Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Marcin Wiącek przedstawił w Senacie informację roczną RPO za 2021 r.

Data:
Tagi: kalendarium
  • Proces legislacyjny nadal odbiega od modelu opisanego w Konstytucji. Ważne ustawy, w tym podatkowe, bywają uchwalane w pośpiechu, potem potrzebne są kolejne zmiany. Newralgiczne dla ochrony praw jednostki projekty kierowane są do Sejmu jako poselskie, choć przygotowała je administracja rządowa
  • Zmiany przepisów dotyczących sądów powszechnych, sądów administracyjnych, Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa doprowadziły do znacznego osłabienia odrębności wymiaru sprawiedliwości i jego niezależności od innych segmentów władzy publicznej
  • Rosną zagrożenia dla ochrony prawa do prywatności i wolności komunikowania 

O takich, szczególnie ważnych problemach systemowych, mówił m.in. rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek, przedstawiając Senatowi wieczorem 29 listopada 2022 r. informację roczną z działalności w 2021 r.

Wystąpienie RPO Marcina Wiącka

Szanowny Panie Marszałku,

Szanowne Panie i Panowie Senatorowie,

serdecznie dziękuję za możliwość przedstawienia informacji o pracy urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich w 2021 roku i o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela. Dzieje się to blisko półtora roku po tym, jak uzyskałem od Sejmu i Senatu zgodny i silny mandat na pełnienie funkcji Rzecznika. Jeszcze składam wyrazy wdzięczności za to zaufanie.

Wszyscy dzisiaj zdajemy sobie sprawę, jak wiele dzieje się dookoła, ile ważnych dla Polski, Europy i świata spraw zajmuje naszą uwagę. Muszę w związku z tym zastrzec, że realizując konstytucyjny obowiązek sprawozdawczy, mówić będę o roku 2021. Jednak większość spraw i problemów, które będą poruszone, pozostaje aktualna.

Z wielu względów rok 2021 był szczególnym czasem w historii instytucji Rzecznika Praw Obywatelskich. Pracami Biura kierowały 3 osoby. Do 15 lipca Rzecznikiem był Pan Adam Bodnar, od 16 do 22 lipca obowiązki te pełnił na podstawie pełnomocnictwa Pan Stanisław Trociuk (zastępca RPO). Ja objąłem urząd 23 lipca. Było to związane z wejściem w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 15 kwietnia 2021 r. o niekonstytucyjności przepisu pozwalającego RPO na wykonywanie zadań po upływie kadencji do czasu wyboru następcy. Chciałbym przy tym zwrócić uwagę, że wciąż istnieje potrzeba wykonania tego wyroku, to jest wprowadzenia do ustawy o RPO lub do regulaminów parlamentarnych regulacji umożliwiających zachowanie ciągłości urzędu i uniknięcie sytuacji, w której nie będzie przez pewien czas osoby piastującej urząd RPO.

Chciałbym jednocześnie z całą mocą podkreślić, że okoliczności, o których powiedziałem, nie wpłynęły na jakość i profesjonalizm pracy urzędu. Zachowane zostały wszystkie standardy realizacji misji ustawowej Biura. Prawa człowieka były chronione w sposób optymalny, mimo że ograniczeniami pandemicznymi objęty był również zespół pracowniczy, a urząd musiał borykać się ze znanymi już powszechnie problemami finansowymi. Po moich staraniach zostały one co prawda poprawione pod koniec roku, ale i tak pozostały dalekie od potrzeb wynikających z wieloletniej stagnacji płacowej w urzędzie. Do tego problemu jeszcze wrócę.

Teraz chciałbym przedstawić kilka danych liczbowych obrazujących skalę pracy biura Rzecznika w 2021 r. W tym roku wpłynęła do Biura RPO rekordowa ilość skarg obywateli – blisko 75 tys. Rzecznik wystosował 213 wystąpień generalnych, złożył 1 wniosek do Trybunału Konstytucyjnego i przystąpił do 25 postępowań przed tym Trybunałem. Zostało skierowanych 51 skarg  nadzwyczajnych do Sądu Najwyższego oraz 113 kasacji i skarg kasacyjnych. Do Naczelnego Sądu Administracyjnego skierował 16 skarg kasacyjnych, a 13 skarg do wojewódzkich sądów administracyjnych. Rzecznik przystąpił też do 41 postępowań sądowych w kraju i 21 postępowań przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka oraz Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ponadto, w omawianym okresie przyjętych zostało w urzędzie 917 interesantów, a na infolinii RPO odbyło się ponad 41 tys. rozmów.  

Oceniamy, że znaczący – bo około 20-procentowy – wzrost liczby wniosków w latach 2020 i 2021 był związany przede wszystkim ze stanem epidemii. Zakłócone bowiem zostały dotychczasowe formy funkcjonowania organów administracji publicznej i sądów, dochodziło też do zmian wielu przepisów regulujących życie codzienne obywateli. W tym do licznych ograniczeń wolności i praw człowieka. Dlatego też wiele osób, które doznały tych ograniczeń, szukało wyjaśnień, informacji i wsparcia właśnie Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich.  

Przytoczyłem te najważniejsze dane, aby z jednej strony – podkreślić ogrom pracy Biura Rzecznika w 2021 roku, ale z drugiej strony – wskazać na rzeczywistą skalę potrzeb obywateli oraz niedostatki systemu ich ochrony prawnej, społecznej, zdrowotnej czy materialnej. Wydaje się, że skargi od obywateli odzwierciedlają też stan polskiego państwa i prawa oraz kondycję społeczeństwa. I to nie tylko na przestrzeni jednego roku, lecz w znacznie dłuższym dystansie czasowym. Jeśli więc ktoś uważnie w wniknie w te sprawy, to z pewnością łatwiej mu będzie zrozumieć również źródła i przyczyny wielu aktualnie występujących problemów.

Oczywiście nie sposób omówić tu wszystkich spraw zawartych w informacji rocznej. Otrzymaliście Państwo ją już kilka miesięcy temu w postaci druków senackich. Informacja w całości – jak i w formie kilkudziesięciostronicowej syntezy – dostępna jest na stronie internetowej Biura RPO. Jeśli ktoś z Państwa ma takie życzenie, możemy ją dostarczyć również w formie drukowanej, książkowej. Dlatego pozwolę sobie wskazać tu tylko na kilka szczególnie ważnych problemów.

Pierwszy problem dotyczy procesu legislacyjnego. Od wielu lat problemem jest to, że ważne i regulujące podstawowe obszary życia społecznego ustawy, w tym ustawy podatkowe, bywają uchwalane w pośpiechu, bez odpowiedniego czasu na refleksję nad tym, że mają one stanowić prawo wyznaczające podstawowe powinności obywateli. Konsekwencje błędów poczynionych przez władzę ustawodawczą ponoszą obywatele. Niekiedy żywot przepisów uchwalonych w pośpiechu jest dość krótki. Okazuje się, że ze względu na brak uwzględnienia opinii ekspertów i rosnące niezadowolenie społeczne, potrzebne są kolejne zmiany przepisów. Taki los spotkał między innymi przepisy podatkowe zawarte w Polskim Ładzie czy w przypadku niektórych tzw. tarcz antykryzysowych. Wciąż też utrzymuje się praktyka polegająca na tym, że do Sejmu są kierowane w ramach inicjatywy poselskiej newralgiczne z punktu widzenia ochrony praw jednostki projekty ustaw, chociaż powszechnie wiadomo jest, że zostały one przygotowane przez administrację rządową. Praktyka ta pozwala na uniknięcie charakterystycznej dla przedłożeń rządowych konsultacji projektów ustaw, a to z kolei może prowadzić do zerwania dialogu społecznego i spadku poziomu zaufania do prawa i do państwa. Również zdarza się, że ważne dla obywateli regulacje są wprowadzane do projektów ustaw w drodze poprawek wnoszonych po pierwszym czytaniu, a więc nie mają szans na przejście pełnej procedury ustawodawczej.

Drugi problem związany jest z tym, że dokonane w ostatnich latach zmiany przepisów dotyczących sądów, Sądu Najwyższego, Krajowej Rady Sądownictwa doprowadziły do znacznego osłabienia odrębności wymiaru sprawiedliwości i jego niezależności od innych segmentów władzy publicznej, w szczególności od władzy wykonawczej. Proces ten został niezwykle krytycznie oceniony z punktu widzenia standardów ochrony praw człowieka w licznych już orzeczeniach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej jako niezapewniający prawa dostępu do niezależnego sądu ustanowionego ustawą. Dlatego RPO sygnalizował kilkakrotnie potrzebę wykonania orzeczeń TSUE i ETPC, zwłaszcza w kwestii zastrzeżeń do składu Krajowej Rady Sądownictwa oraz przepisów o odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. Chciałbym podkreślić, że skoro Polska – na mocy własnej suwerennej decyzji – jest członkiem Rady Europy i Unii Europejskiej, to jest z tego tytułu zobowiązana do wdrażania standardów i ochrony wartości, na których opierają się te wspólnoty. Jedną z tych wartości jest właśnie niezależność władzy sądowniczej i niezawisłość sędziów. Dodam, że sposób rozumienia tych zasad, przyjmowany przez trybunały europejskie, jest zbieżny z treścią analogicznych przepisów polskiej Konstytucji i nieuzasadnione jest poszukiwanie tu pozornych sprzeczności.

Jako trzeci, chciałem wskazać problem zagrożeń dla ochrony prawa do prywatności i wolności komunikowania się. Wynikają one z kształtu przepisów, które pozwalają Policji oraz innym służbom na szerokie stosowanie kontroli operacyjnej oraz w istocie nieograniczone pobieranie danych telekomunikacyjnych, pocztowych i internetowych. Podkreślam – nie ulega kwestii, że kontrola operacyjna jest potrzebna, aby chronić bezpieczeństwo państwa i bezpieczeństwo obywateli, walczyć z zagrożeniami z zewnątrz, z terroryzmem i z przestępczością. Nie wolno jednak zapominać, że kontrola operacyjna pozwala służbom w zasadzie na zawładnięcie życiem i prywatnością człowieka, również w sferach najbardziej dla niego intymnych. Dlatego też tak ważny w państwie demokratycznym jest efektywny nadzór niezależnych organów, w szczególności sądów, nad działalnością służb. Aby zagwarantować, że informacje są pozyskiwane wyłącznie wówczas, gdy jest to niezbędne dla ochrony państwa i społeczeństwa. Jako RPO muszę powiedzieć – takich gwarancji polskie prawo nie daje. Jest to uwaga kierowana zresztą nie tylko do ustawodawcy. Moim zdaniem również sądy nie korzystają z istniejących kompetencji w sposób optymalny. Co więcej, w wielu przypadkach człowiek nawet nie ma szans, żeby dowiedzieć się, że interesowały się nim służby i zbierały na jego temat informacje. Ta kwestia jest obecnie przedmiotem ważnego postępowania w ETPC, do którego przyłączył się RPO. Odbyła się już pierwsza rozprawa w tej sprawie. Wolno się spodziewać, że wyrok ETPC potwierdzi braki w polskim systemie sądowego nadzoru nad działalnością operacyjną służb.

Szanowni Państwo,

W ubiegłym roku ważnym wyzwaniem pozostawał kryzys na granicy Polski z Białorusią, spowodowany działaniem reżimu białoruskiego. Doprowadził on nawet do wprowadzenia stanu wyjątkowego w części Polski. Od początku prezentowałem w moich wystąpieniach – oczywisty moim zdaniem pogląd – że ochrona praw i wolności człowieka jest adresowana do każdego, kto znajduje się na terytorium Polski – także tych osób, które w sposób niezgodny z prawem przekroczyły granicę. Podkreślam, nawet naruszenie przez człowieka prawa nie pozbawia go ochrony godności i podstawowych praw i nie uzasadnia automatycznego zawrócenia go do kraju, w którym grożą mu tortury i nieludzkie traktowanie. Dlatego mam krytyczne stanowisko co do procedury tzw. pushbacku, czyli zobowiązywania cudzoziemców do opuszczenia terytorium Polski bez wcześniejszego wyjaśnienia ich sytuacji w odpowiednim postępowaniu. W ostatnim czasie takie stanowisko potwierdziły sądy administracyjne, a wiele spraw oczekuje na rozpoznanie przez ETPCz w Strasburgu.

Kolejna kwestia. Bardzo wiele skarg napływających do BRPO dotyczyło sytuacji osób z niepełnosprawnościami i osób starszych. Mówię o tym w szczególnym czasie, ponieważ mija 10 lat od ratyfikowania przez Polskę Konwencji o prawach osób z niepełnosprawnościami, a RPO pełni rolę organu monitorującego wdrażanie tej Konwencji. Dlatego również w 2021 r. aktywności RPO skupiały się na tym, aby umożliwić tym ludziom funkcjonowanie na zasadzie równości z innymi. Mieści się w postulat deinstytucjonalizacji i wprowadzenia asystenta osobistego. Ważna jest potrzeba uproszczenia systemu orzekania o niepełnosprawności, bo dziś jest aż 6 różnych ścieżek takiego orzekania. Od dłuższego czasu RPO apeluje o przynajmniej modyfikację instytucji ubezwłasnowolnienia, ponieważ obecny model prowadzi do – nie waham się tego powiedzieć – naruszania godności człowieka. Rosnącym problemem są ponadto niskie świadczenia pielęgnacyjne dla opiekunów osób z niepełnosprawnościami. Wynoszą one dziś niecałe 2200 zł. Co więcej, opiekun – aby otrzymywać to świadczenie – musi zrezygnować z pracy, nie może dorabiać nawet w niewielkim zakresie. Taka sytuacja pogłębia istotnie stan wykluczenia społecznego. Dlatego z tego miejsca apeluję o zmianę koncepcji, na jakiej opiera się obecnie wsparcie dla opiekunów osób z niepełnosprawnościami. Koncepcja ta jest niezwykle krzywdząca dla ludzi, którzy poświęcają swoje życie na opiekę nad niepełnosprawnymi członkami ich rodzin.

Niezbędne są ponadto zmiany w opiece hospicyjnej i paliatywnej, aby miała ona bardziej indywidualny i godny charakter. Wiele wystąpień i wydarzeń w Biurze RPO zostało poświęconych temu problemowi. Staramy się podkreślać w wystąpieniach, że nie ma czegoś takiego, jak prawo do godnej śmierci. Jest prawo do godnego życia i do czerpania radości z życia do ostatniej jego sekundy. Również w tym obszarze sygnalizuję potrzebę zmian prawodawczych.

Szanowny Panie Marszałku, Wysoka Izbo,

Ze względu na ograniczony czas, chciałbym poprzestać na tych uwagach. Natomiast na zakończenie chciałbym powiedzieć jeszcze o jednej kwestii. Moim obowiązkiem jest przypomnieć o sytuacji związanej finansowaniem działalności Biura RPO. Ona w ostatnim czasie uległa pewnej poprawie, ale jest w dalszym ciągu daleka od zaspokojenia elementarnych potrzeb. Rośnie ilość spraw wpływających od obywateli, jak również stale poszerzany jest zakres zadań i obowiązków Biura RPO. Dlatego nowe, dodatkowe środki potrzebne są z kilku powodów.

Po pierwsze, chodzi o zwiększenie skali i tempa rozpatrywania wniosków o wniesienie skargi nadzwyczajnej, których ilość stale przyrasta. Nie mówiąc już o tym, że część poruszanych w nich spraw wkrótce może ulec przedawnieniu. Skarga nadzwyczajna do Sądu Najwyższego to – moim zdaniem – ważny i potrzebny środek prawny, który w wielu przypadkach stanowi jedyną możliwość przywrócenia stanu zgodnego z prawem. Dlatego potrzebujemy więcej fachowców do ich rozpatrywania. Obecnie w Biurze RPO jest kilkanaście tysięcy takich wniosków;

Po drugie: podobna sytuacja dotyczy działającego w Biurze RPO Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, w którym zatrudnionych jest obecnie 10 osób. W ubiegłym roku byli oni w stanie przeprowadzić 92 wizytacje w miejscach pozbawienia wolności. To o wiele za mało, bo takich miejsc w całej Polsce jest ponad 3 tys.;

Po trzecie, chcielibyśmy rozbudować sieć naszych delegatur i punktów przyjęć w całym kraju, aby zapewnić obywatelom możliwość bezpośredniego kontaktu z przedstawicielami Biura. Zwłaszcza w tych regionach, które są oddalone od naszych dotychczasowych siedzib. Obecnie Biura Pełnomocników Terenowych RPO działają we Wrocławiu, Katowicach i Gdańsku. Myślę tu przede wszystkim o wschodniej części naszego kraju. Taką potrzebę sygnalizują nam zarówno mieszkańcy, jak i wielu parlamentarzystów czy działaczy samorządowych;

Po czwarte, istnieje pilna konieczność zwiększenia zarobków pracowników Biura RPO. Od lat otrzymują oni wynagrodzenia znacznie niższe niż urzędnicy pracujący w instytucjach o podobnej pozycji w systemie władzy publicznej, prezentując takie same kompetencje, doświadczenie i zaangażowanie. Uważam, że elementarną niesprawiedliwością jest to, że wspaniali eksperci pracujący w Biurze RPO otrzymują tak dramatycznie niskie wynagrodzenia w porównaniu do swoich kolegów i koleżanek pracujących w innych urzędach, których rola ustrojowa jest równie istotna.

Szanowny Panie Marszałku, Wysoka Izbo,

Dziękuję za to wysłuchanie. Jak już powiedziałem, jestem tutaj dzięki Państwu, dzięki temu, że zgodnie obdarzyli mnie Państwo zaufaniem. Co więcej, chciałem podkreślić, że to zaufanie, powagę i szacunek w traktowaniu instytucji Rzecznika Praw Obywatelskich odczuwam przez cały czas mojego urzędowania. Konstytucyjna niezależność i niezawisłość, jak również apolityczność Rzecznika jest respektowana przez organy władzy i inne instytucje państwa, będące adresatami moich wystąpień. Oczywiście żałuję, że moje postulaty nie są uwzględniane częściej, natomiast wystąpienia RPO spotykają się z odpowiedziami, odwołującymi się – co pragnę podkreślić – do poglądów prawnych. Nierzadko rozbieżnych z moimi, ale rozumiem, że na tym polega dialog i współdziałanie.

Dla mnie jest to wartość niezwykle cenna. Zwłaszcza w tych czasach, gdy mamy wojnę w sąsiednim kraju oraz gdy z dnia na dzień rośnie niepokój obywateli o warunki życiowe i przyszłość materialną. Właśnie w tych okolicznościach każda pomoc, każde udane współdziałanie, każdy wysiłek, aby rozwiązywać problemy obywateli ma szczególne znaczenie.

Dziękuję serdecznie Państwu za uwagę. Jestem oczywiście do dyspozycji, jeśli chodzi o ewentualne pytania czy uwagi dotyczące mojego sprawozdania.

Po wystąpieniu senatorowie zadawali RPO pytania.

Dyskusja

W odpowiedzi na pytanie dotyczące braku odwołania RPO od wyroku sądu administracyjnego w sprawie dotyczącej zakupu grupy Polska Press przez PKN Orlen, Rzecznik wskazał, że zgadza się z tezą orzeczenia sądu, zgodnie z którą UOKiK nie posiada kompetencji do weryfikacji transakcji rynkowych z punktu widzenia ich zagrożenia dla pluralizmu mediów. Kompetencje organów publicznych powinny mieć bowiem podstawę w przepisach ustawowych. Art. 22 Konstytucji wskazuje ponadto, że wolność działalności gospodarczej można ograniczać jedynie w drodze ustawy. W związku z tym zdaniem RPO istnieje luka w prawie, którą należy uzupełnić poprzez nadanie UOKiK kompetencji do decydowania w takim zakresie. Zwrócił uwagę na projektowane rozporządzenie Komisji Europejskiej o nazwie „Media Freedom Act”, mające na celu ujednolicenie przepisów w tym zakresie w Unii Europejskiej.

Odnosząc się do pytania na temat praktyki Policji polegającej na izolowaniu pokojowych demonstrantów w tzw. kotłach policyjnych, Marcin Wiącek zwrócił uwagę na przeprowadzone w 2021 r. badanie dotyczące sądowych orzeczeń w przedmiocie zażaleń na zatrzymania demonstrantów przez Policję. Orzeczenia te w większości zapadały na korzyść skarżących. W związku z tym RPO regularnie, zwłaszcza w przypadku powzięcia informacji o naruszeniach, przypomina organom Policji o konstytucyjnych standardach ochrony wolności zgromadzeń.

Zaznaczył w szczególności, że zastosowanie kotła policyjnego jest w ocenie sądów formą co najmniej ograniczenia wolności, w związku z czym znajdującym się w nich osobach przysługują prawa i gwarancje, jakie przewidziane są dla osób ograniczonych wolności.

Odpowiadając na pytanie, czy RPO często spotyka się z brakiem reakcji podmiotów publicznych na swoje wystąpienia Marcin Wiącek wskazał, że o ile zjawisko takie istnieje, to jego skala nie jest duża. Przypomniał ponadto swoje wcześniejsze stwierdzenie, ze znaczna większość wystąpień spotyka się z merytorycznymi odpowiedziami opartymi na argumentacji prawnej odpowiedziami.

Co do skuteczności wystąpień RPO do władz, Marcin Wiącek przypomniał, że w 2021 roku 27 proc. interwencji RPO zostało uwzględnionych.

W przedmiocie pytania o problem ochrony prywatności obywateli w ramach systemów oświaty i służby zdrowia, Rzecznik wskazał, że zasadniczym problemem jest wprowadzanie regulacji w tym zakresie w przepisach rangi podustawowej. Wskazał w szczególności, że zgodnie z art. 51 ust. 5 Konstytucji zasady i tryb gromadzenia oraz udostępniania danych osobowych określa ustawa.

Zapytany o aktywność RPO w sprawach związanych ze sprawami dotyczącymi kredytów frankowych Marcin Wiącek poinformował, że RPO przyłącza się do postępowań sądowych, w których padły pytania prejudycjalne do TSUE. Zaznaczył, że istotnym pytaniem w sprawach frankowiczów jest aktualnie to, jakie skutki prawne ma upadła umowa kredytu – banki występują z roszczeniem o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Zdaniem RPO jest to bezzasadne, ponieważ banki nie powinny odnosić żadnych korzyści wynikających z naruszenia praw konsumentów. Marcin Wiącek zwrócił również uwagę na problemy obligatariuszy banków przechodzących przymusową restrukturyzację i konieczność wyważenia w takich sprawach ochrony konsumentów i interesu publicznego.  

W sprawie postępowania z cudzoziemcami przekraczającymi granicę Polski i Białorusi w sposób nieregularny Marcin Wiącek podkreślił, że każdy cudzoziemiec znajdujący się w gestii polskiego państwa jest pod ochroną obowiązującego w Polsce. Zwrócił uwagę na wiążące Polskę standardy prawa międzynarodowego, wyrażone m.in. w Konwencji genewskiej i unijnym prawie azylowym. W szczególności nie może dojść do sytuacji, w której cudzoziemiec w wyniku działań polskich służb jest zawracany do państwa, w którym grozi mu maltretowanie lub tortury. Zaznaczył przy tym, że wydalenie cudzoziemca jest dopuszczalne, ale tylko pod warunkiem zastosowania wobec niego odpowiedniej procedury mającej na celu ustalenie jego indywidualnych okoliczności – zwłaszcza, czy istnieją podstawy do przyznania mu ochrony międzynarodowej w Polsce.

Rzecznik wyjaśnił również głębiej swoje stanowisko dotyczące sytuacji opiekunów osób z niepełnosprawnościami. Wskazał, że przepisy, zgodnie z którymi orzeka się odmienne środki wsparcia finansowego w zależności od tego, czy niepełnosprawność powstała przed, czy po ukończeniem 18 roku życia, to dyskryminacja. Podkreślił, że mimo istnienia wskazującego na to orzecznictwa opiekunowie, aby uzyskać wyższe świadczenie, często zmuszeni są do jego dochodzenia na drodze odwoławczej i sądowej. Marcin Wiącek zaznaczył ponadto, że w jego ocenie cała koncepcja świadczeń pielęgnacyjnych jest niezgodna z założeniami konstytucyjnymi, ponieważ wymaga od opiekunów rezygnację z pracy zarobkowej. Przypomniał, że toczy się w tej sprawie postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym, w którym RPO zgłosił swój udział.

Na pytanie o zasadność zmian w prawie umożliwiających obywatelom wyrażanie poparcia dla obywatelskich inicjatyw ustawodawczych w drodze elektronicznej Rzecznik poparł takie rozwiązanie. Umożliwiałoby ono bowiem komitetom o niewielkich środkach finansowych i kadrowych na sprawniejsze organizowanie zbiórek podpisów, a przez to zwiększyłoby dostępność tej instytucji.

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski
Data:
Operator: Łukasz Starzewski