Wystąpienie do Dyrektora Generalnego Służby Więziennej ws. leczenia osób pozbawionych wolności chorych na wirusowe zapalenie wątroby typu C
Dostęp osób pozbawionych wolności do diagnostyki i leczenia wirusowego zapalenia wątroby typu C jest utrudniony. Więźniowie oczekują na wizytę w poradni około 6 miesięcy, a na pogłębioną diagnostykę ponad rok. Wdrożenie leczenia następuje dopiero po około 3 latach. Przyczyną długiego oczekiwania na pełną diagnostykę i wdrożenie terapii jest brak miejsc w jedynym w Polsce oddziale w zakładzie karnym, gdzie leczone są osoby pozbawione wolności chore na WZW typu C. Na diagnostykę oczekuje obecnie 140 więźniów, a na wdrożenie leczenia 58 chorych, w tym dwóch od 2012 r.
Ograniczenie dostępu do leczenia mogą także spowodować wysokie koszty nowoczesnych terapii. Od listopada 2015 r. w polskiej służbie zdrowia zrezygnowano z leczenia interferonem na rzecz skuteczniejszych, jednak droższych terapii tabletkowych, którymi mają być objęte również osoby pozbawione wolności. Istnieje obawa, że brak dostatecznych środków finansowych w budżecie Służby Więziennej spowoduje, że zwiększy się liczba osadzonych oczekujących na leczenie.
Osoby pozbawione wolności stanowią grupę wysokiego ryzyka zakażeń WZW. Tymczasem więźniowie nie mają nawet podstawowych broszur informacyjnych na temat zapobiegania chorobom zakaźnym. Dobrym rozwiązaniem byłoby nawiązanie współpracy ze stowarzyszeniami pacjentów, takimi jak Stowarzyszenie Pomocy Chorym z HCV „Prometeusz”. Należałoby także zastanowić się nad stworzeniem projektu będącego kompleksową ofertą wsparcia psychologicznego dla chorych więźniów. Warto rozważyć ponadto informowanie o pomocy dostępnej po opuszczeniu zakładu karnego. Rzecznik prosi o przedstawienie stanowiska i poinformowanie o działaniach podejmowanych w tej sprawie przez Służbę Więzienną.
IX.517.283.2015
Załączniki:
- Dokument