Notatka z posiedzenia Komisji Ekspertów do spraw Ochrony Zdrowia Psychicznego z 28 maja 2020 r.
Otwierając spotkanie Rzecznik Praw Obywatelskich, Pan dr hab. Adam Bodnar stwierdził, że zgromadziła nas dzisiaj, potrzeba rozmowy na temat sytuacji osób doświadczających kryzysów psychicznych w kontekście epidemii koronawirusa. Dwa zasadnicze wątki: to sytuacja aktualna, zagrożenia i problemy do rozwiązania, w których urząd Rzecznika mógłby interweniować – w ostatnim okresie przygotowaliśmy kilka wystąpień, które odniosły pozytywny skutek. Interweniowaliśmy też w sprawach indywidualnych. Pożyteczna i przydatna była decentralizacja ochrony zdrowia psychicznego dorosłych. Jest to kierunek, w którym powinniśmy reformować służbę zdrowia w Polsce. Drugi wątek to zastanowienie się co będzie po epidemii koronawirusa.
W książce, która się ukazała pt. ,,Obywatel PL’’, która jest przekazem pięcioletnich doświadczeń z urzędowania Rzecznika, w jej epilogu znajduje się odpowiedź na pytanie redaktora Bartosika ,,Czy obawiam się psychicznych konsekwencji w zamknięciu i izolacji przez dłuższy czas, co z osobami samotnymi, starszymi, czy więzi rodzinne się umocniły czy osłabiły’’. Moja odpowiedź była taka, że jest to jedno z większych wyzwań, z którym musimy się zmierzyć. Badania przeprowadzone po epidemii SARS w Chinach pokazały, że spora część objawów pokrywa się z zespołem stresu pourazowego (PTSD). Biorąc pod uwagę, w jak fatalnym stanie jest system ochrony zdrowia psychicznego w Polsce, i fakty takie, jak rosnąca liczba zaburzeń psychicznych i prób samobójczych zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży to mamy podstawy do wielkich obaw z tym związanych. Redaktor Bartosik zwrócił uwagę na to, że we Włoszech szybko wprowadzono system telefonicznego i internetowego wsparcia psychicznego dla obywateli. Jednym z wyzwań, które niesie izolacja społeczna będzie wzmocnienie systemów ochrony zdrowia psychicznego. Zgadzam się z tym poglądem.
Na efekty psychologiczne epidemii wpłyną lęk przed chorobą, oraz strach związany z utratą bezpieczeństwa ekonomicznego. Z perspektywy polityki państwa i troski o obywateli ważnym jest mądre planowanie oraz komunikacja ze społeczeństwem. Warunki kwarantanny łatwiej znieść gdy w perspektywie czasowej pojawiają się szanse jej poluzowania lub zniesienia. Obecnie jesteśmy na etapie rozluźniania – zobaczymy do czego nas to doprowadzi, bo nie jestem takim optymistą jak nasze władze. Natomiast strach ekonomiczny, upadłości, które się pojawiły, zwolnienia pracowników, prawdopodobieństwo recesji, obniżania wynagrodzeń będzie się przyczyniało do napięć związanych z ochroną zdrowia psychicznego. Coś szczególnego obecnego kryzysu to jego skala, zasięg, objęcie nim całego społeczeństwa i nałożenie się na dotychczasowe problemy systemowe, które były nierozwiązane. Dodatkowy czynnik to zagrożenie bezpieczeństwa ekonomicznego, który w ostatnim czasie w Polsce był minimalizowany, gdyż uznawano, że jesteśmy w okresie wzrostu gospodarczego i zmniejszenia bezrobocia. Niepokojącym szczególnie jest to, że obecna recesja wpłynie na obniżenie budżetów samorządów terytorialnych, a to na nich spoczywa obowiązek realizowania zadań z zakresu ochrony zdrowia psychicznego. Wprowadzane nowe rozwiązania w psychiatrii mogą być w związku z tym zahamowane.
Prof. dr hab.n.med. Janusz Heitzman
Zwrócił uwagę na to, że nie jesteśmy po pandemii, że wirus nie wygasł, mamy ograniczone możliwości testowania np. w służbie zdrowia, młodzież szkolna i studencka. Obawa, która musi nam towarzyszyć to jest to, że nadmierne i szybkie odchodzenie od ograniczeń może transmisję wirusową zwiększyć. Musi więc być koniecznością przestrzeganie procedur. Musimy określić diagnozę stanu psychicznego, zwracając uwagę na całą populację, i z tego należy wyodrębnić interesariuszy psychiatrii, w tym kadrę psychiatrii, ale również osoby, które dotychczas nie miały kontaktu z psychiatrią. Na dzisiaj bardzo mało wiemy. Mamy tylko dane szacunkowe, które często są sprzeczne. W czasie przerwania nauki w szkołach, zmniejszyła się hospitalizacja dzieci i młodzieży, chociaż wzrosła liczba zachowań nerwicowych i uzależnień. Mamy obecnie zagrożenie stresem, a to nic innego jak zmiana w dotychczasowym funkcjonowaniu, które skutkuje zmianą psychiki, pod wpływem bodźców zewnętrznych. Konsekwencją jest zmiana stylu życia, która obejmuje różnego rodzaju ograniczenia sanitarne, które skutkują z kolei ograniczaniem praw człowieka, które wydawałyby się być nienaruszalne, np. wstrzymanie odwiedzin i przepustek w szpitalach psychiatrycznych. Nowym zjawiskiem jest izolacja społeczna, która jest efektem reżimów sanitarnych. Z drugiej strony mamy integrację rodziny.
Nowy obszar to samotność egzystencjonalna, oraz dezintegracja emocjonalna czyli nasilenie się sytuacji konfliktowych, przemocowych, wzrost liczby rozwodów. Ujawniają się negatywne emocje między osobami, pojawiają się uprzedzenia i stygmatyzacja, przypatrywanie się obcym, którzy mogą stanowić potencjalne źródło zagrożenia. Przyczyną, która ma wpływ na zachowanie zdrowia psychicznego jest nieskuteczność dotychczasowych sposobów radzenia sobie w sytuacjach trudnych, kryzysowych. Jaka jest diagnoza? z jednej strony to pandemiczne zaburzenie stresowe, ale też zbliżamy się do popandemicznego zaburzenia stresowego. Objawami są: przedłużona reakcja lękowa i stałe przeżywanie traumy, czyli stresu, z którym nie możemy sobie poradzić. Ograniczona możliwość ucieczki z obszaru zagrożenia, zawężenie poznawcze, pojawiające się objawy natrętne, zaburzenia nastroju, smutek, depresja, poczucie beznadziejności, tendencje samobójcze oraz zagrożenie bezpieczeństwa ekonomicznego. Pojawia się też depresyjna antycypacja, czyli widzenie przyszłości w czarnych kolorach, unikanie i zaprzeczanie jako mechanizm obronny, który ma wpływ na podejmowane decyzje, nadmierna pobudliwość, i wyczerpanie mechanizmów obronnych, zaburzenia rytmu snu, i czuwania, z którymi będą musieli poradzić sobie lekarze podstawowej opieki zdrowotnej. Pojawiać się będą uzależnienia, ale także złe nawyki jak jedzenie, podsypianie w ciągu dnia, odraczanie zadań, które ma się wykonać ze względu na pracę zdalną, złe gospodarowanie czasem na co dzień, przy pracy zdalnej, i niewykorzystywanie możliwości potencjału intelektualnego pracowniczego oraz frustracja, która przejawia się złością wobec władzy, która wprowadza ograniczenia. Nie mamy bezpieczeństwa informacyjnego. Nie wiemy co będzie jutro, gdzie szukać pomocy i tutaj jest bardzo dużo do zrobienia. Często informacje są sprzeczne i wykluczające się.
Brak bezpieczeństwa organizacyjnego, które wynika z nieudolnego zarządzania, często braku zaleceń, lub sprzecznych zaleceń, niekompetencji, nietrafionych zakupów, nietrafionych decyzji transportowych, często nieracjonalnych ograniczeń, a także braku bezpieczeństwa medycznego np. braku testów i kto za nie zapłaci-dlaczego nie NFZ, a także braku leków. To powoduje, że zaczynamy się leczyć sami, co potwierdza ogromny wzrost sprzedaży leków bez recepty ale też wzrost leków na receptę, czemu pomaga wprowadzenie e-recept. Pojawia się też, zmęczenie ograniczeniami, czego dowodem są protesty uliczne na świecie. Jakie powinno być zatem postępowanie? jeżeli około 50% populacji będzie odczuwało jakieś skutki w psychice to pozostałe 50% musi udźwignąć funkcjonowanie państwa, ale to, czy da radę na dzisiaj nie wiemy. Leczenia i opieki profesjonalnej będzie wymagało około 1-2% a około 20% wsparcia. To wsparcie nie musi być profesjonalne, ale musi dawać poczucie bezpieczeństwa, czyli wsparcie sąsiedzkie, samorządowe, pedagogiczne. Kolejny obszar to odkrywanie zasobów indywidualnych na radzenie sobie w sytuacjach trudnych. Każdy takie zasoby ma, ale nie każdy umie je w sobie odkryć.
Przestańmy ludzi straszyć, a uczmy ich sobie radzić w trudnych sytuacjach. Co robić z przewlekłym zmęczeniem? musimy zmienić organizację wypoczynku. Osoby nie tylko zmęczone są pracą ale i życiem codziennym i pandemią. Wypoczynek pracowniczy musi być inny, być może częstszy. Może obowiązkowy powinien być co pół roku tydzień wypoczynku. W gruzach legła programowa platforma edukacyjna, i obnażyła całą swoją miałkość. E-nauczanie nie jest w stanie zrealizować platformy programowej, brakuje też nauczania umiejętności i rozwiązywania problemów. Nauczanie często nieprzydatnego materiału programowego nie jest przydatne do rozwiązywania problemów, przed którymi stają dzieci i młodzież. Wspomagania wymagają też kontakty emocjonalne. Ograniczenie kontaktów osobistych, wymaga aby nauczyć się wyrażania swoich emocji przez internet. To jest karkołomne zadanie. Okres izolacji i pozostawanie w wyciszeniu odkrywa też pozytywne cechy, związane np. z twórczością artystyczną czy rozwijaniem nowych talentów. Wspomaganie, to wreszcie pomoc terapeutyczna czyli psychoedukacyjna psychoterapia, a na końcu leczenie farmakologiczne. Zostaje cały obszar psychiatrii, zakładów opiekuńczych, organizacja i zarzadzanie profesjonalną psychiatryczną pomocą, to także kwestia personelu, środków ochrony indywidualnej i wreszcie zdalne formy terapeutyczne.
Dr n. med Marek Balicki
Program pilotażowy działa w 29 CZP. Dwa nowe to Złotów w Wielkopolsce oraz Słupsk. Pięć czeka na podpisanie umowy z NFZ. Pandemia spowodowała ewidentne opóźnienia programu pilotażowego. To powoduje zasadność wniosku o przedłużenie tego projektu. Przeprowadzona w centrach ankieta pokazała że formuła CZP okazała się lepszym rozwiązaniem finansowo-organizacyjnym od tradycyjnego modelu, gdzie podmioty lecznicze działały oddzielnie. Łatwiej jest, elastyczniej i szybciej działać w ramach jednej instytucji. Dobra praca środowiskowa pokazała, że wytworzone relacje w momencie lockdownu okazały się mniej zagrażające dla pacjentów. Również system finansowania, czyli ryczałt na populację powoduje, że w CZP nie ma niepokoju, jaki jest w innych placówkach opieki psychiatrycznej dotyczącego, dalszego ich finansowania oraz jak nadrobić niewykonania. Ryczałt na populację daje pełne bezpieczeństwo, a to umożliwia skupienie się na możliwe najlepszym działaniu udzielaniu świadczeń, a nie problemach rozliczania punktów w budżecie. To samo dotyczy przesuwania personelu np. do teleporad, co w przypadku centrum jest uproszczone. Reasumując, to pierwszy wniosek, dotyczy przedłużenia programu pilotażowego, ale również przyspieszenia wprowadzanych zmian w kierunku podmiotów realizujących świadczenie, kompleksowo i w sposób zintegrowany, oraz finansowanie ryczałtowe na populację, które jest bezpieczniejsze niż opieranie finansowania na zasadzie fee for service. Obecnie NFZ wypłaca 1/12 środków miesięcznie i postulatem jest, żeby tak właśnie było. Ostatni problem dotyczy tego że, nie wszystkie placówki psychiatryczne zwłaszcza szpitale, otrzymują refundację finansowania wykonywanych testów, dlatego 15 maja 2020 r, wystąpiłem do Ministra Gadomskiego o uporządkowanie tej sprawy i wprowadzenie jednolitych zasad finansowania testowania pacjentów w placówkach psychiatrycznych, które zostały potraktowane inaczej niż inne szpitale niezakaźne.
Prof. dr hab. n. med Piotr Gałecki
O diagnozie klinicznej dużo powiedział Pan prof. Janusz Heitzman natomiast o sprawach organizacyjnych Minister Marek Balicki. To co się działo w psychiatrii, znacząco nie różniło się od tego co było w innych obszarach medycyny. Wydaje się nawet, że z uwagi na wcześniejsze opracowanie procedur poradziliśmy sobie lepiej np. z izolowaniem pacjentów. Dobre rozwiązania były realizowane oddolnie i później wchodziły one jako rozwiązania centralne. Były różne doświadczenia w województwach. Były takie, w których na początku pojawiły się zalecenia wojewodów, aby pacjentów przyjmować tylko w trybie pilnym, wypisywano pacjentów z oddziałów dziennych na krótki okres czasu, były problemy z ambulatoriami. Działania między innymi Ministra Balickiego doprowadziły do tego, że szybko pojawiły się teleporady i inne świadczenia, których nie było w koszyku świadczeń gwarantowanych, łącznie z wizytami pierwszorazowymi. Poza incydentami w szpitalach psychiatrycznych nie było większej wpadki epidemiologicznej. Pilnowaliśmy, żeby jeśli w szpitalu jednoimiennym nie było oddziału dedykowanego dla pacjentów wymagających hospitalizacji psychiatrycznej z dodatnim Covid, to żeby wojewodowie wyznaczali szpitale, które będą się tymi pacjentami zajmowały. W psychiatrii mamy obecne zalecenia dla oddziałów dziennych, ambulatoriów i szpitali, które opracowała grupa ekspertów. Zamieszczone są one na stronach Ministerstwa Zdrowia. Nie są to sztywne zalecenia, tylko rekomendacje.
Prof. dr hab. n. med Robert Pudlo
Jest jedna, może niezbyt liczna grupa, ale bardzo bezradna, która ma orzeczenie o konieczności hospitalizacji w trybie art. 29 Ustawy o Ochronie Zdrowia Psychicznego, a która z uwagi na pogorszenie się stanu zdrowia wymaga hospitalizacji. Pogotowie mimo decyzji sądu w tej sprawie odmawia przewozu takich pacjentów. Nie możemy tych osób pozostawić bez pomocy. Pozostałym grupom pacjentów, udało się dość płynnie przejść z psychiatrii do funkcjonowania w nowych warunkach. Na Śląsku wszystkie poradnie prowadzą udzielanie teleporad. Istnieje też w przypadku, pacjentów pierwszorazowych udzielanie porad osobiście w szpitalach psychiatrycznych, wskazanych do hospitalizacji. Zostały one zawężone ale odbywają się. W szpitalach hospitalizacje są stosunkowo długie więc jest mniej przyjęć. Tam gdzie jest to możliwe osoby nowo przyjęte, są lokalizowane w salach nie w centrum oddziału i dopiero po zrobieniu badań są przenoszone do oddziałów.
Dr Jan Ciechorski
Istnieje konieczność, nowelizacji Ustawy o Ochronie Zdrowia Psychicznego. Cała kwestia telepsychiatrii, musi być uregulowana ustawowo. Obecnie jest zapisany obowiązek osobistego badania. Prowadzę obsługę prawną szpitala, który powstał w połowie XIX wieku w Rybniku. Decyzją wojewody w jednym z oddziałów zlokalizowano kwarantannę osób z zaburzeniami psychicznymi z podejrzeniem Covid-19. Zrobiono to, nie licząc się z warunkami lokalowymi. Istnieje też problem testowania i to nie tylko w szpitalach, ale innych stacjonarnych całodobowych podmiotach nie- będących szpitalami np. ZOL i podmiotach leczenia odwykowego. Dla tych palcówek NFZ nie refunduje testów dla pracowników. Nowa rzeczywistość, wymusi na nas rozwiązania, które dotychczas były kontrowersyjne np. telepsychiatria. Ogromnie pilną potrzebą jest nowelizacja kwestii przymusu bezpośredniego, tak w szpitalach psychiatrycznych jak i wieloprofilowych.
Prof. dr hab. n. med Piotr Gałecki
Problem został rozwiązany. Nowelizacja jest przygotowana
Prof. dr hab. n.med Jacek Wciórka
Rada do spraw Zdrowia Psychicznego w najbliższym czasie zbierze się, aby podsumować doświadczenia ostrego przebiegu epidemii. Ważne są niebezpieczeństwa jakie pojawiać się będą po okresie epidemicznym, i kiedy jest tyle potrzeb występujących gwałtownie i nagle, które wymagają rozstrzygnięcia, istnieje obawa, że ochrona zdrowia psychicznego, może spaść na sam koniec i sprawy, które się dobrze toczą w psychiatrii mogą zostać odłożone na półkę. Ciekawym spostrzeżeniem jest to, że rozmiary hospitalizacji mogłyby być mniejsze, gdyby była rozwinięta sensowna i odpowiedzialna opieka ambulatoryjna i inne formy opieki środowiskowej, które powinny funkcjonować. Wówczas okazałoby się, że nie musimy w takiej liczbie utrzymywać szpitali z XIX wieku. Musimy zabiegać, aby dobre zmiany miały szansę na realizację, bo się sprawdzają.
Dr Krzysztof Eichstaedt
Wymiar Sprawiedliwości jest obecnie na etapie odmrażania. Sprawy dotyczące ochrony zdrowia psychicznego były w tym czasie traktowane jako pilne np. w kwestiach umieszczania na obserwacji czy w szpitalach psychiatrycznych. Mamy natomiast mankamenty z umieszczaniem na detencji z uwagi na oddziały przejściowe. Istotną kwestią jest również terapia i terapia uzależnień, które zostały przerwane z uwagi na pandemię w połowie marca. Teleporady mogą być czasem straconym, trudnym do odrobienia. Pandemia powoduje też ograniczanie jawności rozpraw. Nie może być odwiedzin w zakładach karnych i oddziałach psychiatrycznych dlatego stosuje się szeroką możliwość rozmów telefonicznych. Obecnie zaczynamy sądzić i jako pierwsze załatwiamy sprawy aresztanckie i te, w których jest niewielka liczba oskarżonych.
Dr n.med Sławomir Murawiec
Zwracam uwagę na elementy komunikacji ze społeczeństwem. Polskie Towarzystwo Psychiatryczne z Konsultantem Krajowym podjęło szereg działań w ciągu ostatnich lat na rzecz zmiany wizerunku psychiatrii. Po raz pierwszy pojawia się w przestrzeni społecznej pozytywny przekaz na temat ochrony zdrowia, lekarzy i całej grupy medyków. W przestrzeni publicznej lekarz uruchamiał często negatywne oceny. W tej chwili pojawia się swoiste okienko, przestrzeń na to, żeby dobrze mówić o lekarzach, ochronie zdrowia psychicznego i o tych wszystkich, którzy udzielają pomocy. Powinniśmy mówić, że tzw. biorcy i dawcy są po jednej stronie i mogą współdziałać. Więcej lekarzy, lepsza opieka, rozwój CZP przełoży się na wzmocnienie systemu, co jest interesem nas wszystkich. Udzieliłem wywiadu w internecie, w którym zaakcentowałem, że po latach umieszczania medyków w negatywnym świetle obecnie jest szansa na zmianę tego wizerunku.
Dr Katarzyna Walewska
Właśnie przed chwilą musiałam się zająć sprawami rozwodowymi, osoby związanej ze służbą zdrowia. Jest to konkret związany z obecną sytuacją. Dobrze byłoby wrócić do koncepcji wspierania dziecka w środowisku, gdzie pomaga się nie tylko dziecku ale jest też obowiązek pracy z rodzicami. Takie ośrodki mogą i powinny zastąpić ,,dużą’’ psychiatrię. Kolejna sprawa to koalicja przeciw depresji i zaburzeniom psychicznym.
Regina Bisikiewicz
W czasie dyskusji odnajduję dużą szansę na to, żeby w sposób szybki i elastyczny odpowiadać na potrzeby ludzi, którzy wymagają wsparcia. Sprawdzają się CZP, i dlatego nad tą ideą dalej powinniśmy pracować. Powinniśmy iść w kierunku zbudowania usługi społecznej w środowisku lokalnym. Dotyczy to nie tylko dorosłych ale też dzieci i młodzieży. Prowadzone są projekty finansowane ze środków unijnych na ponad 500 mln zł. Pracuję w grupie, która opracowuje strategię przejścia od usług świadczonych w instytucjach do usług świadczonych w społeczności lokalnej. Strategia powstaje równolegle w Ministerstwie Zdrowia i Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na to przeznaczone są znaczne środki. Łączny budżet dla 5 grup pacjentów w tym psychiatrii, wynosi 25 mld zł. Musimy te środki w tym momencie wykorzystać.
Dr Barbara Imiołczyk
Przekazała informację o działaniach Rzecznika Praw Obywatelskich czasach epidemii. Okres pandemii jest szczególną szansą dla środowisk związanych z ochroną zdrowia psychicznego, żeby zwrócić uwagę na to, że zdrowie to też zdrowie psychiczne, a obecnie ta równowaga jest zagrożona. Epidemia pokazała jak wspieramy różne grupy medyków, nauczycieli, strażaków, osoby starsze. Temat przebił się do głównego nurtu debaty publicznej i trzeba z tego korzystać i proponować nowe inicjatywy.
To nie tylko pilotaż i centra zdrowia psychicznego, ale i włączenie różnych zintegrowanych usług w środowisku lokalnym, tak zdrowotnych jak i społecznych, łącznie z dojeżdżającymi ekipami do terenów wiejskich. Tam, gdzie osoby potrzebujące pomocy, same nie dojadą tam my powinniśmy do nich dojechać ze zintegrowaną pomocą. Musi nastąpić integracja i elastyczność usług dla osób mieszkających na terenach wiejskich, które są wykluczone i które powinny otrzymać pomoc. Po pandemii powinniśmy wykorzystać te rozwiązania zdalne które się przyjęły, ponieważ jest wiele osób, które z nich korzysta. Zdalne nauczanie spowodowało zmniejszenie presji i kryzysów psychicznych u dzieci, które na co dzień nie radzą sobie z presją szkolną. Nie może zniknąć to że, dzwonimy do ośrodka zdrowia po receptę a nie musimy tam ,,przytuptać’’.
Warto również zawalczyć o rozwiniętą telemedycynę w obszarze zdrowia psychicznego.
Piotr Harhaj
Cieszę się z wielu budujących informacji dzisiaj przekazanych. Oprócz lekarzy i pielęgniarek pracujących w służbie zdrowia mamy również asystentów zdrowienia osób z niepełnosprawnościami, którzy realizują trudne zadania. Jesteśmy obecnie na etapie usług zdalnych, ale od 8 czerwca 2020 r. otwieramy środowiskowe domy samopomocy i kluby samopomocy. Doświadczenie pierwszych tygodni pokaże, jak naprawdę wygląda kondycja psychiczna osób, które były w izolacji. W Gdyni ponad 400 osób jest objętych oddziaływaniem domów i klubów samopomocy i wszystkie one były dotychczas z nami w kontakcie zdalnym, a obecnie musimy, sanitarnie zabezpieczyć ich powrót do bezpośrednich kontaktów. Może mieć to formę pracy rotacyjnej. Częściej słyszymy o kryzysach psychicznych i koniecznym jest integracja usług w tym obszarze. Ze swojej strony deklaruję włączenie się trójmiejskich organizacji pozarządowych w proces integracji, o którym mówiła Pani Barbara Imiołczyk.
Biorąc pod uwagę, że koronawirus może nie skończyć się szybko bardzo ważna jest edukacja w tym zakresie.
Ostatni problem to, wykluczenie cyfrowe, które spowodowało, że część naszych podopiecznych niemająca kompetencji cyfrowych była wyłączona ze wsparcia. Jest to realny problem i wyzwanie jak te osoby włączyć do systemu pomocy.
RPO Adam Bodnar
Dziękuję za dyskusję zbliża się koniec kadencji RPO. Pojawia się możliwość organizowania spotkań w Biurze, może dobrze byłoby zaplanować z początkiem lipca 2020 r. spotkanie przeznaczone dla mediów, które byłoby poświęcone rekomendacjom, co należałoby zrobić żeby wzmocnić problematykę ochrony zdrowia psychicznego, jak w to włączyć samorządy, ale także podkreślić jakie znaczenie ma budowanie świadomości i odpowiedniego nastawienia społeczeństwa. Mieliśmy ostatnio kryzys publiczny związany z akcją ,,Nie świruj, idź na wybory’’ i konkluzją tej akcji było, że brakuje kampanii społecznych, które by uwrażliwiły społeczeństwo na problemy z zakresu zdrowia psychicznego, obecnie, miejmy nadzieję pod koniec pandemii widzimy jak to jest potrzebne i jak ważne jest zabezpieczenie finansowe we wszystkich segmentach. To co dzisiaj zostało wypracowane podczas spotkania powinno przełożyć się na zbiór rekomendacji, działań i pomysłów, które należy zaszczepić władzom, poprzez zorganizowanie konferencji, już niemerytorycznej bo już tutaj wszystko w zasadzie merytorycznie wiemy tylko wskazać co zrobić i jak trafić z tą problematyką do przekaźników i dziennikarzy oraz jak ją nagłośnić. Nie będzie w tym roku tradycyjnego Przystanku Woodstock, Na wirtualny Woodstock musimy włączyć problematykę ochrony zdrowia psychicznego w okresie pandemii. Zadania w najbliższym czasie to konferencja prasowa dla dziennikarzy oraz dyskusja w ramach namiotu rzecznikowskiego podczas wirtualnego Woodstock.
Dr n. med Sławomir Murawiec
Akcje społeczne i informacyjne to jeden z priorytetów. Zmiana społeczna jest widoczna i należałoby to wykorzystać.
Dr Barbara Imiołczyk
Warto pod koniec kadencji zebrać materiał o najważniejszych wyzwaniach i rekomendacjach, które w tym obszarze Rzecznik mógłby upowszechnić.
Piotr Harhaj
Żeby przygotować dobry materiał, o którym mówiła Pani Barbara Imiołczyk należy rozważyć przygotowanie ankiety, która pomogłaby go stworzyć.
Regina Bisikiewicz
W czasie spotkania dr Mezzina z Włoch podzielił się informacją, jak w tym czasie poradziła sobie psychiatria we Włoszech. Świetnie sprawdziły się rozwiązania środowiskowe w centrach zdrowia psychicznego oraz zintegrowany system pomocy.
Prof. dr hab. n. med Janusz Heitzman
Poza epidemią Covid-19 czeka nas epidemia następstw w sferze psychicznej. Na Covid-19 aby go pokonać ruszyła armia złożona ze służby zdrowia, która ma niestety ,,dziurawe buty i obecnie nie wiadomo czy jest zwycięską czy pokonaną, ale na pewno biedną’’. Musimy powiedzieć stop XIX wiecznym szpitalom, które się nie sprawdzają. W których nie ma warunków zatrzymania pandemii. Musi być zmiana infrastruktury psychiatrycznej, a na to z kolei muszą być pieniądze. Najwięcej osób umarło w DPS- ach i ZOL bo bliski dystans stwarzał warunki przenoszenia wirusa. Jest obecnie bezwzględne potrzebne inwestowanie w strukturę psychiatryczną. Problemem po powrocie do szkół będzie kondycja psychiczna dzieci i młodzieży. Jeżeli obecnie realizowana jest reforma oparta o ośrodki psychologiczno-terapeutyczne to bezwzględnie należy ją wzmocnić.