Europejski Dzień przeciw Karze Śmierci 2015
1. Dzień 10 października jest w Unii Europejskiej - a więc i w Polsce - świętem życia bez cienia kary śmierci. Nie ma tego cienia bezpośrednio nad nami i nad wieloma szczęśliwymi społeczeństwami. Warto pamiętać, że to właśnie Unia Europejska jednogłośnie ustanowiła 10 października dniem wolności od kary śmierci.
2. Szczęśliwie Polska nie złamała koniecznej jednomyślności w sprawie ustanowienia 10 października świętem abolicji. Przysłużył się temu wynik ówczesnych wyborów parlamentarnych. Polscy prawnicy w przeważającej sile już wcześniej, w latach 1980. odrzucali karanie śmiercią - i na płaszczyźnie teoretycznej, i praktycznej.
3. Na świecie pokusa karania śmiercią trwa. Wciąż ulega jej część Stanów Zjednoczonych. Wielkie połacie globu - jak Chiny - wciąż praktykują karanie śmiercią. I podobnie sąsiedzka z Polską Białoruś. Na tym tle wyraźnie widać, że 10 października przeciwnicy karania śmiercią w Polsce mogą z przekonaniem świętować naszą przynależność do strefy wolnej od groźnego cienia.
4. Ale czy ta wolność jest naprawdę ugruntowana i bezpieczna? Z jednej strony - TAK. Odrzucenie kary śmierci właśnie, wolność od niej - to istotna i niezbywalna część prawnego i moralnego dorobku Unii Europejskiej. Wciąż można na to liczyć.
5. Ale rzeczywista wolność to wolność od pokusy. Ta opiera się na sile przekonania obywateli. Przekonanie o niegodności karania śmiercią wciąż trzeba gruntować od nowa. Wielu osobom brak przekonania, że jest to sprawa pilna i aktualna.
6. Moim zdaniem niesłusznie schodzi ona na dalszy plan. Uważam, że zasługuje na ustawiczną pamięć i zaangażowanie - przede wszystkim z uwagi na fundamentalny związek z przestrzeganiem praw człowieka. Wolność od samej możliwości bycia karanym śmiercią to centralne uprawnienie każdej jednostki.
7. Proponuję przeciwnikom kary śmierci, dla utwierdzenia w zaangażowaniu: w dniu 10 października, w Europejskim Dniu Przeciw Karze Śmierci, odnajdź miejsce, które kojarzysz z wykonywaniem wyroków śmierci. Cmentarz, gdzie spoczywają ciała skazanych. Mur więzienny. Tablicę pamiątkową. Miejsca egzekucji zakładników. Pomyśl chwilę - wspomnij tych, co czekali na wyrok i tych, co obecnie mogą się go spodziewać. Są tacy. I dlatego nasze święto jest potrzebne.
8. Niech każdy wybierze miejsce wspominania sobie najbliższe. Dla mnie byłby to warszawski "Zieleniak", gdzie śmierć minęła mnie z tak bliska. Ale może spotkajmy się w Warszawie 10 października na Umschlagplatz, skąd skazanych wywożono do Treblinki? Niech to będzie pora zmierzchu, około 18-ej.
9. Jakiekolwiek miejsce wybierzemy, można tam położyć kwiat, liść albo kamyk.
http://halinabortnowska.blox.pl/2015/10/Europejski-Dzien-przeciw-Karze-Smierci-2015.html