Kobieta straciła 75 tys. zł wskutek fałszerstwa, którego sprawcę potem skazano. RPO chce by sąd wznowił jej sprawę
- Kobieta straciła 75 tys. zł wskutek sfałszowanej umowy pożyczki. Pieniądze zajął komornik po wyroku sądu cywilnego z pozwu firmy windykacyjnej
- Pięć lat potem mężczyznę, z którym kobieta miała rzekomo zawrzeć umowę pożyczki, prawomocnie skazano za jej sfałszowanie
- Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł do sądu, który wydał nakaz zapłaty, aby wznowił postępowanie, oddalił pozew firmy windykacyjnej i orzekł zwrot pieniędzy kobiecie
- Ustalenia sądu, który prawomocnie uznał przestępstwo, wiążą sąd w postępowaniu cywilnym
- Utrzymanie nakazu zapłaty wydanego w tej sprawie nie daje się pogodzić z zasadami praworządnego państwa realizującego zasady sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji RP) - napisał zastępca RPO Stanisław Trociuk do Sądu Okręgowego w S. w skardze o wznowienie postępowania. Ponadto zobowiązanie kobiety do spłaty rzekomego zobowiązania - powstałego wskutek przestępstwa na jej szkodę, co prawomocnie stwierdził sąd wyrokiem skazującym - godzi w jej konstytucyjne prawo do sprawiedliwego rozstrzygnięcia sprawy przez sąd (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP) oraz jej konstytucyjnie chronione prawa majątkowe (art. 64 ust. 2 Konstytucji RP).
Historia sprawy
Firma windykacyjna wystąpiła przeciw kobiecie z powództwem o zapłatę 176 tys. zł. Podstawą roszczenia była przedstawiona sądowi umowa pożyczki 60 tys. zł (na 10 lat, o rocznym oprocentowaniu 20 proc.), zawartej w 2002 r. przez kobietę ze Zbigniewem U. Zabezpieczeniem umowy był weksel „in blanco” wystawiony przez kobietę na kwotę 176 tys. zł, z terminem płatności do 21 września 2012 r. 28 września 2012 r. Zbigniew U sprzedał tę wierzytelność firmie windykacyjnej.
W październiku 2012 r. Sąd Okręgowy nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu nakazowym (czyli bez przeprowadzania rozprawy i wzywania świadków, co jest trybem przeznaczonym dla spraw prostych i nie budzących wątpliwości) zasądził od kobiety kwotę 176 tys. zł., zgodnie z żądaniem pozwu. Nakaz uprawomocnił się w listopadzie 2012 r. Sąd odrzucił wnioski kobiety o przywrócenie terminu do wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty. Wskazywała w nich, że umowa została przez Zbigniewa U. sfałszowana, a weksel (będący zabezpieczeniem zupełnie innej umowy) został przez niego przerobiony niezgodnie z jej wolą.
Firma skierowała sprawę do egzekucji, a komornik wyegzekwował od kobiety 75 699 tys. zł. Sąd odrzucił wniosek pozwanej o wstrzymanie wykonania nakazu zapłaty w części dotyczącej egzekucji z prawa własności jej nieruchomości. Bezskuteczne były też dwa wnioski kobiety by doprowadzić do wznowienia postępowania w sprawie.
W 2016 r. Sąd Rejonowy w S. uznał Zbigniewa U. za winnego sfałszowania umowy z 2002 r., którą przedłożył firmie windykacyjnej jako autentyczną. Sąd uznał, że wpisał on dane stron, termin umowy i wysokość pożyczki i odsetek - „która to czynność faktycznie nie miała miejsca, a także przedłożył wypełniony niezgodnie z wolą wystawcy weksel na kwotę 176 tys. zł”. Sąd uznał, że doprowadził tym pokrzywdzoną do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.
Mężczyzna został skazany na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz 10 tys. zł grzywny. Wyrok uprawomocnił się w sierpniu 2017 r. Wkrótce potem komornik umorzył postępowanie egzekucyjne wobec kobiety.
Argumenty RPO
Ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym. Osoba, która nie była oskarżona, może powoływać się w postępowaniu cywilnym na wszelkie okoliczności wyłączające lub ograniczające jej odpowiedzialność cywilną.
Zgodnie z art. 403 § 1 pkt 1 Kodeksu postępowania cywilnego można żądać wznowienia na tej podstawie, że wyrok został oparty na dokumencie podrobionym lub przerobionym albo na skazującym wyroku karnym.
Rzecznikowi znane jest stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym „możność żądania wznowienia postępowania na tej podstawie, że wyrok został oparty na dokumencie podrobionym lub przerobionym, nie dotyczy sytuacji, gdy zarzut fałszu dokumentu był zgłoszony w dotycchczasowym postępowaniu i został przez sąd uznany za bezzasadny".
Jak wskazuje Stanisław Trociuk, pozwana w zarzutach od nakazu zapłaty wskazywała na sfałszowanie przez U. umowy pożyczki i przerobienia weksla. Z uwagi na odrzucenie wniosku o przywrócenie terminu i samych zarzutow od nakazu zapłaty, kwestia ta nie była merytorycznie zbadana przez Sąd Okręgowy. Chociaż zatem zarzut fałszu dokumentu został zgłoszony w dotychczasowym postępowaniu, to nie został oceniony przez sąd, a tym bardziej uznany za bezzasadny.
W konsekwencji możliwe jest żądanie wznowienia postępowania na podstawie przesłanki oparcia orzeczenia (nakazu zapłaty) na dokumencie podrobionym. Nie minął też jeszcze 10-letni termin do żądania wznowienia postępowania.
RPO wnosi aby Sąd Okręgowy wznowił swe postępowanie, oddalił pozew firmy windykacyjnej wobec kobiety i orzekł jej zwrot 75 tys. zł, wyegzekwowanych dotychczas przez komornika na rzecz firmy windykacyjnej.
IV.511.153.2018