Resort zdrowia nie ureguluje sprawy intymnych spotkań sprawców przestępstw przebywających w szpitalach psychiatrycznych
- Ministerstwo Zdrowia nie widzi potrzeby prawnego uregulowania kwestii intymnych spotkań z osobami bliskimi sprawców przestępstw przebywających w szpitalach psychiatrycznych
- Powinno to - jak dotychczas - pozostawać w gestii kierowników zakładów psychiatrycznych i wynikać z możliwości lokalowych, organizacyjnych i wprowadzonych zabezpieczeń
- Tak resort odpowiedział RPO, według którego sprawcy w zakładach psychiatrycznych powinni mieć - tak jak skazani w więzieniach - prawo do spotkań w warunkach zwiększonej intymności
- Dziś przepisy tego nie regulują, a takie widzenie zależy od kierownika zakładu psychiatrycznego. Zdaniem RPO do takich spotkań w ogóle nie dochodzi
RPO Adam Bodnar wystąpił do Ministra Zdrowia, aby zapewnił regulację korzystania przez takie osoby ze spotkań z rodziną w osobnym pomieszczeniu i bez obecności personelu.
Argumenty RPO
Do Rzecznika zwróciła się osoba, wobec której jest wykonywany środek zabezpieczający w postaci umieszczenia w zakładzie psychiatrycznym (sąd stosuje taki środek wobec sprawcy danego przestępstwa, który nie podlega odpowiedzialności karnej z powodu niepoczytalności; nie określa się terminu jego obowiązywania). Osoba ta podniosła kwestię umożliwienia osobom internowanym, jak ona, odbywania spotkań z rodziną w warunkach zwiększonej intymności.
Wobec takich osób Kodeks karny wykonawczy tylko szczątkowo reguluje kwestie kontaktów z osobami z zewnątrz. Stanowi jedynie, że wobec sprawcy przebywającego w zakładzie o wzmocnionym i maksymalnym stopniu zabezpieczenia, kontakty te mogą być ograniczane przez kierownika zakładu, w szczególności gdy powodują wzrost ryzyka zachowań niebezpiecznych sprawcy. Jest zatem możliwość spotkań na osobności - jeśli zgodzi się na to kierownik zakładu psychiatrycznego. Mimo że przepisy tego nie wykluczają - a opinie psychiatrów są przychylne wobec pacjentów, których zdrowie na to pozwala - z wiedzy RPO wynika, iż spotkania osób internowanych z rodziną w tej formie nie są realizowane.
Pobyt w zakładzie psychiatrycznym w ramach środka zabezpieczającego jest niekiedy długoterminowy. Pacjenci w ogóle nie opuszczają szpitala nawet przez kilkanaście lat. Długie odseparowanie od bliskich sprawia, że więzi rodzinne mogą ulegać osłabieniu. Ich podtrzymanie ma zaś znaczenie zarówno w procesie zdrowienia pacjenta, jak i dla zapewnienia mu późniejszego właściwego funkcjonowania po opuszczeniu szpitala. Powinno się zatem sprzyjać umacnianiu tych relacji. Służyłoby temu umożliwienie spotkań z najbliższymi w warunkach zwiększonej intymności - podkreślał Rzecznik.
Możliwość korzystania z tego rodzaju widzeń mają osoby pozbawione wolności przebywające w zakładach karnych. Kodeks karny wykonawczy przewiduje ich widzenia z rodziną i innymi osobami bliskimi w oddzielnym pomieszczeniu, bez osoby dozorującej, jako formę nagrody - za wyróżniające zachowanie, lub ulgi - w wypadkach szczególnie uzasadnionych.
Odpowiedź Ministerstwa Zdrowia
Odpowiadając RPO, wiceminister zdrowia Zbigniew Król podkreślił znaczenie możliwości podtrzymywania więzi rodzinnych w procesie zdrowienia lub prowadzenia terapii pacjentów. Jednym z ich podstawowych praw jest prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, w tym - do kontaktu osobistego, telefonicznego lub korespondencyjnego z innymi osobami.
Zarazem zwrócił uwagę, że orzeczenie przez sąd pobytu w zakładzie psychiatrycznym wobec sprawcy następuje, jeśli m.in. istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że popełni on ponownie czyn zabroniony w związku z chorobą psychiczną. Wtedy trafia do zakładu psychiatrycznego o odpowiednim poziomie zabezpieczenia, przy uwzględnieniu opinii komisji psychiatrycznej.
Analizując zagadnienie, należy mieć na względzie, że zachowanie pacjenta przebywającego w zakładzie psychiatrycznym jest całkowicie nieprzewidywalne - wskazał Zbigniew Król. W związku z tym przez cały czas jego pobytu w zakładzie istnieje bardzo wysokie ryzyko nawrotu ostrych doznań psychotycznych i przejawiania zachowań niebezpiecznych dla zdrowia lub życia innych osób.
Nie bez znaczenia dla bezpieczeństwa pacjentów i innych osób przebywających w zakładzie psychiatrycznym pozostaje też kwestia związana z ryzykiem zażycia przez pacjenta, przy okazji wizyty rodziny czy innych odwiedzających, alkoholu, środków psychoaktywnych lub pozyskania przedmiotów niebezpiecznych.
- Mając powyższe na uwadze nie uznaję za zasadne obligowanie w drodze prawa powszechnie obowiązującego zakładów psychiatrycznych realizujących środek zabezpieczający do zapewnienia odbywania spotkań określonej grupie pacjentów z najbliższymi w warunkach zwiększonej intymności – dodał wiceminister. Stworzenie takich warunków powinno pozostawać w gestii kierowników zakładów psychiatrycznych i wynikać przede wszystkim z możliwości lokalowych, organizacyjnych i wprowadzonych zabezpieczeń.
IX.517.3741.2016
Załączniki:
- Dokument