Adam Bodnar: Co jesteśmy winni Pawłowi Adamowiczowi?
- Zadaniem dla nas teraz jest nie tylko dyskusja o mowie nienawiści i wzajemne rozliczenia. Najważniejsze to odpowiedzieć sobie na pytanie, co ta śmierć może dać naszemu społeczeństwu obywatelskiemu, naszej wspólnocie.
- Prezydent Paweł Adamowicz był człowiekiem ekumenicznym, tak go wspominają ci, co Go znali. A to znaczy, że potrafił łączyć ludzi ponad podziałami, był otwarty na dialog. Nie możemy o tym dziedzictwie zapominać.
Adam Bodnar mówił o tym w TVN 24 w porannej rozmowie z Konradem Piaseckim dwa dni po śmierci Prezydenta Gdańska zamordowanego na scenie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Mowa nienawiści
- Dziś trwa śledztwo i należy powstrzymywać się od wyrokowania. Zwłaszcza prawnik powinien się tak zachować - mówił rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. - Ale bliska jest mi ocena, że ogólny klimat i narastająca fala nienawiści mogły wpłynąć na motywację sprawcy. Podkreślam jednak – nawet gdyby Pan Prezydent Adamowicz nie zginął, to i tak mamy gigantyczny problem z mową nienawiści. I musimy się z tym zmierzyć, więc rozmowa o problemie może być oderewana od rozliczeń.
Oczywiście, potrzebne jest nam rozszerzenie (niekoniecznie zaostrzenie) przepisów dotyczących mowy nienawiści. Ale przede wszystkim konsekwencja w działaniu policji i prokuratury.
Wobec samego Pawła Adamowicza Młodzież Wszechpolska dopuściła się wydania „aktu zgonu” – prokuratura przez półtora roku badała sprawę, by ją ostatnio umorzyć. A to nie jest jedyny przypadek umarzania spraw z przyczyn wyglądających na polityczne. Więc mamy problem.
Mamy też problem, kiedy resort edukacji nie tylko nie popiera, ale wręcz tępi działania na rzecz uczenia tolerancji w szkołach.
Łączyć, nie dzielić
Szukanie winnych sprawy nie rozwiąże – jeśli nie odpowiemy sobie na pytanie, co jesteśmy winni - Pawłowi Adamowiczowi i całej naszej wspólnocie. Polsce i współobywatelom.
- Minimum tego, co powinno się zdarzyć, to to, co Brytyjczycy zrobili po zamordowaniu (w kampanii w sprawie Brexitu) labourzystowskiej posłanki Jo Cox.
Rok po śmierci Jo Cox rodzina i organizacje społeczne, pod patronatem wszystkich sił politycznych, łącznie z premierem, doprowadziły do akcji społecznej The Great Get Together. To była cała seria wydarzeń w całym kraju. Każdy mógł się w to włączyć – to odpowiadało temu, co sam Paweł Adamowicz robił w Gdańsku, kiedy razem ze swoim politycznym konkurentem Kacprem Płażyńskim częstował Gdańszczan pączkami.
Paweł Adamowicz pracował także przy przyjęciu Karty Powinności Człowieka. To jest dokument, który mówi o tym, że mamy nie tylko prawa, ale i powinności wobec wspólnoty – obywatelskiej, państwowej, lokalnej.
Karta była przedmiotem debaty w ramach Gdańskiego Areopagu. Zaprzestano tego w 2012 r. – ale może warto do tego wrócić. Bo miejsca debat ludzi z przeciwnych stron politycznej barykady bardzo nam brakuje.
Karta Powinności Czlowieka (http://www.areopag.pl/art.php?rok=karta)
w którym zaczynały się kataklizmy i kończyły totalitaryzmy, czujemy się wezwani
do zabrania głosu w sprawie powinności człowieka.
Naszym zobowiązaniem jest troska o to, aby w żadnym miejscu świata nie trwały
i nie odradzały się systemy totalitarne.
Preambuła
jest podmiotem zarówno praw, jak i powinności.
Niezbywalne prawa każdego człowieka domagają się
ich respektowania przez innych ludzi.
Nakłada to na nas określone zobowiązania i odpowiedzialność za losy świata.
Powinności sformułowane jako kodeks etyczny, wspólny dla całej społeczności globu,
nie przymuszają żadnego człowieka do ich wypełniania, lecz są impulsem moralnym
odwołującym, do poczucia solidarności ze wszystkim,
co współtworzy dobro tego świata.
Solidarność jest postawą fundamentalną w tworzeniu lepszego ładu na ziemi,
gdyż stanowi wewnętrzny imperatyw działania na rzecz innych, mobilizuje do umiaru
i samoograniczenia oraz otwiera na dobro wspólne.
Odpowiedzialność za dobro wspólne
środowiska społecznego, szanując godność, wolność i rozumność wszystkich ludzi.
Szacunek dla godności każdej osoby ludzkiej jest podstawą takiego ładu społecznego,
który zapewni warunki wewnętrznego rozwoju wszystkich.
Każdy powinien dążyć do zapewnienia jak największej liczbie ludzi możliwie największego
pola indywidualnej wolności i odpowiedzialności.
Wysiłek rozumnego tworzenia ładu społecznego przez powierzenie funkcji społecznych
odpowiednim osobom jest jedna z podstawowych powinności ludzkich.
Respektowanie sprawiedliwości
Oddaj każdemu, co mu się należy.
Nikt nie powinien wyzyskiwać pracy innego człowieka, przysparzając mu trudów,
które nie wynikają z samej jej natury.
Powinnością wynikającą z poczucia sprawiedliwości jest przeciwstawianie się
wszelkim formom korupcji materialnej i politycznej.
Obojętność wobec krzywdy dziejącej się człowiekowi w naszej przytomności
jest zaniedbaniem naruszającym powinność solidarności.
Dążenie do poznania i działania w imię prawdy
które jako naturalny zmysł etyczny- decyduje o wewnętrznym przekonaniu do działania zgodnego z prawdą.
Żadne zewnętrzne kodeksy nie są tak zobowiązujące jak własne sumienie.
W życiu społeczeństw destrukcyjną rolę odgrywają uprzedzenia ideologiczne,
rasowe i religijne.
Powinnością każdego człowieka jest dążenie do przezwyciężania ich
przez odkrywanie prawdy w rzetelnym dialogu.
Naukowcy, pedagodzy i artyści są szczególnie odpowiedzialni za obecność prawdy,
dobra i piękna w życiu publicznym.
Prawem ich jest zewnętrzna wolność badań i poszukiwań twórczych,
a powinnością wyznaczenie sobie wewnętrznej granicy w tym zakresie.
Odpowiedzialność za słowo
zobowiązują do prawdomówności.
Kryterium doboru informacji w międzyludzkim komunikowaniu się powinna być prawda,
a nie atrakcyjność medialna, polityczna lub komercyjna.
Sfera prywatności związana z godnością osoby i tajemnice zawodowe
powinny być respektowane w życiu publicznym.
Granicą wolności słowa, wytyczona przez sumienie, jest dobre imię innych.
Szacunek dla życia i natury
pomnażanie i doskonalenie wszystkich naturalnych jego form.
Każda ingerencja w sferę życia powinna być nacechowana respektem wobec jego sakralności.
Umiarkowane i roztropne korzystanie z dóbr natury, respektujące prawo przyszłych pokoleń,
jest podstawową powinnością wszystkich ludzi.
Prawo człowieka do własności i możliwość pomnażania dóbr nie powinny zamykać go
w wąsko pojętym interesie własnym.
Powinnością wszystkich jest dążenie do solidarnych rozwiązań globalnych,
skutecznie likwidujących skrajne dysproporcje.
Rodzina
od chwili poczęcia, ale także podtrzymywanie rodzinnych godności i odpowiedzialności
za losy narodu, grupy etnicznej oraz całej rodziny ludzkiej.
Odpowiedzialności za etos rodziny spoczywa na wszystkich tworzących ja pokoleniach.
Solidarny wysiłek dla dobra rodziny jest najlepszym gwarantem jej trwałości.
Szczególna troska powinno się otaczać nie tylko dzieci i ludzi w podeszłym wieku,
ale i tych, którzy potrzebują pomocy w związku z okresami przełomowymi w ich życiu, kryzysami życiowymi bądź utratą sprawności.