"Jest takie miejsce..." - spotkanie RPO we wrocławskiej szkole nr 108 im. Juliana Tuwima, która współpracuje z Fundacją Dom Pokoju
Szkoła Podstawowa nr 108 im. Juliana Tuwima od roku szkolnego 2013/2014 uczestniczy w programie Mediacji Rówieśniczych, realizowanym we współpracy z Fundacją Dom Pokoju. Uczniowie rozwijają swoje umiejętności z zakresu zarządzania złością i konfliktem, komunikacji oraz zdobywają wiedzę na temat podstawowych wartości i praw człowieka.
31 marca szkoła była „w połowie w strajku” - solidaryzowała się z protestem nauczycielskim i opiekowała dziećmi. Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar spotkał się z uczniami-mediatorami w rówieśniczych konfliktach rozwiązywanych w ramach programu prowadzonego wspólnie ze Stowarzyszeniem Domu Pokoju. Spotkanie było kontynuacją rozmowy zaczętej poprzedniego dnia w Fundacji Dom Pokoju (patrz - link do informacji o spotkaniu poniżej).
Wcześniej zespół dziecięcy pokazał swój króciutki program – dzieci zaśpiewały piosenkę „Jest takie miejsce, u zbiegu dróg, gdzie się spotyka z zachodem wschód…”.
Nauczyciele opowiadali o korzyściach z programu, dzięki któremu dzieci same uczą się, jak radzić sobie z konfliktami – oddanie decyzji w ręce dzieci poprawia pracę całej grupy i wszystkim, łącznie z wychowawcami, przynosi korzyści.
- Chodzę do klasy Va, chodzę do klasy IVb, chodzę do klasy do VIa… - przedstawiali się mediatorzy. A potem opowiadali o swoich mediacjach. Posługiwały się przy tym bardzo mądrymi słowami:
- U mnie chodziło o zwykle pokłócenie się. Trzeba było wysłuchać obu stron, potem oni się porozumieli i przeprosili. Po prostu podali sobie rękę.
- Ja mediowałam w kłótni w mojej klasie i to było trudne. Jedna strona obraziła drugą stronę z powodu kraju pochodzenia. Doszło do wzajemnych wyzwisk. Po rozmowie strona, która obraziła, doszła do wniosku, że to nie miało sensu, bo powinniśmy się nawzajem tolerować. I strony pogodziły się.
- Kiedy się wyzywają, bo jedne jest mniejszy albo grubszy, to próbuję to rozwiązać, choć to mi jeszcze nie wychodzi.
Nauczyciel: - No tak, bo dopiero uczysz się mediacji, dlatego pracujemy razem. Ale to ważne, że zauważasz konflikt, nie każdy to widzi.
Rzecznik praw obywatelskich opowiadał z kolei o swoich próbach mediacyjnych (np. w sprawie granic Opola) i o tym, że to sie nie udało - bo jedna ze stron nie chciała się porozumieć. Okazało się, że dzieci znają to już z praktyki: jeśli strony nie chcą się dogadać, nie daje się rozwiązać konfliktu.
- Ale ja widzę, że w mojej klasie strasznie się zmieniło. Nie ma konfliktów. W tym roku nie mam mediacji.
Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar mówił o swoich spotkaniach w całym kraju i o tym, ile trzeba wspólnie robić, by pomóc tym, których spotykają w życiu kłopoty i nieszczęścia. – Dzięki spotkaniom takim jak to uczymy się o nowatorskich sposobach radzenia sobie z problemami i możemy przekazywać tę wiedzę dalej, także władzom centralnym. To jedna z funkcji Rzecznika Praw Obywatelskich.