Koronawirus. RPO interweniuje w sprawie Polek uwięzionych na statku u wybrzeży Australii
- Trzy Polki z załogi wycieczkowca „Ruby Princess” nie mogą zejść na ląd w Australii i nie mają jak wrócić do kraju.
- RPO prosi o pomoc - i o informacje - ambasadora RP w Canberze
Trzy Polki z załogi wycieczkowca „Ruby Princess” nie mogą zejść na ląd w Australii i nie mają jak wrócić do kraju. Inni członkowie załogi po odbyciu kwarantanny już do domów w swoich krajach wrócili, ale dla Polek nie udało się znaleźć bezpiecznego połączenia – akcja #LotDoDomu już się skończyła, zanim na wycieczkowcu skończyła się kwarantanna.
Do RPO napisała w tej sprawie Polka z Australii. Wycieczkowiec– zgodnie z jej informacjami – nie może wpłynąć do portu. Na pokładzie nie ma testów pozwalających na sprawdzenie stanu zdrowia załogi. Polski musiałyby też mieć bilety powrotne, żeby ktokolwiek rozważył ich zejście na ląd. Nie są w stanie samodzielnie znaleźć połączeń – co początkowo sugerowała polska ambasada.
RPO w liście do ambasadora Michała Kołodziejskiego prosi o informacje o sytuacji Polek i pomocy, jaka jest im udzielana.
Odpowiedź konsul RP w Canberze
Służby konsularne Ambasady RP w Canberze i Konsulatu Generalnego w Sydney na bieżąco monitorują sytuację Polaków znajdujących się miedzy innymi na statkach wycieczkowych i badawczych na wodach terytorialnych Australii, w tym Ruby Princess (łącznie 5 polskich obywateli), podejmując działania możliwe w ramach obowiązującego prawa - odpisała Agata Utnicka, konsul RP z ambasady w Canberze.
W odniesieniu do sytuacji na Ruby Princess interweniowaliśmy zarówno na poziomie federalnym, jak i stanowym, tj. w australijskim MSZ oraz w Departamencie Spraw Wewnętrznych i Policji stanu Nowa Południowa Walia, na którego terytorium dokuje obecnie statek (Port Kembla, ok. 100 km od Sydney). Jesteśmy też w bieżącym kontakcie z przedstawicielem armatora statku.
Szybkie rozwiązanie sytuacji polskich obywateli oraz innych członków załogi na pokładzie Ruby Princess (ok. 1 tys. osób) utrudnia fakt wprowadzenia przez australijskie władze federalne zakazu wpływania do portów australijskich i zejścia na ląd osób przebywających na wszystkich statkach wycieczkowych, które nie pływają pod australijską banderą.
Większość statków wycieczkowych opuściła australijskie wody terytorialne, wśród wyjątków jest m.in. Ruby Princess ze względu na stan zdrowia części załogi. Sytuacja wokół tego statku jest przedmiotem poważnych kontrowersji w Australii, po tym jak władze stanowe zezwoliły w połowie marca 2020 r. na zejście na ląd pasażerów. Według ostatnich informacji, co najmniej 10% przypadków zakażeń koronawirusem w całej Australii dotyczy pasażerów Ruby Princess lub osób, które się z nimi kontaktowały.
Policja stanu Nowa Południowa Walia wszczęła śledztwo kryminalne w tej sprawie. Odrębne postępowanie wyjaśniające prowadzone jest też na polecenie władz stanowych. Zgodnie z deklaracjami komisarza Policji stanu Nowa Południowa Walia z 17 kwietnia br. planowane na 19 kwietnia br. opuszczenie przez statek australijskich wód terytorialnych będzie uzależnione od stanu zdrowia załogi, która sukcesywnie poddawana jest testom na obecność koronawirusa.
Pozostajemy w kontakcie z armatorem statku odpowiedzialnym - zgodnie z informacjami otrzymanymi od służb policji stanu Nowa Południowa Walia - za logistykę i planowanie procesu repatriacji załogi statku, wzywając do jak najszybszego wypracowania rozwiązania sytuacji polskich obywateli.
VII.531.49.2020