Sąd orzekł terapię farmakologiczną osłabiającą popęd seksualny za przestępstwa z nim niezwiązane. Kasacja RPO
- Obywatelkę oskarżono o znieważenie dwóch funkcjonariuszy Policji oraz o późniejsze zniszczenie protokołu przesłuchania jej jako osoby podejrzanej
- Sąd umorzył postępowanie, orzekając wobec niej środek zabezpieczający w postaci terapii farmakologicznej
- Jedynym celem takiej terapii jest osłabienie popędu seksualnego, nie zaś korygowanie zachowań sprawcy, które, jak w tym przypadku, z tym popędem nie mają żadnego związku – podkreśla Rzecznik Praw Obywatelskich
- Dlatego RPO złożył kasację do Sądu Najwyższego, wnosząc o wstrzymanie wykonania wyroku co do zastosowania środka zabezpieczającego oraz o zwrot sprawy sądowi odwoławczemu
Stan faktyczny
Kobieta została oskarżona o to, że:
- znieważyła dwóch funkcjonariuszy Policji słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych (czyn z art. 226 § 1 Kodeksu karnego),
- w komendzie powiatowej Policji podarła protokół przesłuchania osoby podejrzanej, którym nie miała prawa wyłącznie rozporządzać (czyn z art. 276 k.k.).
Sąd rejonowy umorzył postępowanie karne. Uznał niepoczytalność oskarżonej w chwili tych czynów. Jednocześnie orzekł wobec niej środek zabezpieczający w postaci terapii farmakologicznej.
W apelacji jej obrońca zarzucił wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych. Jego zdaniem prawidłowa analiza materiału dowodowego i okoliczności czynów powinna prowadzić do wniosku o ich znikomej społecznej szkodliwości. Także oskarżona zarzuciła wyrokowi nieprawidłową ocenę stopnia społecznej szkodliwości. Podała też w wątpliwość dopuszczalność terapii farmakologicznej.
Sąd okręgowy utrzymał zaskarżony wyrok. Podobnie jak sąd I instancji, uznał, że środek zabezpieczający jest związany z wydaną opinią sądowo-psychiatryczną, a takie orzeczenie było konieczne, by zapobiec ponownemu popełnieniu czynu przez oskarżoną.
Zarzut skargi RPO
ZRPO Stanisław Trociuk zaskarżył orzeczenie sądu okręgowego w całości na korzyść oskarżonej.
Wyrokowi zarzucił rażące i mające istotny wpływ na jego treść naruszenie prawa procesowego – art. 433 § 2 k.p.k. Miało to polegać na wadliwej kontroli odwoławczej przez nienależyte rozpoznanie apelacji. W efekcie utrzymano wyrok sądu rejonowego, mimo że wydano go z rażącą obrazą prawa materialnego – art. 93a § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 93f § 1 k.k. Chodzi o skierowanie oskarżonej na terapię farmakologiczną.
W kasacji RPO wniósł o
- wstrzymanie wykonania wyroku w zakresie zastosowanego środka zabezpieczającego,
- uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi okręgowemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
Argumentacja RPO
W ocenie Rzecznika sądy obu instancji nie przeprowadziły należytej wykładni art. 93f § 1 k.k. Wbrew przekonaniu sądu okręgowego zastosowanie terapii farmakologicznej – mimo że było zalecane przez biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa – nie ma oparcia w obowiązujących przepisach prawa karnego.
Zgodnie z art. 93f § 1 k.k. sprawca, wobec którego orzeka się taki środek, ma obowiązek poddania się terapii farmakologicznej zmierzającej do osłabienia popędu seksualnego, psychoterapii lub psychoedukacji w celu poprawy jego funkcjonowania w społeczeństwie. Ustawa jednoznacznie zatem wskazuje, że jedynym celem tej terapii jest osłabienie popędu seksualnego, a nie korygowanie zachowań podejrzanego, które z popędem tym nie mają nic wspólnego.
W doktrynie podkreśla się, że art. 93f § 1 k.k. rozróżnia trzy kategorie terapii. Pierwsza – farmakologiczna – może być stosowana wyłącznie wobec sprawcy określonego w art. 93c k.k. Jej celem jest osłabienie popędu psychoseksualnego (dlatego potocznie jest zwana "chemiczną kastracją", choć jej skutki są odwracalne). Pozostałe rodzaje terapii – psychoterapia oraz psychoedukacja – mogą być stosowane wobec wszystkich sprawców, bo są nastawione są na inny cel: poprawę funkcjonowania sprawcy w społeczeństwie.
Odmienne i w ocenie RPO błędne przekonanie sądu okręgowego doprowadziło do utrzymania w mocy wadliwego wyroku. Było to to rażące i mające istotny wpływ na orzeczenie naruszenie przepisu procedury karnej – pisze w kasacji ZRPO Stanisław Trociuk.
II.511.512.2024