Mandat za kartkę na biurze posłanki Lichockiej? Wyjaśnienia RPO dla policji w Sieradzu
Data:
- Członkini Strajku Kobiet w Sieradzu dostała 400 zł mandatu za naklejenie kartki „Zaginęły prawa człowieka. Znalazcę prosimy o kontakt” na drzwi biura posłanki Joanny Lichockiej. Policja uznała to za wykroczenie polegające na wieszaniu ogłoszeń bez zgody.
- Kobieta mandatu nie przyjęła – wedle obecnie obowiązujących przepisów sprawę więc może rozstrzygnąć sąd (o ile policja ją tam skierowała i odpowiednio uargumentowała).
- RPO zwraca uwagę, że kartka na drzwiach biura poselskiego nie była ogłoszeniem, ale ekspresją artystyczną lub polityczną podlegająca szczególnej ochronie. Tłumaczy komendantowi policji w Sieradzu insp. Cezaremu Adamczykowi, że nadgorliwość policji może naruszać Konstytucję, a policjanci źle interpretują Kodeks wykroczeń.
Zdaniem Rzecznika policjanci, wystawiając mandat, wykazali się nadmierną, nieproporcjonalną ingerencją w swobodę wypowiedzi obywateli, a tym samym prowadzić mogą do naruszenia art. 54 Konstytucji. Takie formy wypowiedzi jak wypowiedź artystyczna lub polityczna podlegają szczególnej ochronie w związku z ich wpływem na jakość demokracji. Natomiast posłanka Joanna Lichocka, będąc osobą pełniącą funkcję publiczną, musi godzić się z szerszą krytyką ze strony społeczeństwa.
Przedstawiwszy te wyjaśnienia, RPO prosi komendanta o informację, jaki jest obecnie status tej sprawy.
VII.564.6.2021
Załączniki:
Data:
Operator: Łukasz Starzewski