Po wystąpieniu RPO: Ministerstwo Środowiska dokładnie przegląda przepisy o farmach wiatrowych
W sprawie elektrowni wiatrowych Rzecznik dostał odpowiedź na swoje wystąpienie z 3 lutego od Ministra Środowiska.
W swoim wystąpieniu Rzecznik zwrócił uwagę przede wszystkim na niedostosowanie metodologii oceny poziomu hałasu emitowanego przez elektrownie wiatrowe, które wynika chociażby z ograniczenia dopuszczalności wykonywania pomiarów do maksymalnej prędkości wiatru nie większej niż 5 m/s, podczas gdy optymalna eksploatacji turbin występuje przy prędkości wiatru wynoszącej 10-12 m/s.
W odpowiedzi Minister Środowiska wskazał, iż prowadzona jest analiza przepisów o ochronie środowiska przed hałasem. Chodzi o konkretyzację i uszczegółowienie przepisów oraz wprowadzenie zmian gwarantujących zrównoważony rozwój. Szczególną uwagę Ministerstwo poświeci farmom wiatrowym (problematyczne jest również określenie zależności pomiędzy siłą wiatru mierzoną na wysokości punktów pomiarowych tj. 4 metrów nad poziomem terenu, a siłą wiatru mierzoną na wysokości miejsca zamontowania gondoli elektrowni, która przeważnie znajduje się na wysokości 100 metrów).
Minister Środowiska zwrócił się do Ministra Zdrowia o opinię na temat oceny skutków oddziaływania infradźwięków na zdrowie człowieka oraz zastrzegł, iż obecnie obowiązujące przepisy o ochronie środowiska nie regulują takich zjawisk jak migotanie cienia i efekt stroboskopowy.
W ocenie Ministra Środowiska ochronę przed nadmiernym poziomem hałasu może zapewnić również poselski projekt ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych w zakresie w jakim ustanawia ona minimalne odległości między farmami wiatrowymi, a terenami zagospodarowanymi m.in. na cele mieszkaniowe (ustawa przyjęta już przez Sejm).
Warto pamiętać, że w sprawie tej ustawy apelował o to, by ustawa był a przyjmowana w toku szerokich konsultacji publicznych. Jednak nie miało to miejsca.