Minister sprawiedliwości odpowiada w sprawie osób niepoczytalnych przebywających w aresztach
Osoba niepoczytalna, wobec której sąd orzekł umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym, bezwzględnie powinna trafić do odpowiedniej placówki możliwie jak najszybciej po rozstrzygnięciu sądu. Nie powinna zaś przebywać w areszcie śledczym, który nie jest odpowiednią placówką dla osoby chorej psychicznie i wymagającej leczenia. Dlatego Rzecznik postulował wprowadzenie w tym zakresie odpowiednich zmian w Kodeksie karnym. Minister sprawiedliwości nie podzielił poglądu RPO.
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marcin Warchoł wyjaśnił, że właściwe i efektywne leczenie sprawcy wymaga indywidualizacji wykonywania środka zabezpieczającego. Indywidualizacji tej dokonuje Komisja psychiatryczna do spraw środków zabezpieczających. Dopiero po uzyskaniu jej opinii sąd penitencjarny określa zakład psychiatryczny i poleca umieszczenie w nim sprawcy.
Min. Warchoł zwrócił przy tym uwagę, że długość trwania postępowania jest ściśle związana z działalnością Komisji i jej praktycznymi możliwościami wydania opinii. Komisja jest niezależna od władzy sądowniczej, nie podlega również nadzorowi Ministra Sprawiedliwości, lecz jest nadzorowana przez Ministra Zdrowia. Tym samym sprawne współdziałanie Komisji z organem sądowym może doprowadzić do przyspieszenia postępowaniadotyczącego środków zabezpieczających. Rozwiązanie tego problemu – zdaniem ministra – nie sprowadza się jednak do podjęcia działań legislacyjnych, lecz przede wszystkim do zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc w szpitalach psychiatrycznych spełniających warunki do wykonywania środków zabezpieczających oraz sprawnego współdziałania w toku postępowania wykonawczego.
II.517.3800.2015