Centrum Organizacji Pozarządowych w Koninie – "We are the champions"
- Czy Rzecznik Praw Obywatelskich może coś dla Was zrobić? – pytamy w Koninie, w miejskim Centrum Organizacji Pozarządowych. – Tak, oczywiście. Rozpropagować to, co nam się tu udało. Żeby innym też się udało.
Siedzimy w starej kamienicy w centrum Konina. Po drugiej stronie ulicy urzęduje prezydent miasta. Z drugiej strony wielkie okna wychodzą na odnowiony koniński rynek. Okien nikt nie zasłania, żeby każdy mieszkaniec mógł zobaczyć, co się w środku dzieje.
Formalnie w środku, w dwóch komunalnych kamienicach, mieści się Centrum Organizacji Pozarządowych - wydział Urzędu Miasta Konin. Czynne do 15:30, jak to instytucja samorządowa.
Ale na 15:30 nikt specjalnie nie zwraca uwagi. Centrum tętni życiem cały czas (Rzecznik Adam Bodnar zresztą też przyjechał po 15:30). W pokojach – trwają spotkania i rozmowy. Ich plan rozrysowany na wielkiej tablicy przy wejściu.
- Zostawiamy klucze, bo sobie ufamy – mówi Bartosz Jędrzejczak, pełnomocnik Prezydenta ds. Osób Niepełnosprawnych i Organizacji Pozarządowych i autor pomysłu Centrum. – I nikt nam tu niczego nie ukradł ani nie zniszczył. Od początku działalności w 2014 r.
- A my na pewno jesteśmy w Polsce, a nie w Skandynawii? – uśmiecha się Adam Bodnar.
- Jesteśmy w Koninie.
Centrum łączy sprawność samorządu (który chciał mieć Centrum w samym centrum miasta), wiedzę i doświadczenia organizacji pozarządowych oraz korzyści ze współpracy z przedsiębiorcami. Rozwinęło się także dzięki wsparciu Fundacji Trust for Civil Society in Central and Eastern Europe.
Co robi Centrum?
Inspiruje organizacje, ale również nieformalne grupy, do działania, zawiązywania stowarzyszeń, organizowania się w sprawach ważnych dla mieszkańców miasta. To tutaj można się dowiedzieć i przeszkolić z tego, jak zarejestrować organizację pozarządową, pozyskać fundusze, prowadzić projekty i bieżącą działalność organizacji, w końcu - jak zarządzać zespołem pracowników i wolontariuszy.
W Centrum działają obok siebie: biuro Pełnomocnika ds. Osób Niepełnosprawnych i Organizacji Pozarządowych, sklep ze sprzętem medycznym, mieszkania treningowe dla osób niepełnosprawnych a także hostel. Bowiem pomysł na funkcjonowanie Centrum Organizacji Pozarządowych powiązany jest z aktywizacją społeczną i zawodową osób niepełnosprawnych ruchowo.
Blues Hostel prowadzony jest przez osoby z niepełnosprawnościami, w tym dwie na wózku (- Ale nie jesteśmy niepełnozaradni czy też „niepełnosprytni” - śmieją się. – Specjalnie tak mówimy, bo to od razu zmienia nastawienie partnerów, przedsiębiorców i pracodawców do nas) przyjmuje gości w doskonale wyposażonych, w pełni dostępnych pokojach.
Członkowie drugiej spółdzielni socjalnej - „Sport i rehabilitacja” - prowadzą sklep medyczny a także wspierają osoby po wypadkach (sami wszystko załatwiają i docierają w każde miejsce kraju z radą i pomocą – poruszając się na wózkach). Grają też w koszykówkę na wózkach w ramach Konińskiego Stowarzyszenia Sportowego Mustang, a cztery półki pucharów świadczą o ich sukcesach.
Mieszkania treningowe są na pierwszej kondygnacji kamienicy (wszędzie można wygodnie dotrzeć dzięki windom i podnośnikom). Prowadzi je - we współpracy z miastem i dzięki wsparciu Fundacji Velux - Fundacja im. Doktora Piotra Janaszka PODAJ DALEJ.
To Akademia Życia.
Młodzi ludzie z niepełnosprawnością ruchową z różnych stron kraju dzielą się tu doświadczeniami i uczą nowych umiejętności. Jak mówią, „szukają pomysłu na siebie".
Półroczny program treningowy jest trudny i wymaga dużego zaangażowania. Dlatego wybierane są do niego osoby o największej motywacji. Ścieżka kariery i rozwoju jest dla każdego ustalana i planowana indywidualnie. Np chłopak, który był magazynierem, po wypadku, po którym nie może chodzić, uczy się obsługiwać program magazynowy. Dawny pracodawca już na niego czeka.
- A nie chcecie przyjechać na staż do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich? – pyta Adam Bodnar.
- O, to poważna oferta. Musicie ją przemyśleć - szefowa Akademii Zuzanna Janaszek-Maciaszek zwraca się do uczestników Akademii Życia.
Na ścianie wiszą zasady Akademii Życia, spisane przez jej absolwentów:
- Nie bój się pytać, odzywać
- Korzystaj ze wszystkiego, co tu jest
- Wykorzystaj czas
- Rób małe postępy, ale skutecznie
- Próbuj, próbuj, próbuj, a potem próbuj i nie poddawaj się
- Porównuj siebie do siebie, a nie do innych
- Pozytywne nastawienie + radość
- Wspierajcie się
- Planowanie i rozłożenie w czasie
- Nie trać czasu na pierdoły
- A ta przyległa kamienica, zresztą z przełomu XV i XVI wieku, też chyba będzie dla nas. Już mamy pomysł. Chcemy, by Centrum dzieliło się tam z przedsiębiorcami nowymi pomysłami i ideami rosnącymi w środowisku organizacji pozarządowych. To nam domknie krąg: samorząd – społeczeństwo obywatelskie – przedsiębiorcy – mówi pełnomocnik Bartosz Jędrzejczak.
Na koniec oglądamy prezentację przygotowaną na zjazd absolwentów Akademii Życia – przegląd osiągnięć i sukcesów, do którego Zuzanna Janaszek-Maciaszek dodaje informacje o dalszych losach osób na zdjęciach.
W tle muzyka „Queen” „We are the champions, my friend” – „Zwyciężyliśmy, przyjacielu”.