Frankowicze-konsumenci bez ochrony sądu jako słabsza strona stosunku prawnego. Skarga nadzwyczajna RPO oddalona
- Małżonkowie P. dostali nakaz zapłaty ponad 120 tys. franków szwajcarskich za niespłacony kredyt
- Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł skargę nadzwyczajną na ich korzyść wraz z wnioskiem o wstrzymanie wykonania nakazu zapłaty do czasu jej rozpoznania
- Wskazał na rażące naruszenia prawa przez sąd – nie zapewnił właściwej ochrony konsumentów jako słabszej strony stosunku prawnego
- AKTUALIZACJA: 21 września 2023 r. Sąd Najwyższy (sygn. akt II NSNc 109/23) oddalił skargę, uznając że nie ma ona uzasadnionych podstaw
Małżonkowie P. zaciągnęli kredyt frankowy na spłatę innego kredytu mieszkaniowego. Jako zabezpieczenie kredytu została ustanowiona hipoteka na nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym, w którym mieszkają wraz ze swoją rodziną.
Wobec zaprzestania spłaty kredytu, bank wypowiedział kredytobiorcom umowę i wniósł do sądu o wydanie nakazu zapłaty. Sąd uwzględnił wniosek banku i wydał nakaz, który wobec braku jego zaskarżenia przez pozwanych stał się prawomocny. Na tej podstawie komornik sądowy wszczął postępowanie egzekucyjne.
Rzecznik wskazał, że z uwagi na zaawansowany stan postępowania egzekucyjnego oraz stopień jego uciążliwości dla pozwanej, istnieje uzasadniona obawa, że niewstrzymanie nakazu zapłaty może naruszać prawo własności, zagwarantowane w art. 64 Konstytucji. Skoro umowa kredytu była zabezpieczona hipoteką na nieruchomości w której pozwani mieszkają, to kredytobiorcy-konsumenci powinni korzystać także z konstytucyjnej ochrony prawa do mieszkania (art. 75 Konstytucji).
W ocenie RPO sąd nie wypełnił konstytucyjnego obowiązku zapewnienia właściwej ochrony konsumentów, jako słabszej strony stosunku prawnego. Słabszą stroną umowy kredytu, ze względów ekonomicznych i możliwości negocjacyjnych przy zawarciu umowy, jest kredytobiorca, w tym przypadku konsumenci, którzy w świetle konstytucyjnych standardów (art. 76 Konstytucji) podlegają szczególnej ochronie przez władze publiczne.
Ponadto sąd ograniczył się do stosowania wyłącznie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, bez uwzględnienia konsumenckiej natury podstawowego stosunku prawnego i co za tym idzie, przepisów o ochronie konsumenta.
Do obowiązków sądu należało dokonanie z urzędu kontroli abuzywności postanowień zawartych w umowie kredytu, nawet bez wyraźnego żądania strony postępowania. Sąd temu obowiązkowi nie sprostał - dopuścił się rażącego naruszenia prawa, ponieważ w umowie tej były zawarte zapisy niedozwolone.
Zaniechanie przez sąd zbadania, czy umowa kredytu bez klauzul waloryzacyjnych może obowiązywać- i tym samym, czy jest ważna – naruszyło art. 58 § 1 k.c.
Wniosek RPO
Na podstawie art. 89 § 1 pkt 1 i pkt 2 ustawy o SN zaskarżonemu nakazowi zapłaty zarzucił rażące naruszenie prawa poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na:
1) naruszeniu przepisu prawa materialnego art. 385 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 2020 r. poz. 1740, ź późn.zm., dalej: k.c.) w zw. z art. 385* § 3 k.c., poprzez jego niezastosowanie w sprawie w wyniku zaniechania zbadania istoty sprawy (treści umowy między przedsiębiorcą i konsumentami), a w konsekwencji niezbadanie z urzędu abuzywności klauzul zawartych w umowie kredytu, prowadzącego ostatecznie do odmowy przyznania ochrony uprawnionej konsumentom;
2) naruszeniu przepisu prawa materialnego art. 58 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie, wyrażające się w nieprzeprowadzeniu badania, czy umowa kredytu jest ważna, jeżeli dokona się z niej eliminacji klauzul niedozwolonych zgodnie z treścią 385 [1] § 1 k.c.
Nakazowi zapłaty zarzucił także naruszenie art. 2, art. 45 ust. 1 i art. 76 Konstytucji, poprzez niezapewnienie właściwej ochrony pozwanym konsumentom, będącym słabszą stroną stosunku prawnego, ograniczenie się do stosowania wyłącznie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, bez uwzględnienia konsumenckiej natury podstawowego stosunku prawnego i co za tym idzie, przepisów o ochronie konsumenta.
RPO wniósł o uchylenie nakazu zapłaty z 3 stycznia 2020 r. wydanego przez Sąd Okręgowy w postępowaniu upominawczym i przekazanie sprawy temu sądowi do ponownego rozpoznania. Wniósł ponadto o wstrzymanie wykonania nakazu zapłaty ze stycznia 2020 r. do czasu zakończenia postępowania wywołanego skargą nadzwyczajną. RPO uzasadnia to grożącą pozwanym niepowetowaną szkodą, wynikającą z prowadzonego przez komornika sądowego postępowania egzekucyjnego wobec ich nieruchomości.
Uzasadnienie postanowienia SN
Zarzuty naruszenia art. 2, art. 45 ust. 1, art. 76 Konstytucji RP nie mogą odnieść skutku ze względu na ich konstrukcyjną wadliwość. Jest oczywiste, że skarżący nie wskazał ani w jaki sposób przepisy te miałyby zostać naruszone, ani na czym konkretnie ich naruszenie ma polegać. W utrwalonym orzecznictwie Sąd Najwyższy przyjmuje, że tak skonstruowane zarzuty nie mogą odnieść skutku (postanowienia Sądu Najwyższego z: 22 czenrwca 2022 r., I NSNc 309/21; 6 kwietnia 2022 r., I NSNc 63/22; 28 września 2020 r., I NSNc 51/19; 30 czerwca 2020 r., I NSNp 3/19; uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z: 3 czerwca 2019 r., I NSNc 7/19; z 12 października 2022 r., I NSNc 734/21). Samo przytoczenie przepisów prawa, które rzekomo zaskarżone orzeczenie narusza, nie czyni zadość obowiązkowi przytoczenia i uzasadnienia podstaw skargi.
Zarzut naruszenia przepisu prawa materialnego art. 58 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie, wyrażające się w nieprzeprowadzeniu badania, czy umowa kredytu jest ważna, jeżeli dokona się z niej eliminacji klauzul niedozwolonych zgodnie z treścią art. 385 [1] §1 k.c, trzeba uznać za bezzasadny. Po pierwsze, zarzut ten jest wadliwie sformułowany, ponieważ skarżący nie bierze pod uwagę, że art. 89 § 1 pkt 2 U.SN wyraźnie wymaga sformułowania I uzasadnienia zarzutu rażącego naruszenia prawa. Po drugie, skarżący wychodzi niejako z założenia, że o (rażącym) naruszeniu art. 58 §1 k.c. może świadczyć brak eliminacji przez sąd z urzędu klauzul
niedozwolonych zgodnie z treścią art. 385 [1] § 1 k.c. Skarżący zupełnie przy tym nie dostrzega, że skutkiem zastosowania art. 385 [1] § 1 k.c. nie jest, a na pewno nie musi być w każdym przypadku zastosowanie art. 58 § 1 k.c. (por. choćby uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21 - zasada prawna; uchwała Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 2022 r., III CZP 40/22).
Nie ulega wątpliwości, że gdyby ustawodawca zamierzał przesądzić o nieważności postanowień umownych, których abuzywność została stwierdzona, nie ustanawiałbyw przepisie art. 385[1] §1 k.c. specyficznej sankcji prawa UE - braku związania umową, identyfikowaną najczęściej z bezskutecznością. Wnioski skarżącego w tym zakresie nie są jasne i nie przekonują Sądu Najwyższego. O rażącym naruszeniu prawa można wszak mówić wyjątkowo, gdy naruszenie prawa jest oczywiste dla każdego prawnika, widoczne bez pogłębionej analizy.
Oceny tej nie zmienia również sformułowanie, nota bene spóźnione, zarzutu rażącego naruszenia prawa procesowego, jakoby Sąd winien z urzędu powziąć wątpliwości co do abuzywności klauzul w niej zawartych i skierować postępowanie do trybu zwykłego. Z zasady twierdzenia co do faktów są ocenne, dlatego i skierowanie sprawy do rozpoznania w trybie zwykłym mieści w granicach sędziowskiego uznania.
Bezzasadny jest również zarzut naruszenia art. 385 [1] § 1 k.c. Także ten zarzut nie został poprawnie skonstruowany. Nawet jeśli z uzasadnienia skargi można wywnioskować, że powodem jej wniesienia jest niezapewnienie przez sąd konsumentom wymaganej ochrony prawnej i związanie ich postanowieniami umowy, to sama ta okoliczność nie wystarcza do uwzględnienia skargi. Artykuł 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich wymaga oczywiście, aby przepisy prawa krajowego, na podstawie których toczy się postępowanie pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem, nie zawierały rozwiązań prowadzących do osłabienia ochrony prawnej konsumenta przewidzianej przez przepisy tej dyrektywy (zob. wyroki TSUE z: 14 czenA/ca 2012 r., C-618/10, Banco Espańolde Credito SA, pkt 55-57; 14 marca 2013 r., C-415/11, /Az/z, pkt 62).
Sąd Najwyższy ma przy tym świadomość i podkreśla, że obowiązki te spoczywają także na sądach, które w sprawach z udziałem konsumentów zobowiązane są do badania z urzędu postanowień umownych pod kątem ich abuzywności. Nie ulega też wątpliwości, że zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem wykładnię prawa UE ustaloną w orzeczeniu prejudycjalnym Trybunału Sprawiedliwości stosuje się z mocą wsteczną (tak np. wyrok TSUE z 10 lipca 2019 r., C 210/18, WESTbahn Management, pkt 44). Co więcej, w postępowaniu upominawczym sąd miał możliwość odmowy wydania nakazu zapłaty, z przyczyn określonych w art. 499 § 1 k.p.c. Skarżący dopiero uzupełniając skargę zarzucił naruszenia przepisów postępowania, ale nie wykazał, że art. 385 [1] § 1 k.c. kształtuje reguły postępowania i został w tym zakresie rażąco naruszony. Sam fakt prowadzenia licznych postępowań przez sądami polskim i trybunałami międzynarodowymi w sprawach, w których wydano nakazy zapłaty przekonuje, że materia jest złożona i daleka od oczywistości.
Nie można też zapominać, że podstawą skargi nadzwyczajnej, która wymaga odrębnego wykazania, jest konieczność wniesienia skargi nadzwyczajnej dla urzeczywistnienia zasady państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. Z art. 89 § 1 in principia u.SN wynika, że ta podstawa w sposób oczywisty nawiązuje do wyrażonej w art. 2 Konstytucji RP zasady demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. Artykuł 89 § 1 in principia u.SN powinien być także z tego powodu
interpretowany w zgodzie z Konstytucją RP, z uwzględnieniem bogatego dorobku orzecznictwa i nauki prawa (por. B. Banaszak, Prawo konstytucyjne, Warszawa 2017, s. 181-193; W. Sokolewicz, M. Zubik, uwagi nr 30-38 do art. 2, w: L. Garlicki, M. Zubik (red.). Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, t. I, Warszawa 2016, s. 127-140 wraz z cytowanym tam orzecznictwem). W uzasadnieniu tej podstawy ogólnej skargi nadzwyczajnej należy konkretnie wykazać, na czym polega niezgodność zaskarżonego orzeczenia z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej, w szczególności przez: 1) wskazanie naruszonej zasady pochodnej wywiedzionej z art. 2 Konstytucji oraz 2) sposobu jej naruszenia. Przy konstruowaniu podstawy ogólnej skargi skarżący nie jest ograniczony katalogiem zasad pochodnych sformułowanych w orzecznictwie i doktrynie, może on więc powołać się także na inną zasadę pochodną, pod warunkiem jednak, że szczegółowo przedstawi tok rozumowania, w drodze którego wywiódł taką zasadę z art. 2 Konstytucji RP. Skarżący temu obowiązkowi nie sprostał.
V.511.227.2021