Odznaka honorowa „Za zasługi dla ochrony praw człowieka” dla śp. Agnieszki Bartkowiak, kuratorki rodzinnej Sądu Rejonowego w Koninie
„Była dobrym, uczciwym, sprawiedliwym i mądrym człowiekiem” – mówiła o Mamie córka śp. Agnieszki Bartkowiak, Kinga Bartkowiak, która 21 marca w Koninie odebrała z rąk rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara odznakę honorową „Za zasługi dla ochrony praw człowieka” dla zmarłej w 2014 r. wybitnej kuratorki rodzinnej.
Uroczystość w gmachu Sądu Rejonowego zgromadziła współpracowników Zmarłej, Jej rodzinę i przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości oraz władz samorządowych Konina.
Pani Agnieszka Bartkowiak pracowała tu jako kuratorka rodzinna od 1993 r.
- Pracę traktowała jak misję. Zawsze myślała o innych, nigdy o sobie – mówiła w laudacji jej koleżanka i współpracowniczka, kuratorka Anna Zawadzka. - Życie człowieka było dla niej nadrzędną wartością. Zmarła nagle. Wyszła z pracy i straciła przytomność. Ale nawet umierając pomogła innym - rodzina przekazała Jej organy do przeszczepów.
- Jesteśmy dumni, że wybrała ten zawód i że pracowała z nami – mówiła Anna Zawadzka.
Swoją Mamę wspominała też Kinga Bartkowiak:
- Poświęciła życie dzieciom. Tym najmłodszym obywatelom, którzy najbardziej potrzebują troski, opieki i miłości. Próbowała dać im lepsze życie niż to, które wyznaczył im los. Często przypłacała to zdenerwowaniem i nieprzespanymi nocami. Ale nigdy nie przestawała wierzyć, że uda się znaleźć rozwiązanie każdej sytuacji. Do swojej pracy podchodziła z zaangażowaniem i pasją, a do podopiecznych – ze zrozumieniem i życzliwością.
Była najsilniejszą, najodważniejszą i najbardziej pracowitą kobietą, jaką znałam.
Wzorem do naśladowania w życiu prywatnym i zawodowym.
Była dobrym, uczciwym, sprawiedliwym i mądrym człowiekiem.
W swojej trosce o dobro podopiecznych nie była sama. Codziennie spotykała się z dyrektorami szkół, nauczycielami, pedagogami, przedstawicielami różnych instytucji i kolegami i koleżankami z sądu. Dziękuję im za to, że razem z nią byli zaangażowani w pomoc dzieciom i rodzinom – powiedziała Kinga Bartkowiak.
Wręczając odznaczenie Adam Bodnar podkreślił ogromne zasługi Zmarłej. Mówił też o tym, jak wielką wagę ma praca wszystkich kuratorów rodzinnych (jest ich w Polsce ok. 2000). - To bardzo trudna praca, wymagająca ogromnego zaangażowania emocjonalnego. Ale dzięki poświęceniu kuratorów i ich zaangażowaniu nasz system prawny może mieć ludzką twarz, a państwo pokazuje, że możliwy jest dialog i współpraca, a dzięki temu - przywracanie ludzi w kryzysie społeczeństwu.
- Działania kuratorów rodzinnych widzę w kategoriach praw człowieka – powiedział też Adam Bodnar. – Pani Agnieszka Bartkowiak dobrze zasłużyła się prawom człowieka.