Obywatele mają do zapłaty ponad milion zł - przy należności głównej 14,5 tys. zł. Skarga nadzwyczajna RPO
- Po wydaniu w 2002 r. przez sąd nakazu zapłaty obywatele mają do zapłacenia ponad milion zł - mimo że należność główna wynosiła 14,5 tys. zł
- Zasądzone odsetki umowne, które mają charakter lichwiarski, są egzekwowane przez komornika sądowego
- Taki stan rzeczy, dotkliwie ingerujący w prawa majątkowe pozwanych, nie może korzystać z dalszej ochrony Państwa - podkreśla RPO i wnosi skargę nadzwyczajną na korzyść obywateli
Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył do Sądu Najwyższego nakaz zapłaty wydany w postępowaniu upominawczym w 2002 r. przez Sąd Rejonowy - w części zasądzającej odsetki umowne od kwoty głównej w wysokości 1% za każdy dzień od 11 lutego 2002 r. do dnia zapłaty.
Zarzuty skargi RPO
Rzecznik orzeczeniu zarzuca:
- rażące naruszenie prawa materialnego, tj. art. 353[1] w związku z art. 58 § 2 i § 3 Kodeksu cywilnego - przez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że umowa zobowiązująca jedną ze stron do zapłaty odsetek w wysokości 1 % w stosunku dziennym jest w całości ważna, podczas gdy zastrzeżenie odsetek w takiej wysokości powoduje przysporzenie nadmiernych i nieusprawiedliwionych zysków dla drugiej strony, rażąco naruszając zasady współżycia społecznego, co prowadzi do częściowej bezwzględnej nieważności umowy;
- rażące naruszenie art. 499 pkt 1 w związku z art. 498 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego - przez ich nieuzasadnione niezastosowanie, co skutkowało wydaniem nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym nakazującego pozwanym, by zapłacili powódce kwotę 14 552 zł wraz z umownymi odsetkami w wysokości 1 % dziennie liczonymi od 11 lutego 2002 oraz kwotę 365,60 zł z ustawowymi odsetkami od 26 marca 2002 r. oraz kwotę 8303,60 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 8000,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, w terminie dwóch tygodni od doręczenia nakazu albo wnieśli w tymże terminie sprzeciw - podczas gdy już z treści żądania pozwu, w sposób oczywisty wynikało, że roszczenie skierowane wobec pozwanych w zakresie żądania zapłaty odsetek umownych w wysokości 1 % dziennie liczonego od kwoty 14 552 zł było oczywiście bezzasadne, albowiem umowę w tej części należało uznać za bezwzględnie nieważną na zasadzie art. 353[1] w związku z art. 58 § 2 i § 3 k.c., jako rażąco naruszającą zasady współżycia społecznego, co przy prawidłowym zastosowaniu przywołanych powyżej przepisów powinno skutkować stwierdzeniem, iż roszczenie w zakresie żądania zapłaty odsetek umownych w wysokości 1 % dziennie liczonego od kwoty 14 552 zł jest oczywiście bezzasadne, a w konsekwencji sprawa powinna zostać skierowana na rozprawę.
Ponadto nakazowi zapłaty RPO zarzuca naruszenie zasad i praw określonych w Konstytucji RP:
- zasady sprawiedliwości społecznej, zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, bezpieczeństwa prawnego oraz zakazu tworzenia uprawnień pozornych, wywodzonych z art. 2 Konstytucji RP, z uwagi na zasądzenie rażąco wygórowanych odsetek umownych, przysparzających jednej ze stron umowy nadmiernych i nieusprawiedliwionych zysków, co w istocie doprowadziło do tego, że ustawowy zakaz zawierania umów sprzecznych z zasadami współżycia społecznego stał się dla pozwanych instytucją pozorną i iluzoryczną;
- praw majątkowych chronionych w art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji RP, gdyż zaskarżone rozstrzygnięcie doprowadziło do powstania długu w nieuzasadnionej wysokości, podlegającego egzekucji przy pomocy środków przymusu sankcjonowanych przez Państwo, dotkliwie ingerującej w prawa majątkowe pozwanych.
RPO Marcin Wiącek wnosi o uchylenie nakazu zapłaty w zaskarżonej części oraz zwrot sprawy Sądowi Rejonowemu.
Stan faktyczny
Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym Sąd Rejonowy w kwietniu 2002 r. nakazał pozwanym zapłatę na rzecz powódki kwoty: 14 552,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami w wysokości 1% dziennie od 11 lutego 2002 r.; 1365,60 zł z ustawowymi odsetkami od 26 marca 2002 r. oraz 8303,60 zł tytułem kosztów procesu. Podstawą była przysługująca powódce wierzytelność z tytułu prac budowlanych wykonanych na rzecz pozwanych.
Pozwani nie wnieśli sprzeciwu w wyznaczonym terminie, wobec czego Sąd Rejonowy nadał nakazowi klauzulę wykonalności.
Na tej podstawie powódka wniosła o obciążenie nieruchomości pozwanych hipoteką przymusową. Pozwani sprzedali tę nieruchomość oraz związane z nią prawo użytkowania wieczystego swym bliskim. Protem prawo własności oraz użytkowania wieczystego nieruchomości nabyła spółka.
Powódka wniosła powództwo o uznanie tej transakcji za bezskuteczną. Sąd powództwo uwzględnił. W 2008 r. Sąd Rejonowy nadał nakazowi klauzulę wykonalności przeciwko spółce ze wskazaniem, że zapłaci ona na rzecz powódki kwotę dochodzoną od pozwanych. Potem, wobec umowy cesji wierzytelności, nakaz zapłaty przeszedł na bliskiego powódki, a sąd nadał mu klauzulę wykonalności.
Obecnie postępowanie egzekucyjne przeciwko pozwanym prowadzi Komornik Sądowy. Nadal egzekwuje od nich należność główną w wysokości 14 552,00 zł oraz odsetki, które na 8 lipca 2019 r. wynosiły 925 070,62 zł. Aktualnie ich wartość przekracza już milion zł.
Sąd Rejonowy nadzoruje zaś prowadzoną przez komornika egzekucję z nieruchomości. Pierwszy termin licytacji zakończył się udzieleniem przybicia na rzecz powoda. Postanowienie to nie jest prawomocne, złożono zażalenie.
Stanowisko RPO
Nakaz zapłaty w części zasądzającej odsetki umowne rażąco narusza przepisy prawa materialnego o charakterze bezwzględnie obowiązującym, tj. art. 3531 k.c. w związku z art. 58 § 2 i 3 k.c.
Zasądzone odsetki umowne w wysokości 1% w stosunku dziennym (365% w stosunku rocznym) mają charakter lichwiarski i jako takie pozostają w oczywistej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. Sąd powinien stwierdzić, że zapisy umowne dotyczące odsetek są bezwzględnie nieważne, a co za tym idzie - nie mogą stanowić skutecznej podstawy roszczenia pozwu.
SN za nadmiernie wygórowane, a tym samym rażąco sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, uznawał odsetki określone już na poziomie 0,3 % w stosunku dziennym (czyli 109,5% w stosunku rocznym) oraz 0,5% w stosunku dziennym (czyli 185% w stosunku rocznym).
W realiach sprawy nie istnieje uzasadnienie dla przyznania prymatu powadze rzeczy osądzonej. Istota stwierdzonych naruszeń, wymierzonych w granice swobody umów, wskazuje na potrzebę stworzenia możliwości ponownego orzekania w sprawie. Pomimo upływu ponad dwudziestu lat od uprawomocnienia się nakazu zapłaty powód w dalszym ciągu egzekwuje roszczenie odsetkowe znacznie - ponad osiemdziesięciokrotnie - przewyższające należność główną.
Wobec tego dalsze obowiązywanie nakazu zapłaty skutkowałoby utrzymaniem istnienia długu w rozmiarze znacząco nieadekwatnym do kwoty roszczenia głównego, co prowadzi do dotkliwej i absolutnie nieuzasadnionej ingerencji w prawa majątkowe pozwanych.
Trzeba też mieć na uwadze, że dalsze prowadzenie egzekucji wiąże się z ponoszeniem przez pozwanych znacznych kosztów na rzecz samych organów państwa. Prognozowana opłata egzekucyjna komornika wynosiła na 8 lipca 2019 r. 50 000 zł. Dalsze obowiązywanie nakazu będzie zatem sankcjonować nie tylko narastanie lichwiarskich odsetek, ale również narastanie wysokiej opłaty należnej komornikowi.
Stan prawny po wydaniu nakazu zapłaty obarczonego rażącymi uchybieniami godzi zatem w konstytucyjne zasady sprawiedliwości społecznej, zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa oraz zasady bezpieczeństwa prawnego, wywodzonych z art. 2 Konstytucji, a także w zasadę ochrony praw majątkowych pozwanych, których ochronę gwarantuje odpowiednio - art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji. Jego dalsze funkcjonowanie w obrocie prawnym jest nie do pogodzenia z zasadą demokratycznego państwa prawa urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. Ochrona praw oraz wolności człowieka i obywatela określonych w Konstytucji wymaga kroków, które doprowadzą do podważenia orzeczenia stojącego w ewidentnej sprzeczności z rzeczywistym stanem prawnym, utrwalającego stan ewidentnie niezgodny z Konstytucją.
Skarga nadzwyczajna jest konieczna dla zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. Sprzeczne z nią jest wydawanie i funkcjonowanie w obrocie prawnym orzeczeń w oczywisty sposób niezapewniających prawnej ochrony gwarantowanym przez Konstytucję prawom majątkowym obywateli, a nadto rażąco uchybiających zasadom sprawiedliwości społecznej. W praworządnym państwie wymiar sprawiedliwości nie może sankcjonować zastrzegania oczywiście niewspółmiernych korzyści (rażąco nieuzasadnionych przywilejów) kosztem drugiej strony stosunku prawnego, ani też aprobować pułapek spirali zadłużenia, z którego praktycznie nie można się uwolnić.
Zaskarżony nakaz zapłaty nie może zostać uchylony ani zmieniony w trybie innych nadzwyczajnych środków zaskarżenia.
Rzecznik zdecydował nie wskazywać izby SN, do której skarga powinna trafić, pozostawiając tę kwestię do rozstrzygnięcia SN. Z uwagi na art. 9 i art. 91 Konstytucji RP Rzecznik ma bowiem obowiązek wskazania, że - ze względu na orzeczenia ETPC i TSUE - rozpoznanie skargi przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych może być w przyszłości ocenione jako uzasadniające zarzut naruszenia europejskich gwarancji prawa do niezależnego sądu ustanowionego ustawą.
Skarga nadzwyczajna została złożona przed upływem 6-letniego terminu z art. 115 § 1 ustawy o SN, tj. przed 3 kwietnia 2024 r.
IV.511.191.2023