Oświadczenie prezesa NIK. Adam Bodnar: opisane w nim okoliczności powinna zbadać sejmowa speckomisja [AKTUALIZACJA] Szef CBA odpowiada
- Nie sposób przejść do porządku dziennego nad oświadczeniem prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia o tym, że jest inwigilowany i represjonowany przez służby specjalne
- Chodzi przecież o byłego ministra finansów, szefa Krajowej Administracji Skarbowej i Służby Celnej oraz Generalnego Inspektora Informacji Finansowej
- Dlatego RPO Adam Bodnar wnosi, aby sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych zbadała okoliczności opisane w tym oświadczeniu
- AKTUALIZACJA: Wszelkie działania jakie zostały podjęte wobec Prezesa Najwyższej Izby Kontroli oraz jego rodziny przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, wykonane zostały na podstawie i w granicach prawa, przy jednoczesnym uwzględnieniu celów postępowania karnego, a także poszanowaniu godności ludzkiej i praw człowieka, niezależnie od jego przekonań politycznych, religijnych czy światopoglądowych - czytamy w odpowiedzi przesłanej do Rzecznika przez Przewodniczącego Komisji do Spraw Służ Specjalnych
Z oświadczenia wynika m.in., że Marian Banaś jest inwigilowany i represjonowany przez służby specjalne, a działania tych służb – w tym przede wszystkim Centralnego Biura Antykorupcyjnego - podejmowane wobec niego i członków jego rodziny mają na celu zmuszenie go do zrzeczenia się stanowiska prezesa NIK.
RPO przyjął to oświadczenie z najwyższym zaniepokojeniem.
Prawidłowe wykonywanie zadań przez NIK - przede wszystkim kontrolowanie działalności organów administracji rządowej, Narodowego Banku Polskiego, państwowych osób prawnych i innych państwowych jednostek organizacyjnych z punktu widzenia legalności, gospodarności, celowości i rzetelności - wymaga niezależności jej prezesa.
Niezależność ta jest gwarantowana na podstawie art. 205 i 206 Konstytucji. Służą jej: tryb wybierania prezesa NIK, ograniczenia dotyczące wykonywania dodatkowej działalności i zakaz przynależności do partii politycznej, związku zawodowego lub prowadzenia działalności publicznej niedającej się pogodzić z godnością urzędu oraz immunitet – zakaz pociągnięcia do odpowiedzialności karnej i pozbawienia wolności bez zgody Sejmu. Służy jej także szczegółowe unormowanie w ustawie o NIK co do przypadków, kiedy może dojść do odwołania prezesa.
Niezależność prezesa NIK nie wyklucza prowadzenia przez odpowiednie organy czynności procesowych, operacyjno-rozpoznawczych, czy nawet kontroli operacyjnej, dotyczących ewentualnych czynów zabronionych popełnionych przez osobę sprawującą tę funkcję.
Podkreślenia jednak wymaga, że okoliczności wskazane w oświadczeniu Mariana Banasia dotyczą osoby, która od wielu lat sprawowała wysokie urzędy państwowe, m.in. ministra finansów, szefa Krajowej Administracji Skarbowej i Służby Celnej, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej oraz Pełnomocnika Rządu do Spraw Zwalczania Nieprawidłowości Finansowych na Szkodę Rzeczypospolitej Polskiej lub Unii Europejskiej. Nie sposób zatem przejść do porządku dziennego nad treścią tego oświadczenia.
- W związku z powyższym, mając na uwadze zakres działania Komisji do Spraw Służb Specjalnych Sejmu RP, zwracam się z uprzejmą prośbą do Pana Przewodniczącego o zbadanie okoliczności podanych w oświadczeniu Prezesa NIK i poinformowanie mnie o poczynionych ustaleniach – napisał Adam Bodnar do posła Waldemara Andzela.
Odpowiedź Przewodniczącego Komisji do Spraw Służ Specjalnych Waldemara Andzela z 10 sierpnia 2021 r.
Wszelkie działania jakie zostały podjęte wobec Prezesa Najwyższej Izby Kontroli oraz jego rodziny przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, wykonane zostały na podstawie i w granicach prawa, przy jednoczesnym uwzględnieniu celów postępowania karnego, a także poszanowaniu godności ludzkiej i praw człowieka, niezależnie od jego przekonań politycznych, religijnych czy światopoglądowych - czytamy w odpowiedzi przesłanej do Rzecznika przez Przewodniczącego Komisji do Spraw Służ Specjalnych Waldemara Andzela.
II.519.583.2021
Załączniki:
- Dokument