RZEZCZoPolityce - rozmowa Jacka Nizinkiewicza z Adamem Bodnarem
O sprawie mowie nienawiści i sposobach rozwiązania problemu Jacek Niinkiewicz rozmawiał z Adamem Bodnarem. Link do nagrania dostępny poniżej
Zapis fragmentu rozmowy:
Jacek Nizinkiewicz: Dlaczego doszło do zabójstwa Pawła Adamowicza?
Adam Bodnar: Nie wiem. Będziemy wiedzieli, jak odbędzie się proces karny, kiedy dowiemy się, jakie były zeznania sprawcy, jakie były opinie biegłych psychologów. Dopiero wtedy będziemy mogli wyciągać z tego określone wnioski. {…] Od początku apeluję o to, by być dalekim od jednoznacznych sądów […]
Niezależnie od tego, czy to się zdarzyło czy nie, to i tak mamy problem z mową nienawiści, z klimatem, jaki w Polsce panował. Jaki to miało wpływ na ten czyn. Na ile te hasła, że sprawca wybrał prezydenta z PO, było związane z tą atmosferą nienawiści. Ale nawet gdyby się to nie zdarzyło, nawet gdybyśmy się spotkali w tym studio tydzień temu, to byśmy mogli przeprowadzić porządną pogłębioną dyskusję na temat walki z mową nienawiści […]
JN Czy jest tworzona atmosfera przyzwolenia na takie akty…
AB: Mamy dwa wątki, więzienno-prawno-karny oraz z zakresu wolności słowa i mowy nienawiści
I ten pierwszy – pojawiają się kolejne informacje, że system nie zadziałał. Czyli nastąpiła taka sytuacja z tego, jak pani profesor Łętowska o tym mówi, że wszyscy grają tą samą piłką, ale nie do tej samej bramki. […]
Okazuje się, że mamy lukę w przepisach. [Nie można od zwolnionego egzekwować leczenia; także zawiadomienie matki o dziwnym zachowaniu syta – to są okoliczność do wyjaśnienia]
Druga rzecz to cała dyskusja na temat pogłębiającej się eskalacji napięcia i mowy nienawiści w społeczeństwie, czyli to, że osoby, które są atakowane, częstokroć mają poczucie osamotnienia w debacie publicznej. Bo mowa nienawiści to nie jest tylko mowa pod adresem pewnych grup dyskryminowanych, ale można na nią spoglądać szerzej, że ktoś, kto zabiera głos w przestrzeni publicznej, staje się nagle przedmiotem dość zmasowanych ataków. Paweł Adamowicz był jednym z takich celów, tak samo jak Jurek Owsiak, …
JZ: Osoby publiczne powinny mieć grubszą skórę
AB: Czym innym jest krytyka i dopytywanie się o różne szczegóły, danie możliwości odpowiedzi, a czym innym zasypywanie mailami, wiadomościami, tworzenie takich sytuacji jak wieszanie na szubienicy portretów. To już nie jest krytyka, to jest bardzo daleko posunięty akt, który ma znaczenie symboliczne i może wręcz zachęcać do określonych działań. I powstaje pytanie, czy w takiej sytuacji te osoby są same, czy mają wsparcie państwa. [… o działaniach komisji etyki poselskiej…] Czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wyjaśni okoliczności powstawania określonego materiału i być może nadmiernie jednoznaczny charakter tego..
JZ: Telewizja publiczna bierze udział w hejcie, bierze udział w nagonce politycznej?]
AB: Nie chcę tutaj stwarzać takiego wrażenia, że daję jednoznaczne sądy. Ale Krzysztof Leski przeprowadził analizę, z której wynika, że prezydent Adamowicz się pojawiał prawie chyba w setce różnych, prawda, materiałów. Mamy ten ostatni materiał w „Wiadomościach” TVP, który mówił o mowie nienawiści i który jakimś dziwnym trafem przedstawiał tylko wypowiedzi polityków Platformy Obywatelskiej. Akurat w tej ostatniej sprawie wysłałem zawiadomienie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, czy faktycznie zostało wypełnione kryterium rzetelności informowania. To są te z rzeczy, które wymagają wyjaśnienia, bo możemy się zastanawiać nad określonymi zachowaniami, ale też możemy myśleć, co jest praprzyczyną. Dla mnie praprzyczyną jest to, że obsada kadrowa w Telewizji Polskiej oraz w mediach publicznych jest konsekwencją tego, że nie został wykonany wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 13 grudnia 2016 r, który mówił, że KRRiTV nie może być pomijana w procesie nominacyjnym, i nic się nie zmieniło. Rada Mediów Narodowych tak jak powołuje, tak istnieje, i nikt nawet się nie zastanawia, jak ten wyrok wykonać
JZ [cytat z min. Andruszkiewicza o prezydencie Adamowiczu. Pyt: To jest mowa nienawiści?]
AB: Odbiorcy tego typu postów nie będą raczej pisali do Rzeczpospolitej {…}
Rzecznik mówi o konieczności budowania odpowiedzialności w życiu publicznym i wskazuje na znaczenie Karty Powinności Człowieka i o konieczności zmiany relacji dotyczących sieci].
JZ: Gwiazda TVP Wojciech Cejrowski napisał w mediach społecznościowych „Śmierć Adamowicza jest celebrowana jak śmierć Stalina”, napisał o Adamowiczu, że to był okropny typ, a za śmierć obwinia Jurka Owsiaka. Taka osoba powinna być w telewizji publicznej finansowanej z pieniędzy podatników?
AB: Ale to było w telewizji publicznej ?
JZ: Nie, to powiedział w mediach społecznościowych
AB: Ja mam wrażenie, że Wojciech Cejrowski miał różne wypowiedzi i ograniczono kontakty z nim, takie mam wrażenie, być może mylę fakty, nie chciałby więc teraz…
JZ: Ale często wracają takie osoby po krótkim zawieszeniu.
RPO: Nie wyobrażam sobie, jak można w takim momencie, kiedy cierpi rodzina, kiedy widzimy tylu Polaków współczujących, płaczących, kiedy dla wielu przyzwoitych osób w Polsce po prostu to jest czas refleksji i zadumy, i wsparcia, i wyrażania kondolencji pod adresem rodziny, jak można wypowiadać tego typu słowa.
(…)