RPO do prezydenta Warszawy w sprawie mamy Filipa i kosztów dowozu przedszkolaków z niepełnosprawnością na zajęcia
- Mama Filipa dowozi go do przedszkola dla dzieci z niepełnosprawnościami
- Warszawa zwraca jej tylko za koszt podróży z dzieckiem – a nie po dziecko, czy do domu po odwiezieniu synka. Powołuje się na zarządzenie z 2008 r.
- RPO przypomina swoje stanowisko, że takie postępowanie dyskryminuje rodzinę Filipa i narusza jego prawo do edukacji. Przypomina, że podobną sprawę wygrał przed sądem w Krakowie
Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę prezydentowi Warszawy Rafałowi Trzaskowskiemu na problem, na który skarżą się w Warszawie rodzice i opiekunowie dzieci z niepełnosprawnościami. Chodzi o na sposób finansowania ich dowozu do przedszkoli, szkół lub specjalistycznych ośrodków. Problem wynika z niejednoznacznych przepisów.
W ostatnim czasie Rzecznik Praw Obywatelskich zajmował się sprawą mieszkanki Żoliborza, która zgłosiła problem z refundacją kosztów indywidualnego dowozu synka do przedszkola. Warszawa płaci jej tylko za przejazd z dzieckiem. Powołuje się na zarządzenie nr 1920/2008 Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy z 4 sierpnia 2008 r.
Rzecznik w podobnej sprawie przedstawił argumenty w sądzie w Krakowie – i wygrał (wspierał matkę, która złożyła pozew przeciw gminie Kraków o zwrot kosztów dowozu dziecka do szkoły). Wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie z 14 lutego 2018 r. (sygn. akt II Ca 2202/17) może być zdaniem Rzecznika niezwykle istotny dla stosowania prawa oświatowego i rozstrzygania dylematu, czy koszty dojazdu do nierzadko oddalonej placówki specjalistycznej, ma ponosić sama rodzina dziecka z niepełnosprawnością, czy też ma ją w tym wspierać cała wspólnota.
Rodzice dzieci z niepełnosprawnościami mają prawo wyboru, jak dowozić dzieci na zajęcia – mogą korzystać z transportu zorganizowanego lub dowozić dziecko samodzielnie. Nie można stawiać ich w sytuacji, w której wybór osobistego dowozu w rzeczywistości łączy się z ponoszeniem dodatkowych kosztów. Intencją ustawodawcy było bowiem ułatwienie uczniom z niepełnosprawnościami realnego dostępu do edukacji.
W 2017 r. Trybunał Konstytucyjny wydał postanowienie sygnalizacyjne (sygn. akt SK 28/16) w sprawie ustalania zwrotu kosztów dowozu uczniów i poparł potrzebę bardziej szczegółowego uregulowania sprawy przez ustawodawcę. Trybunał podzielił stanowisko Rzecznika i wskazał, iż zamiar ustawodawcy, aby zapewnić możliwość elastycznego dostosowywania przyznawanych świadczeń w zależności od indywidualnych potrzeb danych podmiotów, nie został zrealizowany w sposób należyty.
W marcu 2018 r. do Senatu wpłynęła inicjatywa legislacyjna senatorów w sprawie nowelizacji Prawa oświatowego. Proponuje się utrzymanie umownej formy zwrotu kosztów i utrzymanie zasady pełnej refundacji rzeczywistych kosztów. Legislacyjną nowością byłoby wprowadzenie do systemu prawa kryteriów, którymi powinny kierować się strony, określając koszty przejazdu poprzez upoważnienie ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania do wydania odpowiedniego rozporządzenia. Powinien być zapewniony zwrot kosztów „przejazdu wykonywanego w optymalny dla dziecka, ucznia i opiekuna sposób oraz uwzględniając w szczególności rodzaj niepełnosprawności, odległość miejsca zamieszkania od szkoły, miejsce pracy opiekuna i środek transportu”. W ocenie Rzecznika wprowadzenie jednolitych reguł refundacji za cztery przejazdy w akcie prawa powszechnie obowiązującego pozwoli uniknąć procesów, które są wytaczane przez rodziców.
Prawo do nauki jest jednym z fundamentalnych praw człowieka, którego realizacja umożliwia rozwój osobisty oraz pozwala na osiągnięcie samodzielności i niezależności, a także pełny udział we wszystkich sferach życia. Konstytucja w art. 70 przyznaje każdemu prawo do nauki oraz zobowiązuje władze publiczne do zapewnienia obywatelom powszechnego i równego dostępu do wykształcenia.
VII.7030.12.2018