Oświadczenie Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur Polski sąd powołuje się na definicję tortur - prywatny paralizator w lubelskiej izbie wytrzeźwień - Oświadczenie Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur
30 stycznia 2018 r. przed polskim sądem zapadł bardzo ważny wyrok, w którym Sąd po raz pierwszy wskazał, że rażenie zatrzymanego paralizatorem to tortury. Ustne uzasadnienie orzeczenia było w całości zbieżne z wnioskami prezentowanymi władzom krajowym przez ekspertów z Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur.
W dniu 30 stycznia 2018 r. Sąd Rejonowy Lublin Zachów w Lublinie, IV Wydział Karny wydał nieprawomocny wyrok (sygn. akt IV K 717/17) wobec trójki byłych funkcjonariuszy Policji, uznając ich za winnych znęcania się, w czerwcu 2017 r., nad dwójką zatrzymanych
w izbie wytrzeźwień mężczyzn. Mieli być oni bici i rażeni w okolice miejsc intymnych, prywatnym (nie będącym na wyposażeniu służbowym) paralizatorem.
Funkcjonariuszowi który użył paralizatora Sąd wymierzył karę 3 lat bezwzględnego pozbawienia wolności oraz środek karny w postaci zakazu wykonywania zawodu policjanta na okres 6 lat. Skazany ma także zapłacić pokrzywdzonym kwotę 20 i 30 tys. zł.
Pozostałym dwóm funkcjonariuszom, którzy brali udział w zdarzeniu Sąd wymierzył karę jednego roku bezwzględnego pozbawienia wolności oraz zastosował środek karny w postaci zakazu wykonywania zawodu policjanta na okres 4 lat. Skazani mają też zapłacić na rzecz pokrzywdzonego kwotę po 5 tyś zł.
W ustnym uzasadnieniu orzeczenia Przewodniczący składu orzekającego SSR Jarosław Dul podkreślił, że użycie paralizatora w obu przypadkach spełnia definicję tortur określoną
w Konwencji ONZ w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania z 1984 r. (Dz.U. z 1989 r. Nr 63, poz. 378).
Wskazał również na szerszy wymiar społeczny tej sprawy. Przypadek ten podważył bowiem zaufanie do lubelskiej Policji. Jak podkreślił Sąd, podstawą skuteczności Policji
w państwie demokratycznym jest respekt i szacunek jaką darzą ją obywatele. To nie jest to samo co strach przed brutalnym i nieprzewidywalnym policjantem. Tymczasem,
w ocenie Sądu, przez pryzmat takich przypadków ktoś może postrzegać całą Policję jako formację niezdyscyplinowaną, nieprofesjonalną, skłonną używać przemocy bez potrzeby i dla kaprysu.
Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur wyraża głębokie zaniepokojenie ujawnionymi zdarzeniami, które w ocenie Sądu wypełniły znamiona tortur.
Zakaz tortur w myśl polskiego prawa jest zakazem bezwzględnym i nie podlega żadnym ograniczeniom. Tortury stanowią najbardziej skrajny przykład łamania praw człowieka, wyrażają pogardę dla jego godności i degradują społeczeństwo, które na nie przyzwala.
W obliczu ujawnionych zdarzeń Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur przypomina,
że zgodnie z Konwencją ONZ w sprawie zakazu stosowania tortur i Protokołem dodatkowym do Konwencji (Dz. U. z 2007 r. Nr 30, poz. 192) skuteczne działania zapobiegawcze wymagają edukacji i połączenia szeregu środków legislacyjnych, administracyjnych, sądowych i innych.
Konieczna jest więc edukacja funkcjonariuszy wszystkich szczebli służb egzekwujących prawo w kierunku poszanowania praw człowieka i zapobiegania torturom. KMPT zachęca władze do aktywnej działalności edukacyjnej i budowania kultury sprzeciwu wobec przemocy, która powinna być postrzegana jako niedopuszczalny brak profesjonalizmu, rzutujący na wizerunek całej służby.
Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur apeluje też do władz o:
- wprowadzenie do Kodeksu karnego przestępstwa tortur,
- zapewnienie każdej osobie zatrzymanej dostępu do obrońcy od samego początku zatrzymania,
- objęciem badaniami lekarskimi wszystkich osób zatrzymanych przez Policję,
- implementację innych, wskazywanych rekomendacji mających na celu zapobieganie w przyszłości podobnym sytuacjom.