Kasacja RPO w sprawie zakazu stadionowego
Adam wdarł się na teren stadionu w czasie meczu z twarzą zasłoniętą szalikiem. Dostał za to dwuletni sądowy zakaz stadionowy. Do tego sąd kazał mu się meldować na policji w trakcie każdego meczu przez dwa lata, co oznaczało, że musiał się tam pojawiać od piątku do poniedziałku w każdy weekend przez cały czas 17 meczów ekstraklasy i I ligi, a wielokrotnie w trakcie tygodnia. Badając tę sprawę Rzecznik zwrócił uwagę, że między przestępstwa a wyrokiem zmieniły się przepisy. Zamiast nakazu stawiania się na posterunku policji można więc było zastosować nadzór elektroniczny. Rzecznik Praw Obywatelskich złożył w tej sprawie kasację.
Adam został skazany na karę 5 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w miesiącu. Sąd orzekł także o zakazie wstępu na imprezy sportowe - mecze ekstraklasy i I ligi, a także mecze kadry narodowej oraz Mistrzostw Europy. Zakaz ten był połączony z obowiązkiem stawiania się przed 2 lata na komisariacie w czasie meczu.
Sąd zastosował w tym przypadku przepisy, które obowiązywały w czasie popełnienia czynu, uznając jednocześnie, że były one łagodniejsze niż te, które obowiązywały w chwili wydawania wyroku. Rzecznik nie kwestionował orzeczenia o winie, ale zaskarżył ten wyrok w zakresie dotyczącym zakazu stadionowego. RPO wskazał, że:
- według nowej ustawy orzekanie przez sąd obowiązku stawiennictwa w jednostce policji przestało być obowiązkowe jak dotychczas;
- na gruncie wcześniejszych unormowań, obowiązek stawiennictwa w jednostce policji był aktualny przez cały czas trwania zakazu (najkrócej przez dwa lata, a najdłużej przez sześć lat i był obowiązkowy).
Ustawodawca nowelizując ten przepis uznał za zbędne każdorazowe orzekanie o konieczności pojawiania się na posterunku policji. Znowelizowany przepis stanowi, że sąd może w określonych wypadkach orzec obowiązek przebywania skazanego w miejscu stałego pobytu (w systemie dozoru elektronicznego) w czasie trwania imprez masowych objętych zakazem. Dopiero w drugiej kolejności, gdy takie rozwiązanie byłoby niecelowe lub jego realizacja byłaby niemożliwa, sąd orzeka o konieczności stawiennictwa skazanego w jednostce policji. Pojawienie się na posterunku stało się zatem na gruncie nowych przepisów swoistą ostatecznością. Nowa ustawa uczyniła ten obowiązek niezależnym od zakazu stadionowego.
Dariusz Zbroja, zastępca dyrektora Zespołu Prawa Karnego:
Sąd orzekający w niniejszej sprawie nie dostrzegł zmian i woli ustawodawcy łagodzącego rygory orzekania obowiązku stawiennictwa na policji obok zakazu stadionowego. W efekcie skazany – według starych przepisów -zmuszony był do stawiennictwa na policji niemal przez cały czas trwania 17 meczów Ekstraklasy i I ligi, od piątku do poniedziałku w każdy weekend, a wielokrotnie w trakcie tygodnia. Ponadto brak wskazania przez sąd klasy rozgrywek oznacza, że również w trakcie meczów Pucharu Polski oraz europejskich pucharów, gdy uczestniczy w nich polska drużyna z Ekstraklasy lub I ligi, rozgrywanych od wtorku do czwartku skazany musiał się stawiać w jednostce Policji. Powodowało to całkowitą dezorganizację życia osobistego i zawodowego skazanego, i nie miało żadnego związku z czynem, za który został skazany. Nowe przepisy obowiązujące w dacie orzekania eliminowały ten stan.