Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawie polskiego więźnia
Chodzi sprawę o więźnia, który poskarżył się na przeludnienie w celi i niewłaściwą opiekę medyczną a także na nieuzasadnione ograniczenie prawa do praktykowania swojego wyznania.
Trybunał uznał, iż doszło do naruszenia art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (zakaz tortur) w kontekście warunków bytowych: przeludnienia jednostki penitencjarnej (pobyt w takich warunkach przez 309 dni), niezabudowanych kącików sanitarnych, jedna kąpiel tygodniowo oraz tylko godzinny spacer na świeżym powietrzu. Kumulacja tych uciążliwości przekroczyła nieunikniony poziom cierpienia, który towarzyszy karze pozbawienia wolności.
Jeżeli zaś chodzi o zarzut naruszenia art. 3 EKPC w kontekście niewłaściwej opieki medycznej, Trybunał uznał skargę za oczywiście bezzasadną.
Trybunał nie jest w stanie ustalić czy rozwojowi prostaty i choroby skóry można by zapobiec, gdyby wnioskodawca nie był pozbawiony wolności i miał swobodę wyboru lekarza. Widoczne jest to, że władze jednostek penitencjarnych stosowały się do zaleceń lekarzy oraz umożliwiały monitorowanie stanu zdrowia skarżącego przez specjalistów. Trybunał w pełni akceptuje pogląd, że wnioskodawca miał zapewnioną właściwą opiekę medyczną w trakcie pozbawienie wolności oraz że jego choroby nie są wynikiem warunków w jakich był osadzony.
Zdaniem Trybunału nie doszło również do naruszenia art. 9 EKPC - naruszenia prawa do swobody wyznania.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka przedstawiła szczegółowe informacje o możliwości praktykowania religii w zakładach karnych, zgodnie z którymi zapewnione są odpowiednie warunki do uczestniczenia w nabożeństwach, z wyjątkiem skazanych zakwalifikowanych do niebezpiecznych.
Dowody zebrane w sprawie wskazują, że skarżący miał możliwość praktykowania religii. W 2008 r. jednostka, w której skarżący przebywał, nie miała możliwości umożliwienia wszystkim osadzonym uczestnictwo w grupowych posługach religijnych, dlatego chętni musieli się zapisać u wychowawcy, a następnie ich nazwiska były wprowadzane do systemu komputerowego, który wybierał uczestników na zasadzie rotacji.
Dr Ewa Dawidziuk, dyrektor Zespołu do spraw Wykonywania Kar w Biurze RPO
Osoby pozbawione wolności w polskich jednostkach penitencjarnych coraz częściej kierują swoje zarzuty do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Warto przypomnieć sprawę: Milka v. Polska – dotyczącą kontroli osobistych więźniów, Szafrański v. Polska – dotyczącą niezabudowanych kącików sanitarnych w celach mieszkalnych, jak również serię wyroków odnoszących się do więźniów zakwalifikowanych do niebezpiecznych: Karykowski v. Polska, Prus v. Polska, Romaniuk v. Polska, Paluch v. Polska, Świderski v. Polska, Karwowski v. Polska oraz Pugzlys v. Polska.
Należy pamiętać, że wyroki Trybunału w Strasburgu są wiążące dla Państw, których one dotyczą i muszą być właściwie wdrażane