratorze”.

Uzasadnienie nie odnosi się do zarzutu RPO co do niezgodności ustawy z zasadą minimalizacji danych oraz ochrony prawa do prywatności, mających swoją podstawę w innych przepisach RODO. 

PUODO nie stwierdził naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych i umorzył postępowanie jako bezprzedmiotowe. W uzasadnieniu powołano się na wyrok WSA w Warszawie w sprawie list poparcia do KRS. W styczniu 2020 r. orzekł on, że PUODO nie mógł zablokować ich opublikowania ze względu na wyraźną podstawę prawną przewidującą publiczność tych danych.

RPO podkreślał przy tym, że WSA dopuścił możliwość badania zgodności przepisów o obowiązku publikacji list z prawem do prywatności sędziów. Uznał jednak, że – w tym wypadku – powinno ono ustąpić przed prawem do dostępu do informacji publicznej.

PUODO odmówił jednak dokonania oceny w tym zakresie. Wskazał, że tego typu analiza polegałaby na kwestionowaniu konstytucyjności przepisów ustawy, do czego uprawniony jest jedynie Trybunał Konstytucyjny. W związku z brakiem możliwości wystąpienia do TK PUODO umorzył postępowanie także w tym zakresie.

Od decyzji PUODO przysługuje skarga do sądu administracyjnego. RPO skorzystał z tej możliwości, mając na względzie ochronę praw i wolności obywatelskich.

Wnioski skargi RPO

Rzecznik wnosi, by Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję PUODO, której zarzuca:

  • naruszenie art. 6 ust. 1 lit c rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO) poprzez jego błędną wykładnię;
  • naruszenie art. 57 ust. 1 lit a RODO poprzez niezapewnienie skuteczności przepisów RODO względem przepisów krajowych;
  • naruszenie art. 47 Konstytucji RP, art. 7 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej oraz art. 8 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka poprzez niezapewnienie realizacji prawa do ochrony życia prywatnego podmiotów, których praw i obowiązków dotyczyło prowadzone postępowanie;
  • naruszenie art. 51 ust. 1 i 2 Konstytucji RP, art. 8 Karty Praw Podstawowych UE, oraz art. 8 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka poprzez niezapewnienie realizacji prawa do ochrony danych osobowych podmiotów, których praw i obowiązków dotyczyło prowadzone postępowanie.
  • naruszenie art. 53 ust. 1 i 2, art. 10 ust. 1 Karty Praw Podstawowych UE i art. 9 ust. 1 i 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka poprzez nieuzasadnione i nieproporcjonalne ograniczenie swobody w korzystaniu przez sędziów i prokuratorów z wolności sumienia i religii oraz art. 53 ust. 7 Konstytucji poprzez ich zobowiązanie do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.

Pełną treść skargi do WSA oraz jego wyroku wraz z uzasadnieniem prezentujemy w załącznikach poniżej.

VII.501.53.2020   

Załączniki:

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Agnieszka Jędrzejczyk