Ochrona praw osób z niepełnosprawnościami w Polsce - rozmowa RPO Marcina Wiącka z Moniką Wiszyńską-Rakowską, pełnomocniczką RPO ds. praw osób z niepełnosprawnościami (Wideo)
- Które z postanowień Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych nie są jeszcze należycie wdrożone w Polsce?
- O co chodzi z deinstytucjonalizacją i jak ją wprowadzić?
- Sytuacja materialna osób z niepełnosprawnościami i ich rodzin?
- O tych tematach rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek rozmawiał z Moniką Wiszyńską-Rakowską, która od grudnia 2022 r. pełni w Biurze RPO funkcję Pełnomocniczki do spraw praw osób z niepełnosprawnościami.
7 grudnia 2022 r. Rzecznik Praw Obywatelskich powołał Monikę Wiszyńską-Rakowską na do pełnienia funkcji Pełnomocniczki RPO do spraw praw osób z niepełnosprawnościami. Na stanowisku tym Monika Wiszyńska-Rakowska będzie wspierać Rzecznika w działaniach związanych z ochroną praw tych osób, w szczególności tych polegających na wdrażaniu Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych.
Przepisy o dostępności powinny obowiązywać również podmioty prywatne
Zapytana o najważniejsze problemy związane z wdrażaniem Konwencji o osobach niepełnosprawnych w Polsce Monika Wiszyńska-Rakowska wyjaśniła, że zgodnie z jej postanowieniami każda osoba z niepełnosprawnością powinna móc korzystać ze swoich praw na równi z innymi osobami. Ten kluczowy warunek postawiony przez Konwencję nazywa się dostępnością.
Pełnomocniczka wskazała, że w Polsce funkcjonują dwie ważne ustawy: o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami i o dostępności cyfrowej, które zmierzają do usuwania barier dla osób z niepełnosprawnościami i zapobiegania tworzeniu nowych. Ich istotnym mankamentem jest jednak ograniczenie ich stosowania do podmiotów publicznych. W rezultacie ogromna część życia osób z niepełnosprawnościami pozbawiona jest gwarancji dostępności, ponieważ podmioty prywatne nie są w żaden sposób zobowiązane do zaspokajania ich potrzeb.
Monika Wiszyńska-Rakowska zwróciła uwagę, że częściowo zaradzić temu ma unijna dyrektywa zwana Europejskim Aktem Dostępności, która m.in. wprowadzała obowiązek zapewnienia dostępności w handlu elektronicznym. Nie została ona jednak do tej pory wdrożona w Polsce.
Godne życie we własnym domu dla osób z niepełnosprawnościami
Następnie rzecznik poprosił pełnomocniczkę o wyjaśnienie, co kryje się pod pojęciem zasady deinstytucjonalizacji i co należy zrobić, by głębiej ją realizować w Polsce.
- Konwencja nazywa to „ideą niezależnego życia” – tym, że osoba z niepełnosprawnością może pozostać w swoim miejscu zamieszkania i nadal funkcjonować tak, jak chcę – wyjaśniła Monika Wiszyńska-Rakowska.
Realizuje się ją poprzez współpracę składników społecznych – asystencji osobistej, psychoterapii i budowy kręgów społecznych rozumiejących potrzeby osób z niepełnosprawnościami – i opieki zdrowotnej (w tym rehabilitacji), która powinna być dostępna dla każdego w ich miejscu zamieszkania. Rola podmiotów społecznych i systemu opieki zdrowotnej powinna opierać się na ścisłym współdziałaniu i uzupełnianiu się nawzajem.
W Polsce deinstytucjonalizacja została jednak podzielona na dwa sektory, których cele wyznaczają osobne strategie. Rzecznik Praw Obywatelskich zgłaszał liczne uwagi do tego rozwiązania, wskazując m.in., że rola podmiotów społecznych to nie tylko realizacja konkretnych działań - powinny być one traktowane jako partnerzy tego procesu wytyczający cele i wdrażający rozwiązania, które są dobrą praktyką. Monika Wiszyńska-Rakowska zwróciła również uwagę, że rozwiązania dot. opieki zdrowotnej nie dotrzymują tempa zmian na płaszczyźnie społecznej.
- Deinstytucjonalizacja oznacza, że osoby z niepełnosprawnościami nie powinny być zamykane w instytucjach, tylko powinny mieć możliwość godnego życia we własnym domu, w towarzystwie swoich najbliższych. Do tego zmierzamy i do tego powinny dążyć władze publiczne w naszym kraju – dodał Marcin Wiącek.
Wsparcie osób z niepełnosprawnościami i pracę da się pogodzić
Marcin Wiącek poruszył następnie kwestię sytuacji materialnej osób z niepełnosprawnościami i ich rodzin oraz działań państwa zmierzających do ich poprawy. Pełnomocniczka podkreśliła, że prawo do godnego życia i odpowiednich jego warunków również zostało zawarte w Konwencji.
- Mamy art. 28 Konwencji, który mówi o tym, że każdy ma prawo do życia na odpowiednim poziomie, a zadaniem państwa jest ochrona grup szczególnie wrażliwych przed ubóstwem – mówiła Monika Wiszyńska-Rakowska.
Pełnomocniczka wskazała, że istotnym narzędziem polepszającym sytuację rodzin osób z niepełnosprawnościami są świadczenia społeczne. Sposób ich uregulowania jednak bywa nieadekwatny i często jest przedmiotem krytyki ich odbiorców. Wysokość niektórych świadczeń jest zróżnicowana na tle tego, kiedy dana osoba utraciła pełną sprawność. Wsparcie jest ponadto kierowane do tych osób, które zdecydowały się zrezygnować z pracy zarobkowej na rzecz wspierania osoby bliskiej z niepełnosprawnością.
- Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę w stanowisku do Trybunału Konstytucyjnego, że celem tych świadczeń nie jest zrekompensowanie tego, że te osoby nie mogą podjąć pracy, tylko zapewnienie odpowiednich warunków do życia osobie z niepełnosprawnością – powiedziała Monika Wiszyńska-Rakowska.
Pełnomocniczka podkreśliła, że wymóg rezygnacji z pracy stawiany opiekunom jest tym bardziej nieodpowiedni, że współcześnie istnieje coraz mniej przeszkód, by pracę godzić z wsparciem osoby z niepełnosprawnością – na przykład pracując zdalnie lub w niepełnym wymiarze czasu pracy.
Marcin Wiącek dodał, że istotnym problemem jest także niewykonanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego w przedmiocie tych świadczeń. – W szczególności wyroku, w którym stwierdzono, że zróżnicowanie wysokości świadczenia w zależności od tego, kiedy powstała niepełnosprawność, jest dyskryminacją – podkreślił. Rezultatem niewykonania wyroku jest to, że obywatele o wyższy wymiar wsparcia każdorazowo muszą zabiegać w sądach.