Kara dla obywatela za nieuzasadnione przemieszczanie się - przedmiotem kolejnej kasacji RPO
- Obywatel został ukarany przez sąd za przemieszczanie się w kwietniu 2020 r. "bez uzasadnionej potrzeby”
- Zakaz taki wprowadziły kolejne rozporządzenia rządu - wydane bez odpowiedniej podstawy prawnej
- A zaden przepis nie upoważniał władzy wykonawczej do wprowadzenia powszechnego zakazu przemieszczenia się
- Można było tylko nakazać określony sposób takiego przemieszczania
Rzecznik Praw Obywatelskich złożył kasację do Sądu Najwyższego.
To kolejna kasacja, dzięki której SN będzie mógł się wypowiedzieć co do zasadności karania obywateli za ograniczenia wprowadzone w pierwszym okresie epidemii koronawirusa. Chodzi o rozporządzenia wydawane bez odpowiednich podstaw ustawowych – przy niewprowadzeniu stanu nadzwyczajnego. Karanie na takiej podstawie jest niezgodne z konstytucyjnymi zasadami ograniczeń praw i wolności.
Pierwsza taka kasacja dotyczyła kary za pobyt obywatela w parku, a druga - ukarania za niezakrycie ust i nosa i jednoczesne naruszenie zakazu przemieszczania się.
Historia sprawy
Pan Marek został obwiniony o to, że w kwietniu 2020 r. nie zastosował się do zakazu przemieszczania się - przewoził samochodem dwie osoby. Według policji bez uzasadnienia opuścił miejsce zamieszkania w innym celu niż „zaspokajanie niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego”.
Sąd Rejonowy uznał go za winnego zarzuconego mu wykroczenia wypełniającego dyspozycję art. 54 Kodeksu wykroczeń w związku z § 5 Rozporządzenia Rady Ministrów z 10 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Wymierzył mu karę nagany.
Sąd orzekał w trybie nakazowym (bez wzywania obwinionego, opierając się tylko na materiałach policji). Tryb ten przewidziany jest wyłącznie do spraw nie budzących wątpliwości.
Obywatel nie złożył sprzeciwu, wyrok uprawomocnił się.
Argumenty RPO
RPO zarzucił wyrokowi rażące i mające istotny wpływ na jego treść naruszenie art. 54 Kw w związku z § 5 rozporządzenia z 10 kwietnia 2020 r. - poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w sytuacji, gdy czyn przypisany obwinionego nie wyczerpywał znamion tego wykroczenia
Według art. 54 Kk, kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 zł albo karze nagany.
Dla odpowiedzialności z art. 54 przepisy muszą zostać wydane z upoważnienia ustawowego. Czyn zakwalifikowany jako wykroczenie odnosi się do rozporządzenia Rady Ministrów z 10 kwietnia 2020 r. Zakazywało ono przemieszczania się osób na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej, z kilkoma wyjątkami.
Wydano je na podstawie upoważnienia ustawowego w art. 46a i art. 46b pkt 1-6 i 8-12 ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Art. 46b pkt 12 tej ustawy wskazywały, że można ustanowić nakaz określonego sposobu przemieszczania się. W art. 46b pkt 1 poprzez odesłanie do art. 46 ust. 4 pkt 1 wskazano, że możliwe jest czasowe ograniczenie określonego sposobu przemieszczania się.
Żaden z tych przepisów nie upoważniał zatem władzy wykonawczej do wprowadzenia powszechnego zakazu przemieszczenia się. A wprowadzenie generalnego zakazu przemieszczania się jest daleko bardziej idącym uregulowaniem niż nakaz określonego sposobu przemieszczania się. Zakaz uregulowany w rozporządzeniu jest zatem znacznie szerszy niż delegacja ustawowa, która mu na to zezwala.
Nie może zatem odpowiadać za wykroczenie z art. 54 Kw osoba, która naruszyła zakaz przemieszczania z rozporządzenia z 10 kwietnia 2020 r. Przedmiotem ochrony art. 54 Kw jest porządek i spokój w miejscach publicznych oraz zasady zachowania się, zawarte w przepisach wydanych z upoważnienia ustawowego. Wydając rozporządzeniem generalny zakaz przemieszczania, przekroczono zatem delegację ustawową, na której podstawie je wydano.
Zgodnie z art. 92 Konstytucji, rozporządzanie musi być wydane na podstawie wyraźnego szczegółowego upoważnienia w zakresie określonym w upoważnieniu, w granicach tego upoważnienia i nie może być sprzeczne z normami Konstytucji, aktem na podstawie którego zostało wydane i innymi aktami, które regulują materię będącą przedmiotem rozporządzenia.
Naruszenie tych warunków wszystkich razem lub choć jednego z nich powoduje niezgodność rozporządzenia z ustawą. Tym samym nie może być źródłem obowiązku dla obywateli i w konsekwencji podstawą do ukarania za niestosowanie się do tego obowiązku.
Warunkiem formalnym zgodnego z Konstytucją ograniczania praw osobistych jest ograniczanie ich tylko w ustawie. Nakładanie ograniczeń w zakresie podstawowych wolności i praw człowieka i obywatela musi odbywać się na podstawie prawidłowo stanowionego prawa, zwłaszcza zgodnie z podstawowymi zasadami Konstytucji. Wprowadzenie nakazów i zakazów dotyczących podstawowych praw i wolności obywatelskich może nastąpić tylko w przypadku wprowadzenia jednego z trzech stanów nadzwyczajnych - co nie miało miejsca.
Wynikający z rozporządzenia zakaz przemieszczania osób przebywających na terytorium RP był niezgodny z art. 52, art. 31 i art. 228 Konstytucji.
Konsekwencją tego jest przyjęcie, że zachowanie obwinionego nie stanowi wykroczenia, jak i żadnego innego czynu zabronionego.
Ponadto rozporządzenie zostało wydane w związku z wprowadzeniem stanu epidemii. Celem jego przepisów jest więc ochrona zdrowia i zwalczanie chorób epidemicznych. Przepisy rozporządzenia nie stanowią w związku z tym przepisów porządkowych, skoro przedmiotem ochrony jest zdrowie publiczne, a nie porządek i spokój w miejscach publicznych.
A dodatkowo w dacie orzekania przez sąd rozporządzenie z 10 kwietnia 2020 r. już nie obowiązywało. Zakazu przemieszczania się nie przewidywało zaś obowiązujące w dacie orzekania kolejne rozporządzenie Rady Ministrów z 29 maja 2020 r. Dlatego też również z tego powodu wymierzenie kary nie było możliwe.
RPO wniósł zatem do SN o uchylenie zaskarżonego wyroku i uniewinnienie pana Marka od przypisanego mu wykroczenia.
II.511.62.2021