RPO był gościem red. Jacka Żakowskiego w radiu TOK FM
Lekcje dotyczące mowy nienawiści, to reakcja na zamach na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. O to, czy takie działania mają sens, spierali się w TOK FM Adam Bodnar i Jacek Żakowski.
Adam Bodnar zwrócił uwagę na to, że tradycyjnie pojęcie mowy nienawiści odnosiło się do szerzenia wrogości wobec określonych grup.
- Ofiarami mowy nienawiści są też osoby, które zajmują stanowiska lub są aktywne w sferze publicznej i w danym momencie komuś nie pasują. To może być Jurek Owsiak, Marta Lempart, Paweł Kasprzak....To mogą być także grupy zawodowe, np. dziennikarze, lekarze rezydenci, leśnicy.
Wylewanie się nienawiści jest związane z tym, że internet dał ludziom znacznie więcej okazji do głośnego komentowania i nawiązywania kontaktu z osobami publicznymi, które są obiektami nienawiści.
- Czy nie drażni Pana to całe gadanie o mowie nienawiści, te lekcje w szkole, gdzie nagle starsi ludzie opowiadają dzieciom, jak to niedobrze jest nazywać innym grubym słowem i być ogólnie niemiłym? Tak jakbyśmy od tysięcy lat tego nie wiedzieli i jakbyśmy tak naprawdę nie mieli tego w nosie, poza mową trawą, którą uprawiamy bezkarnie - pytał Jacek Żakowski.
Adam Bodnar odpowiedział, że marzyłby o tym, by zobaczyć w szkołach takie lekcje. Bo dziś zgłaszają się chętni do prowadzenia takich zajęć, ale Ministerstwo Edukacji Narodowej mówi, że bez zgody rodziców żadnych zajęć nie będzie.
Żakowski: - Wyobraża pan sobie te opowieści w szkołach, że trzeba być miłym i tak dalej? Nagle w szkole, w której nic na ten temat nie mówimy, w której dzieci są pozostawione same sobie, przychodzi starszy człowiek, miły - pan, ja, albo ktokolwiek inny - i mówi im, że trzeba być miłym dla innych? To jakieś żenujące jest - ocenił publicysta.
RPO odpowiedział, że lekcje przeciw mowie nienawiści są potrzebne. Szkoła praktycznie nie kształtuje postaw obywatelskich i nie przeciwdziała nienawiści, a takie lekcje nie polegałyby na pogawędkach, bo dostępne są scenariusze lekcji przygotowane przez pedagogów.
- Zachęcam do wejścia na stronę mowanienawisci.info. Tam jest pakiet materiałów edukacyjnych, z których można skorzystać - powiedział. Dodał, że z tych materiałów mogą korzystać nie tylko nauczyciele, ale również organizacje pozarządowe, harcerze i inne osoby, które chcą przeciwdziałać mowie nienawiści.
RPO przypomniał spotkanie z młodzieżą szkolną w Szklanym Domu Żeromskiego w Ciekotach pod Kielcami. Zgodnie z tradycją takich spotkań rzecznik prosi młodych o zadawanie pytań na karteczkach, anonimowo – to pozwala na nieszablonową, szczerą rozmowę o tym, jak prawa człowieka są zdaniem młodych ludzi przestrzegane
- Rozdałem im karteczki z pytaniem, co ich rani – powiedział Adam Bodnar. -Proszę sobie wyobrazić, że kilka 14-letnich dziewczyn napisało, że rani je to, że regularnie są nazywane na forach społecznościowych hasłami typu "zdzira", "szmata", "dzi***", "ku***" i tak dalej. Ja chyba byłem pierwszą osobą, która im powiedziała, że tak nie można.
Często nikt nie rozmawia o tym z młodzieżą, a młodzi nie wiedzą, komu mogliby zgłosić mowę nienawiści i że w ogóle da się to zrobić. Dorośli zaś nie wiedzą też, że jest coś takiego jak zjawisko cyberprzemocy, które dotyka głównie kobiet.