W jednym z aresztów naruszano ustawę o ochronie danych osobowych. Interwencja RPO
- W jednym z aresztów w ogólnodostępnym miejscu wywieszano nazwiska osób, które w danym dniu i o określonej godzinie zgłosiły chęć skorzystania z aparatu telefonicznego
- Rzecznik Praw Obywatelskich uznał, że taka praktyka nie jest dopuszczalna w myśl ustawy o ochronie danych osobowych
W 2017 r. do Rzecznika wpłynęła skarga wskazująca, że w areszcie śledczym w S. nie są odpowiednio chronione dane osobowych skazanych. Na korytarzu oddziału mieszkalnego wywieszano bowiem nazwiska skazanych, które zgłosiły chęć skorzystania z aparatu telefonicznego i to z dokładną godziną, o której będą mogli przeprowadzić rozmowę.
W postępowaniu wyjaśniającym Rzecznik potwierdził zarzut, uznając taką praktykę za nieuprawnioną. Takie działanie daje bowiem pełną możliwość ustalenia tożsamości osób, których nazwiska widnieją na liście.
Zadaniem administracji jednostek penitencjarnych jest zapewnienie sprawnego i bezkonfliktowego realizowania prawa osadzonych do rozmów telefonicznych. W tym areszcie prowadziło to do naruszenia obowiązku określonego w art. 26 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie danych osobowych.
Rzecznik wystąpił do Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej o zaniechanie tej niezgodnej z prawem praktyki. Otrzymał odpowiedź, że stosowania jej zaprzestano jeszcze w 2017 r. Do wszystkich dyrektorów podległych jednostek wystosowano pisma, aby wyeliminować ewentualne praktyki niezgodne z przepisami.
IX.517.1736.2017