Sprzeciw RPO wobec decyzji sanepidu o ukaraniu mężczyzny 5 tys. zł kary za wyjście z domu w kwietniu
- Pan Marek wyjechał z domu w kwietniu. Towarzyszyło mu dwóch młodych ludzi. Policja zatrzymała samochód i uznała, że kierowca (trzeźwy) naruszył obostrzenia koronawirusowe: wyjechał z domu bez ważnego powodu. Na podstawie notatki policjanta sanepid wymierzył panu Markowi 5 tys. zł kary administracyjnej.
- RPO wnosi odwołanie od tej decyzji do Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego.
Całe zdarzenie miało miejsce w kwietniu. A wtedy rząd pozwolił na wychodzenie z domu tylko w czterech przypadkach: do pracy, w celu zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, na wolontariat lub do kościoła. Zdaniem policji pan Marek wyjechał więc z domu bez uzasadnienia.
RPO przypomina, że rządowe rozporządzenie zakazujące wychodzenia z domu nie miało odpowiedniego uzasadnienia w ustawie. Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, na którą powołał się rząd, pozwala na ograniczenie przemieszczenia się, ale nie na całkowity jego zakaz.
Na wskazanej podstawie prawnej sanepid mógł więc ukarać wyłącznie kogoś, kto nie zastosował się do ograniczenia sposobu przemieszczania się. Przepis ten nie uprawnia natomiast organu administracji publicznej do wymierzenia administracyjnej kary pieniężnej za niezastosowanie się do zakazów.
RPO zwraca też uwagę, że w chwili gdy powiatowy sanepid w R. nakładał karę na pana Marka, rządowy zakaz wychodzenia z domu już nie obowiązywał. A zatem stosując się do starych przepisów sanepid naruszył art. 189c kodeksu postępowania administracyjnego (jeżeli w czasie wydania decyzji w sprawie administracyjnej kary pieniężnej obowiązuje ustawa inna niż w czasie naruszenia prawa, stosuje się ustawę nową; ustawę obowiązującą poprzednio należy stosować tylko, jeżeli jest ona względniejsza dla strony).
VII.565.9.2021