Adaptacja do nowych warunków a równość – jak współpracować w trudnych czasach?
To jedno z ważniejszych w obliczu pandemii pytań, na które starali się odpowiedzieć włodarze Wałbrzycha zapraszając na spotkanie przedstawicieli organizacji społecznych oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.
RPO dzielił się z uczestnikami swoją oceną obecnej sytuacji podkreślając, że władze samorządowe i społeczeństwo obywatelskie zdają trudny egzamin w czasach pandemii. Podawał przykłady oddolnych działań, które pomagają przetrwać trudne czasy, jak choćby akcja „Uwolnić złomka”, dzięki której udało się pozyskać wiele komputerów dla szkół. Podkreślił, że nie wszystkie działania, które sprawdziły się wiosną, będą skuteczne jesienią. Elastyczność, innowacyjność są dziś szczególnie potrzebne.
Uczestnicy spotkania rozmawiali o tym, jak budować relacje, nie dopuszczać do izolacji społecznej, do osamotnienia. - Nie należy mówić „seniorze nie wychodź z domu, ale „seniorze wychodź, ale wychodź mądrze, z głową” - mówiła przedstawicielka organizacji seniorskiej.
W Wałbrzychu szukają rozwiązań potrzebnych już dziś, ale też przydatnych w dłuższej perspektywie. Być może inne samorządy śladem Wałbrzycha będą chciały rozpocząć społeczny dialog, który pomoże zdiagnozować najbardziej palące problemy społeczności?
Wałbrzych pracuje nad długofalową strategią współpracy władz miasta, instytucji i organizacji społecznych. Najpierw opracują diagnozę – a w niej opiszą wyzwania oraz zasoby. To ludzie są najcenniejsi, ich energia, wiedza, doświadczenie. Dlatego celem ma być uwolnienie ludzkiej i społecznej energii i danie jej szansy do włączenie w dobrze skoordynowane działania.
Perspektywa społeczników
Lokalni działacze społeczni docenili to, że Wałbrzych ma wiele wspólnych przestrzeni na wolnym powietrzu, co sprzyja integracji w pandemii. Określili Wałbrzych miastem uprzywilejowanym.
Jako główne zadanie wskazali dbanie o tych, którzy są na polu walki (żeby się nie wypalili), także o wolontariuszy oraz budowanie potencjału, poszukiwanie nowych osób, które mogą się włączyć. Społecznicy podkreślali również, że warto dawać przestrzeń dla ujścia emocji – tworzyć okazje do rozmowy, wysłuchania. Potrzeby emocjonalne są ogromne. Potrzebny jest też system emocjonalnego wsparcia dla „pomagaczy” – szefów i pracowników rożnych instytucji i ngo.
Kolejnym dużym wyzwaniem jest pozostawanie dzieci w domu – jak je wesprzeć? Jak wesprzeć matki i ojców, aby mogli pracować?
Przedstawiciele organizacji w Wałbrzychu stale szukają też mieszkań dla bezdomnych, żeby ich nie koszarować w schroniskach.
Pytań jest bardzo wiele… Może punkty pomocowe trzeba „rozdrobnić”? Firmy społeczne są w bardzo trudnej sytuacji – jak je wesprzeć? Jak wspierać sektor kultury? Jak wzmocnić poczucie odpowiedzialności za sąsiada? Jedno jest pewne, łączenie perspektyw daje szansę na lepszą diagnozę, dostrzeżenie wielu nowych obszarów, a współpraca daje nadzieję na choć częściowe zażegnanie największych zagrożeń.
Wiele osób jest samotnych w trudnej sytuacji. Środki finansowe są ważne, ale nie najważniejsze. To jest szansa dla środowiska, aby włączać kolejne osoby do aktywności, do wspólnotowego działania. Budować kapitał zaufania. To daje ludziom poczucie sensu i pomaga w przetrwaniu, daje moc, żeby wytrwać.