Jak prawidłowo zaskarżyć decyzję nadleśniczego ws. odszkodowania za szkody łowieckie
- Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność za szkody wyrządzane przez żubry, wilki, rysie, niedźwiedzie i bobry
- Wobec nieprecyzyjnych przepisów ludzie skarżą decyzję nadleśniczego ws. takiego odszkodowania do niewłaściwego sądu
- Powinni kierować sprawę do sądu powszechnego – tymczasem niektórzy błędnie składają ją do sądu administracyjnego
- Rzecznik Praw Obywatelskich pisze w tej sprawie do Ministerstwa Klimatu i Środowiska
Do RPO wpłynęła sprawa ustalania odszkodowania za szkody łowieckie. Wskazuje ona na nieprecyzyjność art. 46e ust. 4 ustawy Prawo łowieckie.
Stanowi on: „Właściciel albo posiadacz gruntów rolnych, na których zostały wyrządzone szkody, o których mowa w art. 46 ust. 1, a także dzierżawca albo zarządca obwodu łowieckiego niezadowolony z decyzji, o której mowa w ust. 1 (decyzji nadleśniczego ws. odszkodowania - przyp.), może, w terminie trzech miesięcy od dnia jej doręczenia, wnieść powództwo do sądu właściwego ze względu na miejsce wystąpienia szkody”.
Zainteresowany, pouczony o tym przepisie, mylnie skierował środek zaskarżenia od decyzji nadleśniczego do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Sąd ten odrzucił jego skargę. wskazując na właściwość sądu powszechnego. Nastąpiło to już jednak po upływie terminu do wniesienia powództwa, wskutek czego zostało ono oddalone.
Sądy powszechne (rejonowe i okręgowe) rozpatrują sprawy z zakresu m.in. prawa cywilnego. Sądy administracyjne badają zaś skargi na decyzje organów administracji.
Art. 46e ust. 4 ustawy nie budzi wątpliwości odnośnie do sądu właściwego w tej sprawie - ale tylko dla osób ze znajomością instytucji prawnych: „powództwo" jest rozumiane jako żądanie ochrony w procesie cywilnym.
U osób bez tej wiedzy artykuł ten może jednak wywołać wątpliwości. Pojęcie „powództwa" nie jest prawnie zdefiniowane. Jak się wydaje, coraz powszechniejsza jest przy tym przekonanie, że kontrolę sądową decyzji administracyjnych (w tym rozstrzygnięć nadleśniczego) sprawują sądy administracyjne.
Dodatkowym powodem wątpliwości może być fakt, że niektóre czynności w toku procesu ustalania odszkodowania podlegają kontroli sądowoadministracyjnej.
Analiza orzecznictwa sądów administracyjnych wskazuje, że takie pomyłki, jak ta zgłoszona Rzecznikowi nie są incydentalne (w Centralnej Bazie Orzeczeń Sądów Administracyjnych można znaleźć co najmniej kilkanaście podobnych przypadków).
Biuro RPO pyta Departament Leśnictwa i Łowiectwa Ministerstwa Klimatu i Środowiska, czy zgłaszano taki problem, a jeżeli tak, to czy podjęto (bądź są planowane) prace legislacyjne w celu uszczegółowienia art. 46e Prawa łowieckiego.
V.7202.19.2022