Co z nagrywaniem wyjaśnień, zeznań oraz rozpraw? Rzecznik pyta MS, które od czterech lat milczy w tej sprawie
- Czynności protokołowane podczas śledztwa i procesu powinny być obowiązkowo nagrywane
- Zmniejszałoby to ryzyko naruszania praw osób przesłuchiwanych m.in. na początku śledztwa, zwłaszcza gdy nie mają obrońcy
- Zarazem chroniłoby policjantów czy prokuratorów przed pomówieniami o nadużycie uprawnień przez przesłuchiwanych
Sprawa nadal jest aktualna, a Minister Sprawiedliwości od czterech lat nie odpowiada Rzecznikowi Praw Obywatelskich na jego postulaty.
RPO Marcin Wiącek zwraca się zatem ponownie do min. Zbigniewa Ziobry o rozważenie poszerzenia obowiązku nagrywania toku czynności protokołowanych w postępowaniu karnym (w tym rozpraw i posiedzeń).
Pisał o tym w wystąpieniach do MS z 24 października i 30 listopada 2017 r. oraz 9 marca 2020 r. RPO Adam Bodnar. Dotychczas nie wpłynęła odpowiedź. Zgodnie z ustawą o Rzeczniku Praw Obywatelskich organy państwa, do których zwróci się RPO są obowiązane współdziałać z nim i udzielać mu pomocy, a w szczególności ustosunkowywać się do ogólnych ocen, uwag i opinii.
Wnioski wpływające do BRPO wskazują, że opisywany problem od 2017 r. nie stracił aktualności. Przeprowadzone od 2017 r. zmiany Kodeksu postępowania karnego, zwłaszcza wprowadzone nowelizacją z 19 lipca 2019 r., pomijały tę kwestię.
Możliwość nagrywania jest przewidziana w art. 147 § 1 Kodeksu postępowania karnego. Przypadki bezwzględnie obligatoryjnego nagrywania wskazuje art. 147 § 2 i 2a k.p.k. Do tego dodać należy przypadek względnej obligatoryjności sporządzenia nagrania z art. 147 § 2b k.p.k.
Rzecznik wskazywał m.in. na fakt, że wprowadzenie obligatoryjności nagrywania umożliwiałoby odtworzenie pełnych wypowiedzi świadków i innych dowodów na dalszym etapie postępowania karnego, gdyby zaistniała taka potrzeba. Pozwoliłoby zwłaszcza na ograniczenie ryzyka naruszania praw procesowych osób przesłuchiwanych (zwłaszcza występujących bez obrońcy), w tym poprzez znaczne ograniczenie możliwości wywierania na nie niedozwolonego wpływu. Wyższy byłby też poziom ochrony policjantów czy prokuratorów przed pomówieniami o nadużycie uprawnień lub niedochowanie obowiązków.
Z kolei nagrywanie rozpraw apelacyjnych i kasacyjnych (kiedy co do zasady nie prowadzi się postępowania dowodowego) pozwoliłoby na wierne odtworzenie treści wypowiedzi, stanowisk i wniosków stron. Choć art. 147 § 2b k.p.k. przewiduje, że zasadą jest nagrywanie rozprawy, szeroko zakreślony wyjątek od tej zasady („chyba że jest to niemożliwe ze względów technicznych") powoduje, że często nagrywanie nie jest prowadzone. W Sądzie Najwyższym brak nagrywania rozpraw przyjął wręcz formę zasady - w 2018 r. żadna rozprawa kasacyjna nie była rejestrowana.
A intencją postulatów RPO nie jest zastąpienie w postępowaniu karnym protokołu „tradycyjnego" protokołem elektronicznym na wzór postępowania cywilnego, czy też wykroczeniowego. Nagranie dźwięku stanowiłoby jedynie załącznik do protokołu pozwalający na rozwianie ewentualnych wątpliwości co do jego zgodności z faktycznym tokiem czynności procesowej.
II.519.1039.2017