Po telewizyjnym reportażu Rzecznik podejmuje sprawę pani Marianny
- Pani Marianna, która ma problemy z poruszaniem się i choruje na guza mózgu, czeka od 16 lat na lokal socjalny
- Trafiła do schroniska dla bezdomnych, w którym nie miała całodobowej opieki medycznej; była tam też ofiarą przemocy. W końcu zamieszkała w namiocie w lesie
- Po telewizyjnym reportażu gmina przyznała jej mieszkanie, ale tylko do końca czerwca
Po reportażu w TVN na temat pani Marianny Rzecznik Praw Obywatelskich podejmuje jej sprawę.
Była ona kiedyś salową i opiekunką osób starszych, ale ze względu na niepełnosprawność zdrowia (ma tętniaka i problemy z poruszaniem się) musiała zrezygnować z pracy. Dostaje 600 zł zasiłku. Czeka od 16 lat na mieszkanie od gminy.
Zaproponowano jej tylko schronisko dla bezdomnych, gdzie nie miała opieki medycznej. Musiała z niego uciec, gdy została pobita przez inną kobietę. W końcu zdesperowana zamieszkała w lesie w namiocie. Po emisji reportażu dostała od gminy mieszkanie, ale tylko do końca miesiąca.
RPO wystąpi do burmistrza Torzymia z interwencją o wskazanie terminu, w którym pani Marianna otrzyma lokal mieszkalny na czas nieoznaczony bądź też inną adekwatną do jej zdrowia formę czasowej pomocy mieszkaniowej.