Sąd eksmitował rodzinę bez sprawdzenia, czy są w niej osoby z prawem do lokalu socjalnego. Skarga nadzwyczajna Rzecznika
- Sąd wydał zaoczny wyrok eksmisyjny, którym nakazał wieloosobowej rodzinie opuszczenie mieszkania należącego do miasta. Orzekł, że żadnemu z pozwanych nie przysługuje prawo do lokalu socjalnego
- Tymczasem w rodzinie były dwie osoby z orzeczoną niepełnosprawnością, którym przysługuje prawo do lokalu socjalnego. Sąd tego nie sprawdził, a powinien to zrobić z urzędu
- Zaskarżony wyrok jest przykładem orzeczenia rażąco niesprawiedliwego, łamiącego elementarne standardy demokratycznego państwa prawnego – zwraca uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich i kieruje skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego
Sytuacja prawna ukształtowana wyrokiem eksmisyjnym nie odpowiada standardom konstytucyjnym demokratycznego państwa prawnego. Dlatego RPO wnosi do SN o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Konieczne jest przywrócenie konstytucyjnego ładu prawnego poprzez uchylenie zaskarżonego wyroku we wskazanym zakresie i przeprowadzenie postępowania w oparciu o prawidłowe procedury, przewidziane w obowiązującym prawie - pisze w skardze Marcin Wiącek.
W związku z tym, że czynności egzekucyjne zaplanowano na koniec października 2022 r. Rzecznik zwrócił się również do Sądu Rejonowego o wstrzymanie wykonalności wyroku do czasu zakończenia postępowania ze skargi nadzwyczajnej.
Historia sprawy
W maju 2009 r. gmina miejska wniosła do sądu o nakazanie opuszczenia lokalu zajmowanego przez 12-osobową rodzinę. Miasto wskazało, że pozwani przestali wnosić opłaty za lokal, a zaległości przekroczyły trzy pełne okresy rozliczeniowe. Nie uregulowali też zaległości na wezwanie, a po wypowiedzeniu umowy najmu nie opuścili tego lokalu.
13 lipca 2009 r. Sąd Rejonowy wydał wyrok zaoczny, którym nakazał rodzinie opuszczenie mieszkania. Sąd orzekł również, że żadnemu z pozwanych nie przysługuje prawo do lokalu socjalnego.
Jedna z osób, które mieszkały w lokalu, 10 października 2018 r. wystąpiła o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego - zaocznego wyroku eksmisyjnego, wraz z wnioskiem o zawieszenie postępowania egzekucyjnego. Jej pełnomocnik z urzędu wskazał, że korespondencję z sądu odbierała osoba z niepełnosprawnością, w tym czasie bez kontaktu z otoczeniem. Nikt nie uczestniczył w postępowaniu i nie był świadomy, że się ono toczy. Podniósł również, że z przedłożonych orzeczeń o stopniach niepełnosprawności, dotyczących jego klienta i jeszcze drugiej osoby z nim mieszkającej, wynika że miasto miało obowiązek zapewnić im lokal socjalny.
7 stycznia 2021 r. Sąd Rejonowy oddalił powództwo o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego.
Pełnomocnik mężczyzny złożył w Biurze RPO wniosek o skierowanie skargi nadzwyczajnej od wyroku zaocznego. Podniósł w nim, że sąd orzekł o eksmisji romskiej rodziny, nie sprawdzając jej dochodów, stanu zdrowia, i nie uwzględniając faktu, że przysługiwało tym osobom prawo do lokalu socjalnego. Te uchybienia - zdaniem pełnomocnika - pozbawiły rodzinę romską ochrony przed bezdomnością, a przecież co najmniej dwie osoby wchodzące w jej skład legitymują się orzeczeniami o stopniu niepełnosprawności.
Zarzuty skargi nadzwyczajnej
Zdaniem Rzecznika w sprawie doszło do rażącego naruszenia przepisów prawa procesowego. Sąd wydał wyrok zaoczny uwzględniający żądanie eksmisji z lokalu mieszkalnego bez uprzedniego przeprowadzenia postępowania dowodowego. Tymczasem w tego typu sprawach ma taki obowiązek, który ma na celu udzielenie szczególnym grupom dłużników ochrony przed bezdomnością.
Sąd nie ustalił z urzędu sytuacji materialnej, zdrowotnej i bytowej pozwanych, a w konsekwencji - czy którykolwiek z pozwanych powinien zostać objęty ochroną w postaci prawa do lokalu socjalnego. Choć przesyłki sądowe były odbierane, to ocenie Rzecznika bierność pozwanych nie może im jednak szkodzić, gdyż przedmiotem postępowania była eksmisja z lokalu.
Nie ma żadnych wątpliwości, że sąd naruszył procedurę przewidzianą w sprawach o opróżnienie lokalu mieszkalnego. Wbrew zakazowi orzekł w wyroku zaocznym eksmisję pozwanych, w tym dwóch osób z orzeczoną niepełnosprawnością, bez ustalenia istotnej dla nich okoliczności, mającej wpływ na uprawnienie do lokalu socjalnego. Gdyby prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, ustaliłby że pozwani dysponują orzeczeniami o niepełnosprawności.
Te uchybienia proceduralne, zdaniem RPO, mają charakter ewidentny. Tym samym spełniona została przesłanka skargi nadzwyczajnej tj. rażącego naruszenia prawa.
Naruszenie zasad i praw zagwarantowanych w Konstytucji
Zaskarżony wyrok narusza zasady i prawa określone w Konstytucji RP. Przede wszystkim godzi w art. 75 Konstytucji i w zagwarantowaną w nim ochronę przed bezdomnością. Realizuje się ona w ustawowym obowiązku przyznania przez sąd uprawnienia do lokalu socjalnego m.in. osobie z niepełnosprawnością. Ten wyższy standard ochrony został im zapewniony z uwagi na ich trudną sytuację zdrowotno-bytową.
Ochrona ta realizuje się w postępowaniu sądowym, a sąd - zgodnie z wolą ustawodawcy - ma obowiązek działać z urzędu, co ma stanowić skuteczną gwarancję udzielenia niezbędnej pomocy osobom, którym ustawodawca przyznał szczególną ochronę. Nawet pomimo całkowicie biernej postawy osoby pozwanej sąd ma obowiązek ustalić - z własnej inicjatywy - czy przysługuje jej uprawnienie do lokalu socjalnego.
Skoro gwarantem ochrony przed bezdomnością jest niezawisły i bezstronny sąd, to strony postępowania eksmisyjnego mają prawo oczekiwać, że ich sprawa zostanie zbadana rzetelnie, z uwzględnieniem ich rzeczywistej sytuacji, z zapewnieniem im wszelkich ustawowych gwarancji realizacji ich praw i interesów, bez żadnego uszczerbku.
Niestety, w rozpoznawanej sprawie sąd uchybił przewidzianym w ustawie obowiązkom proceduralnym. Uszczerbku doznała ochrona pozwanych przed bezdomnością.
Przez to, że w wyroku eksmisyjnym orzeczono o braku uprawnienia do lokalu socjalnego, komornik sądowy wystąpił do gminy o przyznanie pozwanemu pomieszczenia tymczasowego, a nie lokalu socjalnego, który zapewniłby osobie z niepełnosprawnością odpowiednie i godne warunki zamieszkiwania.
W tym przypadku ochrona przed bezdomnością, jaką przewiduje Konstytucja RP, a której formę określa ustawa o ochronie praw lokatorów, nie została urzeczywistniona.
W ocenie Rzecznika zaskarżony wyrok nie wypełnia też konstytucyjnych standardów rzetelnej i właściwej procedury ukształtowanych w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP (prawo do sądu). Sąd bez wątpienia rażąco naruszył standardy rzetelności proceduralnej, gdyż przeprowadził postępowanie dowolnie, z pominięciem bezwzględnie obowiązujących procedur mających na celu realizację innych zasad i praw konstytucyjnych.
Przez wadliwe postępowanie sądowe pozwanemu odebrano uprawienie, które na podstawie prawa mu przysługiwało, i które otrzymałby, gdyby postępowanie przebiegło zgodnie z prawem.
Wiąże się z tym kolejne naruszenie zasady zaufania do państwa oraz zasady bezpieczeństwa prawnego, wywodzonych z art. 2 Konstytucji RP. Orzeczenie sądu powinno być rezultatem postępowania, które spełnia wszystkie ustawowe przesłanki i pozwala wyrokować w sposób sprawiedliwy - tak, aby nie było potrzeby wzruszania prawomocnych orzeczeń. Każde nieprawidłowe rozpoznanie i rozstrzygnięcie sprawy sądowej narusza powyższe zasady.
Sytuacja prawna pozwanego ukształtowana zaocznym wyrokiem eksmisyjnym nie odpowiada standardom konstytucyjnym demokratycznego państwa prawnego.
Dlatego konieczne jest przywrócenie konstytucyjnego ładu prawnego poprzez uchylenie zaskarżonego wyroku i przeprowadzenie postępowania w oparciu o prawidłowe procedury, przewidziane w obowiązującym prawie.
Zaskarżony wyrok jest przykładem orzeczenia rażąco niesprawiedliwego, łamiącego elementarne standardy demokratycznego państwa prawnego. Przemawia to za odstąpieniem w tym wypadku od zasady stabilności prawomocnych orzeczeń sądowych. Nie można bowiem bronić stabilności orzeczenia nakazującego eksmisję do pomieszczenia tymczasowego osoby z niepełnosprawnością. Utrzymanie w obrocie prawnym zaskarżonego wyroku pogłębi i utrwali u pozwanego poczucie krzywdy i niesprawiedliwości. Niewątpliwie w sytuacji wykonania eksmisji do pomieszczenia tymczasowego uszczerbku również dozna poczucie jego godności.
Mając świadomość, że skarga nadzwyczajna jest odstępstwem od konstytucyjnej zasady stabilności stosunków prawnych ukształtowanych prawomocnymi orzeczeniami sądowymi Rzecznik wnosi niniejszą skargę w przeświadczeniu, że zaskarżony wyrok stanowi przykład orzeczenia sądowego obarczonego szczególnie poważnymi wadami, co - w jego ocenie - pozwala dać prymat zasadzie sprawiedliwości społecznej w konflikcie wymienionych powyżej wartości konstytucyjnych.
Rzecznik wnosi o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego i przekazanie sprawy w części dotyczącej pozwanego mężczyzny do ponownego rozpoznania.
Uwagi co do statusu sędziów IKNiSP
Jak przy każdej skardze nadzwyczajnej, RPO zwraca uwagę na wątpliwości dotyczące statusu sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Przytaczając szereg niedawnych wyroków trybunałów europejskich: ETPC i TSUE – zauważa, że w świetle ich konkluzji, rozpatrywanie skarg nadzwyczajnych przez IKNiSP może rodzić obawy o późniejsze podawanie w wątpliwość rzetelności postępowania sądowego, a nawet mocy wiążącej orzeczeń, w postępowaniach toczących się przed tymi trybunałami europejskimi. Z tych przyczyn Rzecznik wnosi, aby SN rozważył konsekwencje orzekania w sprawach skarg nadzwyczajnych przez sędziów zasiadających w IKNiSP.
IV.511.126.2021