Zerowy udział mieszkańców w debacie nad stanem gminy, powiatu i województwa. BRPO występuje do MSWiA
- W debatach nad raportem o stanie województwa czy powiatu w ogóle nie biorą udziału mieszkańcy – alarmuje inicjatywa społeczna „Nasz Rzecznik"
- Według niej jest to efektem przede wszystkim wygórowanego wymogu zebrania określonej liczby podpisów pod odpowiednim zgłoszeniem
- Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich prosi MSWiA o zbadanie problemu oraz ustosunkowanie się do postulatu zmiany przepisów w tym zakresie
Do RPO wpłynęło pismo organizacji społecznej Inicjatywa „Nasz Rzecznik" z wnioskiem o zmianę przepisów określających zasady udziału mieszkańców w debacie nad raportem o stanie gminy, powiatu i województwa. Chodzi o regulacje art. 28aa ust. 7 i 8 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, art. 30a ust. 7 i 8 ustawy z 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym oraz art. 34a ust. 7 i 8 ustawy z 5 czerwca 1998 r. o samorządzie województwa.
Organizacja postuluje zniesienie wymogu uzyskania – przez osoby zamierzające wypowiedzieć się w trakcie debaty nad raportem o stanie gminy, powiatu i województwa – poparcia określonej przepisami liczby mieszkańców. W jej ocenie konieczność zebrania podpisów pod takim zgłoszeniem znacznie utrudnia mieszkańcom, a czasem wręcz uniemożliwia, udział w debacie nad raportem o stanie jednostki samorządu terytorialnego.
W przypadku chęci uczestniczenia w debacie barierę stanowi obowiązek zebrania znacznej liczby podpisów pod zgłoszeniem. Przy debacie nad stanem powiatu o liczbie ludności nieprzekraczającej 100 tys., należy uzyskać co najmniej 150 podpisów. Gdy debata dotyczy powiatu zamieszkałego przez więcej niż 100 tys. osób, zainteresowany musi zebrać co najmniej 300 podpisów. Do debaty nad stanem województwa trzeba zebrać co najmniej 500 podpisów – w województwie do 2 mln osób oraz co najmniej 1000 – w województwie powyżej 2 mln.
Jak podaje Inicjatywa, w mniejszych gminach osoby zamierzające złożyć zgłoszenie mają problem z zebraniem wymaganej liczby podpisów, gdyż mieszkańcy odmawiają im udzielenia poparcia z obawy przed represjami przedstawicieli władz gminy lub ostracyzmem społecznym. Organizacja twierdzi, że znane są jej przypadki przeprowadzenia przez wójta gminy „rozmów dyscyplinujących” z mieszkańcami, którzy udzielili poparcia osobie zamierzającej zabrać głos w debacie; grożenia, że utracą pracę lub że gmina zaprzestanie zawierania z ich firmami umów, czy też niezatrudniania takich osób w gminnych jednostkach organizacyjnych oraz instytucjach współpracujących.
Inicjatywa przeprowadziła badanie ws. udziału mieszkańców w debatach nad raportem o stanie województwa za rok 2021. Zwróciła się do urzędów marszałkowskich o informacje nt. liczby mieszkańców, którzy zabrali głos. Z odpowiedzi wynika, że w żadnym z 16 województw w debacie nie uczestniczył choćby jeden mieszkaniec.
Analogiczne badanie organizacja wykonała co do debat o stanie powiatu za 2021 i 2022 r. Z trzydziestu losowo wybranych starostw otrzymano odpowiedź, że w debacie nie brał udziału żaden mieszkaniec. Zdaniem organizacji społecznej, zerowy udział uczestników jest głównie wynikiem wygórowanych wymogów zebrania określonej liczby podpisów pod zgłoszeniem.
Ponadto ta organizacja społeczna zwraca uwagę, że w odróżnieniu od radnych, mieszkańcy nie mają zagwarantowanego ustawą prawa do nieograniczonej czasowo wypowiedzi w trakcie debaty nad raportem o stanie jednostki samorządu terytorialnego. Długość wypowiedzi mieszkańca zależy wyłącznie od decyzji przewodniczącego organu stanowiącego jednostki samorządu terytorialnego. Teoretycznie może on ją ograniczyć np. do jednej minuty, co uniemożliwia w praktyce przedstawienie stanowiska.
Inicjatywa „Nasz Rzecznik” wskazuje, że przyznanie mieszkańcom uprawnienia do zabrania głosu podczas debaty nad raportem o stanie jednostki samorządu terytorialnego miało na celu zwiększenie udziału mieszkańców w samorządowym procesie decyzyjnym poprzez ustanowienie nowej formy dialogu pomiędzy członkami społeczności lokalnej a organami jednostki samorządu terytorialnego.
Umożliwia to przede wszystkim poznanie stanowiska mieszkańców odnośnie do działalności organu wykonawczego jednostki samorządu terytorialnego w danym roku kalendarzowym. Może to mieć znaczenie dla decyzji organu stanowiącego w sprawie udzielenia/nieudzielenia wotum zaufania osobom pełniącym funkcję organu wykonawczego.
Zdaniem Inicjatywy „Nasz Rzecznik”, konieczność zebrania przez osobę zainteresowaną przedstawieniem stanowiska podczas debaty znacznej liczby podpisów pod zgłoszeniem jest nadmiernym wymogiem. Powoduje to, że jedynie niewielu mieszkańców korzysta z uprawnienia do wypowiedzenia się na temat działalności władz samorządowych. W efekcie instytucja udziału mieszkańców w debacie nad raportem o stanie jednostki samorządu terytorialnego nie spełnia de facto swej funkcji i nie realizuje celów, dla których została ustanowiona.
W ocenie organizacji obecne regulacje określające zasady udziału mieszkańców w debacie nad raportem o stanie jednostki samorządu terytorialnego naruszają art. 11 ust. 1 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej (prawo do wolności wypowiedzi) oraz art. 54 ust. 1 Konstytucji (wolność wyrażania poglądów). Zdaniem Inicjatywy należy dokonać stosownej nowelizacji przepisów prawa i znieść obowiązek składania do przewodniczącego organu stanowiącego pisemnego zgłoszenia popartego podpisami określonej liczby mieszkańców.
Dyrektor Zespołu Prawa Administracyjnego i Gospodarczego BRPO Piotr Mierzejewski prosi dyrektora Departamentu Administracji Publicznej MSWiA Grzegorza Ziomka o zbadanie problemu zasygnalizowanego przez Inicjatywę „Nasz Rzecznik", ustosunkowanie się do postulatu zmiany przepisów oraz poinformowanie o stanowisku.
V.600.4.2023