Dobro jest ciche… Spotkanie: „Historia Ireny Sendlerowej - Przeszłość i Teraźniejszość”
W sali Senatu Uniwersytetu Warszawskiego 15 lutego, w dniu urodzin bohaterki filmu Andrzeja Wolfa „ Historia Ireny Sendlerowej", odbył się pokaz filmu oraz dyskusja panelowa.
- Ogromnie mnie osobiście krępuje cała ta otoczka, która robi z nas bohaterów. Robiłam tylko to, co dyktowało mi serce. Ratowałam najbiedniejszych mieszkańców getta i ich dzieci - mówi Irena Sendlerowa w jednej ze scen filmu. Po projekcji w sali zapadła głęboka cisza. Postawa bohaterki, jej działalność jest opowieścią o tym jak w czasie wojny można zachować człowieczeństwo, jak przeciwstawić się złu.
Irena Sendlerowa w czasie okupacji uratowała od zagłady ok. 2,5 tys. żydowskich dzieci.
- Ludzie bywają mordercami, ale ludzie są także dobrzy, ratują życie bezbronnym niemowlakom. Ja byłam takim niemowlakiem wywiezionym z getta w pudełku. Gdyby nie Irena Sendlerowa życie by mnie rozjechało, cała moja wielka rodzina zginęła - mówiła Elżbieta Ficowska ze Stowarzyszenia Dzieci Holocaustu.
Profesor Hanna Machińska, dyrektor Biura Rady Europy w Warszawie i moderatorka dyskusji, zadała pytanie: co nam dzisiaj mówi przykład i działalność Ireny Sendlerowej.
- Miliony przybyszów jest wyzwaniem dla Europy. W relacjach medialnych widzimy ludzi pełnych serca, troskliwości i tych, którzy np. zamykają granice. To i tak nic nam nie da, uchodźcy będą przybywać. Największym wrogiem tolerancji jest strach. Jako trener dialogu staram się ten strach oswajać - mówiła Christiane Seehausen reprezentująca Nansen Center for Peace and Dialogen z Norwegii.
Wzburzona Maria Leissner, sekretarz generalna Wspólnoty Demokracji stwierdziła: w Syrii zginęło już 500 tysięcy ludzi, a my co robimy? Budujemy mury, rozważamy zamknięcie mostu między Danią a Szwecją.
Andrzej Stefański z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich wspomniał o działalności Henryka Sławika, Ślązaka, który wspólnie z Jozsefem Antallem i węgierskimi przyjaciółmi uratował tysiące Żydów ukrywających się na Węgrzech.
Dodał, że w biurze RPO jest zero tolerancji i obojętności wobec hejtu. Sposobem radzenia sobie z hejtem są edukacja i dialog z tymi, którzy hejtują.
Rozmówcy byli zgodni, że hejt rodzi się ze strachu. Sposobem na strach jest rozmowa o tym, co go wywołuje.
Profesor Bohdan Michalski z Fundacji na Rzecz Tolerancji poprzez Międzykulturowe Zrozumienie zaproponował, by tolerancji uczyć się od jego mistrza Tadeusz Kotarbińskiego.
Spotkanie: „Historia Ireny Sendlerowej - Przeszłość i Teraźniejszość” zorganizowało Biuro Rady Europy w Warszawie, Rzecznik Praw Obywatelskich, Fundacja na Rzecz Tolerancji Poprzez Międzykulturowe Zrozumienie.
Moderator: dr Hanna Machińska, Dyrektor Biura Rady Europy w Warszawie.
Uczestnicy panelu:
Elżbieta Ficowska, Stowarzyszenie Dzieci Holocaustu,
Maria Leissner, Sekretarz Generalna Wspólnoty Demokracji,
Christiane Seehausen, Nansen Center for Peace and Dialogen, Lillehammer, Norwegia,
Prof. Bohdan Michalski, Fundacja na Rzecz Tolerancji Poprzez Międzykulturowe Zrozumienie,
Andrzej Wolf, reżyser filmu,
Andrzej Stefański, Biuro RPO.