Raport RPO z działalności Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur w 2017 r.
Co się dzieje za zamkniętymi drzwiami? Tam, gdzie trudno zajrzeć, a jeszcze trudniej wyjść? Co wynika z wizytacji w miejscach, gdzie przebywają osoby pozbawione wolności?
Przemoc i tortury, okrutne i nieludzkie traktowanie – choć są zakazane, zdarzają się zwłaszcza tam, gdzie „nikt nie widzi”. Zatem nie tylko w ciemnej ulicy, ale także:
- w więzieniach i aresztach,
- w szpitalach psychiatrycznych,
- w domach pomocy społecznej,
- w izbach wytrzeźwień,
- w schroniskach dla nieletnich i zakładach poprawczych,
- w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych jednostek organizacyjnych Policji,
- w policyjnych izbach dziecka,
- w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych,
- w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych jednostek organizacyjnych
- Straży Granicznej,
- w aresztach w celu wydalenia Straży Granicznej,
- w ośrodkach strzeżonych dla cudzoziemców,
- w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych jednostek organizacyjnych
- Żandarmerii Wojskowej,
- w zakładach opiekuńczo – leczniczych,
- w placówkach całodobowej opieki dla osób niepełnosprawnych,
- przewlekle chorych i w podeszłym wieku.
Te miejsca (jest ich w Polsce ponad 3000) muszą być regularnie kontrolowane.
Wynika to nie tylko z wiedzy i zdrowego rozsądku, ale także ze zobowiązań, jakie nakłada na nasz kraj wspólnota międzynarodowa.
Robi to Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur (KMPT) – eksperci (prawnicy, pedagodzy, socjolodzy, lekarze, kryminolodzy, psycholodzy) badający sytuacje w miejscach, gdzie ludzie przebywają wbrew swojej woli.
KMPT działa na mocy postanowień Protokołu fakultatywnego do Konwencji ONZ w sprawie zakazu stosowania tortur (OPCAT). Każde państwo-strona Konwencji ma obowiązek utworzyć Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur.